Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

A pazurki też używasz, czy masz schowane.
Ja podobno nie umiem chować pazurów, przy pacaniu łapka.
Pysia paca bez pazurów.
Haker

Raczej nie używam pazurków, moje "ciosy", jak nazywa je siostra Dużej, są bezpazurkowe.
Pazurki najlepiej pasują do tapety i kanapy
Badylek znawca

mryczór

Brak telefonu, najwidoczniej moja sugestia o doczytanie ogłoszenia ("tak jak pisze w ogłoszeniu, nie jest kotem nakolankowym") odstraszyła...
Cóż, wolę odstraszyć teraz, niż dostać koci zwrot w panice i punkcie wyjścia w oswajaniu sprzed pół roku....

Mrunoc! Ineczko

Wyobraźcie sobie jakie straszne rzeczy się u mnie dzieją!
Mrok kradnie mi moje miejsce!
Zawsze JA kładłem się na wygrzanym miejscu po Dużej (w 10 sekund jak wstała), teraz Mrok to robi! A ja muszę się zadowolić miejscem obok!
Badylek oburzony

caldien pisze:Mrunoc! Ineczko
Wyobraźcie sobie jakie straszne rzeczy się u mnie dzieją!
Mrok kradnie mi moje miejsce!
Zawsze JA kładłem się na wygrzanym miejscu po Dużej (w 10 sekund jak wstała), teraz Mrok to robi! A ja muszę się zadowolić miejscem obok!
Badylek oburzony

A Pralcia zajmuje stałą miejscówkę Florki, czyli dużą i Florka jest oburzona.
Fasolka

Ja się nie dziwię, to jest oburzenie słuszne! Takie rzeczy nie powinny się dziać!
W dodatku dzisiaj Mroczek dostał więcej kociej kiełbaski niż ja!
Duża mówi, że moja wina, bo nie jadłem szybko, ale co to za maniery, pospieszać przy jedzeniu? Nie moja wina, że Mrok to niewychowana przybłęda i nie dość, że kanapy zajmuje, to jeszcze połyka zamiast gryźć!
Badylek BARDZO oburzony

Ja sobie wypraszam niewychowanie i przybłędstwo, ja po prostu jestem szybszy!
Mamy fajne ptaki za oknem. Poluję

Ta hałaśliwa i ruchliwa Duża mówi, że przez szybę się nie da, ale co ona tam wie o polowaniu!
Mrok korzystający z okazji

O Mrok dołączasz do grona ornitologów :mrgreen:

Co to znaczy kot nie nakolankowy, ja miałem okres nie nakolankowania między tak 1 a 4 rokiem mojego życia. A teraz od roku uwielbiam przesiadywać na Dużych, oczywiście nie codziennie i nie cały czas, ale im chłodniej tym dłużej. Latem nigdy na kolana itp. nie wchodzę.
Haker

Haker1 pisze:O Mrok dołączasz do grona ornitologów
Co to znaczy kot nie nakolankowy, ja miałem okres nie nakolankowania między tak 1 a 4 rokiem mojego życia. A teraz od roku uwielbiam przesiadywać na Dużych, oczywiście nie codziennie i nie cały czas, ale im chłodniej tym dłużej. Latem nigdy na kolana itp. nie wchodzę.
Haker

W wykonaniu Mroka kot nianakolankowy to kot który z rzadka pozwala się dotknąć, po przekupieniu pogłaskać, a na ręce czy kolana go wziąść to marzenie ściętej głowy. Może lepszym określeniem byłoby kot dystansowiec - lub zachowywać bezpieczny dystans od ludzi. Bliżej niż 2 metry = niebezpieczeństwo :roll:

caldien pisze:Brak telefonu, najwidoczniej moja sugestia o doczytanie ogłoszenia ("tak jak pisze w ogłoszeniu, nie jest kotem nakolankowym") odstraszyła...
Cóż, wolę odstraszyć teraz, niż dostać koci zwrot w panice i punkcie wyjścia w oswajaniu sprzed pół roku....

Mrunoc! Ineczko
Wyobraźcie sobie jakie straszne rzeczy się u mnie dzieją!
Mrok kradnie mi moje miejsce!
Zawsze JA kładłem się na wygrzanym miejscu po Dużej (w 10 sekund jak wstała), teraz Mrok to robi! A ja muszę się zadowolić miejscem obok!
Badylek oburzony

Badylku, masz rację, to jest straszne, to okropne! Mam go pacnąć czy ugryznąć?
Inka

Gryź! Pacaj!
Dzisiaj rano były pełne miseczki z wieczora i Mroczek nie przyszedł nadzorować budzenia Dużej.
Duża straszy, że dla oswajania Mroczka będziemy rzadziej dostawać jedzenie :strach:

Może ktoś wybić to tej głupiej Dużej z głowy!?
Badylek przerażony

Badylku,
z doświadczenia wiem, że Dużej nie da się wybić z głowy tego co sobie wymyśliła :evil:

Ptachu doświadczony

caldien pisze:Gryź! Pacaj!
Dzisiaj rano były pełne miseczki z wieczora i Mroczek nie przyszedł nadzorować budzenia Dużej.
Duża straszy, że dla oswajania Mroczka będziemy rzadziej dostawać jedzenie
Może ktoś wybić to tej głupiej Dużej z głowy!?
Badylek przerażony

Chchchchchuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
QQ

Dziękuję Kuleczko! Pomogło! :mrgreen:

Duża miała dzisiaj zły sen, śniło jej się, że zawiozła nas do swojej mamy na przechowanie i uciekliśmy jej z balkonu i Duża biegała i nas szukała i płakała strasznie i nie mogła nas znaleźć! W końcu mnie wypatrzyła, ale Mroczka nie potrafiła rozpoznać, bo było dużo czarnych kotów, i Duża była przerażona, co ona powie Jaaanie?
Z tego wszystkiego oberwało mi się dużą ilością głasków-na-siłę z rana :roll:

Duża paranoiczka, ja wam mówię!
Badylek zdegustowany

Dobrze, że tylko głaski dostałeś. Mogła wpaść na pomysł, że dla bezpieczeństwa zamknie was w łazience

Haker

caldien pisze:Dziękuję Kuleczko! Pomogło!

Duża miała dzisiaj zły sen, śniło jej się, że zawiozła nas do swojej mamy na przechowanie i uciekliśmy jej z balkonu i Duża biegała i nas szukała i płakała strasznie i nie mogła nas znaleźć! W końcu mnie wypatrzyła, ale Mroczka nie potrafiła rozpoznać, bo było dużo czarnych kotów, i Duża była przerażona, co ona powie Jaaanie?
Z tego wszystkiego oberwało mi się dużą ilością głasków-na-siłę z rana
Duża paranoiczka, ja wam mówię!
Badylek zdegustowany

Jaaana też się przeraziła, choć przeczytała najpierw, że to sen.

Po zastanowieniu:
Mroczek nie taki głupi, sam by przylazł. On tylko udaje, że dzikus.
A Badyl w ogóle by nie uciekł z tego balkonu :kotek:

Badylek - cushingowiec, szukamy DS dla ostrożnego Mroczka

Kto przegląda forum