Kotyszki amyszki -Filip,Karmel i Gucio zapraszają ;)

my mamy taki sam problem z gołębiami :evil:

okna myję 2 razy w miesiącu a parapety wyglądają jak latryna :evil:

Amyśku polecam takie lekkie materiałowe kolorowe wstążki one lekko furkocą na wierze i ptaszyska się boją, jedynie balkon wygląda jak cepelia :mrgreen:

alus1 pisze:Amyśku polecam takie lekkie materiałowe kolorowe wstążki one lekko furkocą na wierze i ptaszyska się boją, jedynie balkon wygląda jak cepelia

Spróbuję

Wiecie co ? Dziś mnie olśniło :mrgreen:

Przypomniało mi się że te zdjęcia z 2010 co mi się wydawało że zgrałam na przenośny dysk pod koniec sierpnia i tam ich nie znalazłam ...
są wgrane na ten nowy laptok co mi TŻ kupił :mrgreen:

Jak się okazało że ten "stary" został naprawiony ,to ja się przeniosłam na stary ,a nowy zapakowany w pudło leży odłogiem ,bo TŻ jakoś do tej pory nie może się rozstać ze swoim stacjonarnym rzęchem :wink:

No i zapomniałam o nim na śmierć :ryk:

No i odzyskałam wszystkie od stycznia do końca sierpnia

Oj to super!!!!

Nowa historyjka Sielsko i ... ?

Obrazek

Gutek

On pilnuje, żeby duże koty za nadto nie miały tłuszczyku - On wie, że ruch to zdrowie :mrgreen:

agnieszka1565 pisze:Gutek On pilnuje, żeby duże koty za nadto nie miały tłuszczyku - On wie, że ruch to zdrowie

O to, to!!! Właśnie tak

Oj, Gucio, Gucio :lol:

Biedny napadnięty znienacka Filipek :wink:

mahob pisze:Oj, Gucio, Gucio
Biedny napadnięty znienacka Filipek

Jedna wrażliwa ciotka :1luvu:

Mi szkoda Filipka ,bo on jest wielki ale bardzo łagodny i kompletnie nie potrafi się bronić

A atakują go już dwa koty :twisted:

Taką mają zabawę z nim ,a on jedyne co potrafi to czasem dać nogę ,ale najczęściej ani drgnie i daje się gryźć

A najgorsze że Gucio napada koty jak sobie śpią :twisted:

amysiu to może jeszcze jeden kotecek :mrgreen:

taki tylko do zabawy dla Gutka :wink:

, bo Filipek to poważny Jegomość

Chyba nie przerabiałaś naszego dokocenia z Guciem

Ze względu na Karmelka już nie wprowadzę do domu żadnego kota :roll:

amyszka pisze:
Mi szkoda Filipka ,bo on jest wielki ale bardzo łagodny i kompletnie nie potrafi się bronić
A atakują go już dwa koty
Taką mają zabawę z nim ,a on jedyne co potrafi to czasem dać nogę ,ale najczęściej ani drgnie i daje się gryźć

A najgorsze że Gucio napada koty jak sobie śpią

Tak samo jak mój Felicjan: atakują go Kikur i Drabek, Kikur najczęściej znienacka, i przepędzają na szafę.

Filipku, nie daj się...

Ewuś ale Ci dobrze mi się nie udało z płyty odzyskać zdjęć małej Myśki :cry:

Gutek to jakos bandyta normalnie od urodzenia co za kot :roll:

ale piekny kurcze :1luvu:

i potrafi się przymilić jak trzeba :wink:

Kotyszki amyszki -Filip,Karmel i Gucio zapraszają ;)

Kto przegląda forum