wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 21, 2011 7:32 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

kamari pisze:)...będziemy nadawać do ostatniej chwili...

kamari a jak tam u was po ulewach. Wszystko ok.
Ze zgrozą patrzałam poźnymi godzinami nocnymi na relację w tv. Zaraz mi sie myślała czy jakieś zwierzaki nie są podtapiane
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 21, 2011 7:34 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

Bazyliszkowa pisze:
kamari pisze:Ciekawa jestem, czy przy niewydolności obraz nerek na usg będzie zmieniony?

Nie musi. Mogą być tylko zmiany funkcyjne nerek. Jeśli nie ma zmian strukturalnych, USG nic nie pokaże.

:ok:

PcimOlki pisał o wynikach:

PcimOlki pisze: Kamienie sa prawdopodobne. UTI jest możliwe. Po USG i posiewie bedzie wiadomo. Kiszka jest z potasem. Musiał bym doczytać jak wielka ta kiszka jest.


A czy kamienie / piasek nie powinny wyjść na usg wcześniejszych?
Heniu miał co prawda usg pod kątem nerek (tak rozumiem z jego wątku), ale chyba przy okazji było widać resztę ? Nasz wet podczas dowolnego usg leci po całym kocie, to chyba norma?

Mam tyle pytań, im więcej czytam, tym mniej wiem :evil:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 21, 2011 7:38 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

kamari pisze:A czy kamienie / piasek nie powinny wyjść na usg wcześniejszych?

Powinny.
Raczej :mrgreen: To często zalezy od tego, jak umie patrzeć ten, kto robi USG.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 21, 2011 7:39 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

Dorota Wojciechowska pisze:
kamari pisze:)...będziemy nadawać do ostatniej chwili...

kamari a jak tam u was po ulewach. Wszystko ok.
Ze zgrozą patrzałam poźnymi godzinami nocnymi na relację w tv. Zaraz mi sie myślała czy jakieś zwierzaki nie są podtapiane


W Siedlcach ok, leżą na lekkim wzniesieniu i tu co najwyżej drzewo zwali. Ale czytalam rano, że w powiecie dużo szkód narobiło. Wczoraj było naprawdę ostro.
Podtopień to chyba nigdzie większych nie było, czyli zwierzaki powinny być co najwyżej mokre i przestraszone :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 21, 2011 7:43 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

W Kociej Chatce mieliśmy takiego kotka od karmicielki , który stopniowo niedomagał i przyszło mocne załamanie.
Był diagnozowany tez pod kątem nerek bo wyniki miał bardzo złe.
Na USG wychodziło że najprawdopodobniej rak lub jakiś wielki guz. (Ja dokładnie nie pamiętam - niestety coś nie mam dobrej pamięci do nazw :oops: , opisów itp.)
Okazało się jednak po otworzeniu że Guido miał cały pęcherz wypełniony jednym wielkim kamieniem- takim płaskim otoczakiem. Pierwszy raz widziałam kamień wielki jak 5 zł .
Teraz Guido ma się dobrze chociaz musi byc na karmie specjalistycznej - co jest trudne bo wrócił na wolnosc pod czujne oko karmicielki. (niestety mamy problem z domkami wychodzacymi. U nas w większości blokowiska)
selene00 pisze:Nasuwa mi się pytanie, czy jego obecny stan nie ma związku z faktem, że był wnętrem i czy zabieg kastracji nie przyczynił się do obecnych jego problemów?

Mnie też jakoś tak to pytanie sie nasuwa
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 21, 2011 7:45 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

kamari pisze:Mam tyle pytań, im więcej czytam, tym mniej wiem :evil:

Czytaj, czytaj wytrwale.
W pewnym momencie zacznie ci się wszystko układać w zgrabną całość. :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 21, 2011 7:48 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

Bazyliszkowa pisze:
kamari pisze:A czy kamienie / piasek nie powinny wyjść na usg wcześniejszych?

Powinny.
Raczej :mrgreen: To często zalezy od tego, jak umie patrzeć ten, kto robi USG.


Mnie tak się jeszcze kołacze po głowie... Heniu przy kastracji stracił bardzo dużo krwi, wczorajsze wyniki mogą wskazywać anemię...Gdzieś wyczytałam, że niewydolność nerek może być efektem właśnie utraty krwi oraz anemii. Może wtedy Heniu ma szansę wyzdrowieć :?:

Ja chyba za dużo myślę :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 21, 2011 7:56 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

Niewydolność nerek może powodować anemię (poprzez spadek produkcji erytropoetyny; dlatego czasem kotom z wyraźną anemią podaje się epo lub aranesp).
Odwrotnie to chyba nie działa.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 21, 2011 8:03 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

Bazyliszkowa pisze:Niewydolność nerek może powodować anemię (poprzez spadek produkcji erytropoetyny; dlatego czasem kotom z wyraźną anemią podaje się epo lub aranesp).
Odwrotnie to chyba nie działa.


dzięki :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 21, 2011 8:26 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

Natomiast spadek ciśnienia krwi, np. podczas narkozy, źle wpływa na nerki ...
:ok: za Henia!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lip 21, 2011 16:09 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

alix76 pisze:Natomiast spadek ciśnienia krwi, np. podczas narkozy, źle wpływa na nerki ...
:ok: za Henia!


