Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - fotki str. 89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 18, 2011 7:42 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Jak ma się fajne koty i dokocenie przebiega bezproblemowo, to dlaczego nie? :lol:
A w ogóle koty są czyściutkie i lubią jasne kolory.Kiedy prasuję i układam rzeczy na stos, zawsze któryś kot się na nich kładzie.
Zauważyliście, że koty często wyciągają jedzenie z misek na podłogę i tak jedzą? Słyszałam, że tu chodzi o wibryski, nie zaginają im się.Staram się więc dawać moim płaskie i szerokie miseczki.Tych białych RC miałam mnóstwo, porozdawałam, zostały mi dwie.Fajne są, bo mają z boku gumki, nie przesuwają się.Jakiś czas temu widziałam je na bazarku, ozdobione techniką decoupage`u.
Conchita, jak kotki dzisiaj?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 18, 2011 8:44 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Wspaniałe wieści, bardzo się cieszę. Pozdrawiamy. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :cat3: :cat3:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Nie gru 18, 2011 9:14 Re: Babcia Emma, Melisa i Mania - foty str. 75

Conchita pisze:Aha, Bazyliszkowo, chyba masz rację z jej upośledzeniem węchu. Wygląda na to, że go nie ma, albo w małym stopniu. Za to nadrabia inteligencją ;)
Chrupki zje z miseczki, bo wiadomo, że w miseczce jest jedzenie. Z podłogi nie, chyba, że inne koty jedzą. Wtedy tak.
Jak jej przekąskę Trixie położę przed nią, to jej nie zje. Pofuka noskiem, ale nie zje. Jak jej podam do buzi, to zje i następną taką samą zje już z podłogi, bo wie, że to jadalne.

Kradnie też z talerza i w dodatku warczy :ryk: Dzisiaj pchała mi się do talerza, bo widziała, że jem, ale - prawdopodobnie z powodu problemów z węchem - usiłowała ukraść cokolwiek. Najpierw kiszonego ogórka, a potem kawałek chleba. Z tym chlebem uciekała warcząc, ale po drodze się zorientowała, że go nie lubi i zostawiła :mrgreen:

Za to doskonale wiedziała, do czego służą kości od kurczaka i że je bardzo lubi 8O To było dziwne. Robiłam pasztet i zapytałam Mai, czy nie chce chrząstki z udka (kość była ugotowana, zdjęłam z niej mięso). Dostała fisia 8O W dwóch kęsach obgryzła chrząstki i zaczęła gryźć kość :o Tą kość usiłowaliśmy jej z TŻtem skonfiskować, bo się baliśmy o jej żołądek (chociaż w barfie niby koty je jedzą) i w końcu nam się udało, ale warczała na nas jak pies.

Może ona faktycznie była działkowa i dostawała różne dziwne rzeczy, zapamiętała sobie te kości jakoś, że je lubi?


ach usmialam sie z tego opisu i tych małych kradziezy z talerza :ryk: :ryk: :ryk:
zdjątka poprostu super... widac ze Majeczka czuje sie u was swobodnie... :1luvu: ale zeby wyzerac jeszcze z miski Mani...coz za odwaga hahah :lol:
Wszystkie kociaste sliczne :D patrze patrze i napatrzec sie nie moge :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie gru 18, 2011 10:30 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Węch Mai sprawdzałam bardzo dokładnie, bo mi się to mało możliwe wydawało, żeby kot nie czuł zapachów. Jeśli położyłam mięso na dłoni, to ona się o tę dłoń po prostu miziała, dopiero jak trafiła pyszczkiem na mięso, to orientowała się, że to jedzenie i szybko pochłaniała. Nie reagowała też w żaden sposób na odstraszacz Akyszek (moi rezydenci odskakiwali z wyrazem wielkiego niesmaku na pysiach), nie było też żadnej reakzji na krople walerianowe.
Chyba trzeba ją po prostu przyzwyczaić, że jedzenie jest tylko i wyłącznie w misce (ewentualnie na waszych talerzach :twisted: ), bo inaczej może wszędzie próbować go szukać (zwłaszcza, że jak zauważyłaś - ma dooobry apetyt).
Mam nadzieję, że cała czwórka będzie mogła jadać razem, choć przy apetycie Mai nie jestem do końca pewna. Moi rezydenci, mimo że są już 3 miesiace razem, nadal jadają osobno - Bajka wyżerałaby Klakierowi.
Zdziwiłam się, że Maja tak warczy 8O Mam nadzieję, że nie wykazuje poza tym żadnym zachowań agresywanych - nie gryzie i nie drapie (u nas się to nie zdarzyło).

