Przez cały film koty dzielnie goniły po pokojach wielkiego komara , i ja zamias oglądac film patrzyłam na nie , a komar latał raz do jednego pokoju raz do drugiego, wreszcie kiedy pojawil sie na suficie wzięłam miotłe i go ubilam , Lesio i Miron byli nie pocieszoni ..... pancia skróciła im swietna zabawę !!!!!
