» Wto cze 23, 2009 15:29
Jest chętna na Paralutka:) Dziś z mężem będziemy się zastanawiać, co i jak, bo prawda jest taka, że kot i facet zapałali do siebie wielką miłością - Paralutek zdecydowanie i wręcz ostentacyjnie preferuje mojego męża, co jest o tyle wredne z jego strony, że to ja, a nie mąż, podsuwam mu różne frykasy;)
Więc małżonek sie waha, nawet stwierdził ostatnio radośnie, że pewno naszego Kiwaczka nikt nie zechce i będziemy ten wątek prowadzić w nieskończoność już tylko dla zasady...
No nic, dam znać, co postanowiliśmy.
Echhhh, teraz juz wiecie, dlaczego mam tyle kotów?
09.08.2018 zgasło Słońce... Irda, ukochany mój rudzielcze, tęsknię za Tobą każdego dnia... [*]