Dzięki za informację :ok:

Wygolenie Niusi od pasa w dół aż po kitkę ogonka to był strzał w dziesiątkę :ok: Muchy nie mają się gdzie przyczepić :mrgreen:

Lepiej też widzę ruchy ogonka, no i wszystkie złamania :roll:
Myślę, że ktoś na nią nadepnął wcale nie specjalnie, a potem "litościwie" chciał dobić z wiatrówki, no ale szczęśliwie nie wyszło.
Cały czas śledzę temat Cocosiri (to moja prywatna wersja jej imienia :mrgreen: ) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130226&start=0 i porównuję z Niusią, bo trudno nie porównywać. Dzisiaj Ogonia wstawiła filmiki z małą - ten diabełek według mnie potrzebuje tylko rehabilitacji. Nie w szpitaliku oczywiście, bo rehabilitacja to coś więcej niż ćwiczenia.
Wiele osób śledzi postępy Niusi od początku, widać jak rośnie, rozwija się, powoli staje na nóżki, pięknieje :kotek: . To nie jest proces z dnia na dzień, ale naprawdę warto poświęcić trochę czasu. Postawienie takiej istoty na nogi to wielka satysfakcja, a miłość w oczach takiego kota - bezcenna :ok:

Znajdźmy małej czarnej własny dom :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 21, 2011 16:21 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

kamari pisze:Wygolenie Niusi od pasa w dół aż po kitkę ogonka to był strzał w dziesiątkę :ok: Muchy nie mają się gdzie przyczepić :mrgreen:

Lepiej też widzę ruchy ogonka, no i wszystkie złamania :roll:
Myślę, że ktoś na nią nadepnął wcale nie specjalnie, a potem "litościwie" chciał dobić z wiatrówki, no ale szczęśliwie nie wyszło.

Malutka miała wiele szczęscia z powodu tamtego niewinnej pomyłki na forum :love:
Ty masz niesamowitą intuicję... Jestem pełna podziwu :love:


kamari pisze:
Cały czas śledzę temat Cocosiri (to moja prywatna wersja jej imienia :mrgreen: ) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=130226&start=0 i porównuję z Niusią, bo trudno nie porównywać. Dzisiaj Ogonia wstawiła filmiki z małą - ten diabełek według mnie potrzebuje tylko rehabilitacji. Nie w szpitaliku oczywiście, bo rehabilitacja to coś więcej niż ćwiczenia.
Wiele osób śledzi postępy Niusi od początku, widać jak rośnie, rozwija się, powoli staje na nóżki, pięknieje :kotek: . To nie jest proces z dnia na dzień, ale naprawdę warto poświęcić trochę czasu. Postawienie takiej istoty na nogi to wielka satysfakcja, a miłość w oczach takiego kota - bezcenna :ok:

Znajdźmy małej czarnej własny dom :ok: :ok:


Twoja wersja jej imienia jest pełna uroku i bardzo oryginalna :love:

Malutka jest niesamowicie żywotna i - wydaje mi się, że masz rację - są ogromne szanse na jej zdrówko :love: :spin2: :love:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Czw lip 21, 2011 16:28 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

Podoba mi się Coco (oprócz innych wersji, ale mam jedną Małą Czarną, 7-letnią, w super kondycji :roll: ) i spodobało mi się imię Siri, które podrzuciła Marysieńka :D I tak mi się połączyło.

marysienka pisze:
kamari pisze:Czy Siri to coś znaczy?


To imie skandynawskie zdrobnienie od imiona Sigrid - oznacza Vackra Viktory i teraz to nie wiem
jak to tlumaczyc - piekne zwyciestwo, czy zwyciestwo piekna. Tak mi jakos pasowalo dla naszej
malutkiej pieknosci, ktora walczy o zycie. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zona Augusta Strindberga nazywala sie Siri.
Siri jedno z 7 antycznych miast.


Czyli Cocosiri = zwycięsto pięknej Małej Czarnej :wink:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 21, 2011 16:32 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

kamari pisze:
Czyli Cocosiri = zwycięsto pięknej Małej Czarnej :wink:


:ok:

KociaMama63

 
Posty: 63
Od: Pt sty 21, 2011 13:18

Post » Czw lip 21, 2011 18:14 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - czekając na Henia...

Zaciekawiło mnie coś, co napisałaś na innym wąrku.
kamari pisze:W przyszłym tygodniu powinien do nas dotrzeć Heniu z pnn i pewnie mała czarna na rehabilitację.

Hm...hm...???

(podkreślenie moje)

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], pibon i 417 gości