I cały czas trzymam :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 18, 2011 10:50 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Kompletnie jest nieagresywna, poza psimi zachowaniami prze jedzeniu. Tz sie z niej nabijal, krzyczac do Mlodego -chodz tu i zobacz, zawsze chciales miec psa ;)

A w ogole jest bardzo grzeczna i mila.
Dzisiaj z nami spala :1luvu: Spi taka wyciagnieta, z rozplaszczonym pyszczkiem ;)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 18, 2011 11:00 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

U nas też spała w takiej pozycji.
To właściwie tak trochę po psiemu, a więc kolejne psie zachowanie.
W poprzednim wcieleniu była psem? :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 18, 2011 11:15 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

super bezproblemowe dokocenie :piwa:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie gru 18, 2011 12:11 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Miałam malutkiego Niuniusia, on jadł i warczał.Żadnego kota koło niego nie było, ale tak na wszelki wypadek to robił.Kiedy próbowałam przesunąć miskę z jedzonkiem, wkładał do niej łapkę i też warczał.Dodam, że zmieściłby się w kubku do kawy, ale serce miał lwie :P Widocznie Maja też tak ma.Przejdzie jej, a jeśli nawet nie? Chyba nic, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 18, 2011 15:22 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Moja Lilka tez czasem warczy jak pies... szczegolnie gdy chce spac a mała Kaja jej nie daje :ryk: :ryk: :ryk: ale to tylko niegrozne ostrzezenia i jestem pewna ze Majunia tez tak ma... moze faktycznie w poprzednim wcieleniu byla psem 8O :ryk:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie gru 18, 2011 15:36 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Caillou zawsze warczy, jak ktoś podchodzi za blisko, kiedy ona waklczy z surowym ochłapkiem, a najbardziej warczy, chycha i syczy, jak wgryza się w kosteczki ze skrzydełka 8)
Ależ macie Szylkretowe Szczęście :1luvu:
Wyobrażam sobie tę radość

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 18, 2011 15:37 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Moja Citka też warczy, gdy jej się coś nie podoba, np Filuś zbyt blisko niej podejdzie. Zaznacza w ten sposób swoje terytorium.

Specjalistką w warczeniu była Punieczka, warczała na każdego kota, który zbyt blisko podszedł, gdy pieszczoty zbyt długo trwały, gdy nie chciała być brana na rączki a ktoś akurat miał na to ochotę ............
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon gru 19, 2011 8:03 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Co za wieści! :D Gratuluję dokocenia :)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 19, 2011 8:12 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Ale fajne te miseczki, ciekawe czy można jeszcze takie kupić bo mojej bezzębnej seniorce by się taka przydała...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon gru 19, 2011 9:03 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

Maja od rana bawi sie ulubiona mysza Melisy. Mela siedzi i ma oczy w piec zlotych, co to sie dzieje :ryk:
Majka nie bardzo umie sie poruszac po parkiecie, nie jest chyba przyzwyczajona. Wszystkie koty sie troche slizgaja, jak sie rozpedza, ale ona najbardziej. Wczoraj moglismy to zaobserwowac, bo Mela i Mania urzadzaly sobie cowieczornego berka i Maja w pewnym momencie zaczela sie nesmialo przylaczac. Lapki jej sie rozjezdzaja ;)

Bazyliszkowa mowi, ze na poczatku wazyla 2,6. To bylo jakies dwa tyg. Temu. Moja waga pokazuje juz 3,5 8O
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 19, 2011 9:10 Re: Babcia Emma, Melisa, Mania i Maja - TAK, DOKOCENIE :)

OOOOOOO!!!!!!!!!!!!

ja właśnie w tytule Bazyliszkowej zobaczyłam że Majka ma DS, ale nie doczytałam więcej bo weszłam w wątek Conchity i tu znalazłam Majkę ! Takie historie to tylko na MIAU :) Baaardzo się cieszę, gratuluję i w ogóle fajnie :kotek: :kotek: :kotek:

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 28 gości