
Wojtku, umarlam



Na szczescie Pimpim na to nie wpadl

Drapie tylko framuge. Za to Pupusz tak wali w drzwi

Nawet mocniej jeszcze. Ale przednimi lapkami. Jak w beben, ale to pikus, bo jego spizowy glos i tak przebija wszystko

Haniu, Maya wyglaskana

Aura chlodna, ba, mrozno dzis nawet, -3-troche zimniej niz w ubieglym tygodniu. Ale choc snieg juz nie pada, ufff (a poprzedni zdazyl stopniec-fyfnascie razy zreszta).