Dama, łachudra, słodziak i... mruczące potwory. cz. 5

[bazylica]

Nie zdzierżam - idę spać. Jutro poświrujemy. Rano musze obskoczyć do banku a potem już będę w domu. Coś odkłaczę i odkurzę i będę dłubać, czyli... komputer, forum i my. Dobrej nocy, dziewczyny.
Dorota - czasem tak jest - nie możemy uratować wszystkich. I nic nie boli tak jak bezsilność.

Dobrej i spokojnej nocki

[bazylica]

Przykro mi Dorota ale czasem takie rzeczy też się zdarzaja i nic na to nie poradzimy
czasem wobec człowieka czasem wobec zwierzęcia

[Tyzma]

Dobra noc ooo

[Dorota]

Przykro mi Dorota ale czasem takie rzeczy też się zdarzaja i nic na to nie poradzimy
czasem wobec człowieka czasem wobec zwierzęcia

Tak.

Tylko - kurka wodna - dlugo nikt jej nie chcial.
Bo slepa na jedno oko.

Chacialam ja.

Byl transport.
Jakas przeszkoda niespodziewana.
Transport przesumiety o tydzien.

I w tym tygodniu to stalo sie.

Maryska, taka niesmiala, pierwsza polazla

[kalair]

Dobra noc ooo

Tyzma!

[Tyzma]

com/
ja przy dzieciach nei pwoem czmu tak

[kalair]

com/
ja przy dzieciach nei pwoem czmu tak

Hę?

[bazylica]

Przykro mi Dorota ale czasem takie rzeczy też się zdarzaja i nic na to nie poradzimy
czasem wobec człowieka czasem wobec zwierzęcia

Tak.

Tylko - kurka wodna - dlugo nikt jej nie chcial.
Bo slepa na jedno oko.

Chacialam ja.

Byl transport.
Jakas przeszkoda niespodziewana.
Transport przesumiety o tydzien.

I w tym tygodniu to stalo sie.

Maryska, taka niesmiala, pierwsza polazla

Dorotka wiem że Ci przykro
opowiem Ci coś
miałam superaśną świnke morska, miodzio, ale coś osowiała się zrobiła i w ogóle taka dziwna stwierdziłąm że muszę chyba iść z nią do weta
czekałam na kasę bo nie chciałam znowu isc na krechę leczyć i póżniej oddawać
niestety następnego dnia po zadecydowaniu że idziemy
Lileńka umarła
teraz nauczyłam się że nie ważne czy mam kasę czy nie idę do weta juz nie czekam nawet jednego dnia
przy Lilu czekałam 5 dni
za długo o 5 dni

[Dorota]

Przykro mi Dorota ale czasem takie rzeczy też się zdarzaja i nic na to nie poradzimy
czasem wobec człowieka czasem wobec zwierzęcia

Tak.

Tylko - kurka wodna - dlugo nikt jej nie chcial.
Bo slepa na jedno oko.

Chacialam ja.

Byl transport.
Jakas przeszkoda niespodziewana.
Transport przesumiety o tydzien.

I w tym tygodniu to stalo sie.

Maryska, taka niesmiala, pierwsza polazla

Dorotka wiem że Ci przykro
opowiem Ci coś
miałam superaśną świnke morska, miodzio, ale coś osowiała się zrobiła i w ogóle taka dziwna stwierdziłąm że muszę chyba iść z nią do weta
czekałam na kasę bo nie chciałam znowu isc na krechę leczyć i póżniej oddawać
niestety następnego dnia po zadecydowaniu że idziemy
Lileńka umarła
teraz nauczyłam się że nie ważne czy mam kasę czy nie idę do weta juz nie czekam nawet jednego dnia
przy Lilu czekałam 5 dni
za długo o 5 dni

Dzieki...
Swineczko...[']

[Tyzma]

com/
ja przy dzieciach nei pwoem czmu tak

Hę?

mmm to nie była śliwowica

[Korciaczki]

Małolaty do łóżek won

eeej noooo...
dobra lecimy

[bazylica]

Dorota ja wierze że niestety tylko takie rzeczy są w stanie nauczyć nas wielu rzeczy- mnie niezwlekania
zawsze czegoś uczymy się przy takowej okazji

w piatek byłam ze szczurzastym u weta nieczekałam na rozwój sytuacji, z ostatnich 50 zł wydałam na Oktana 20, ale wiem ze juz nic go nie swędzi i będzie dobrze
nie myśl o tym jak o porażce wyciągnij z tego naukę i tylko ja zapamiętaj, wtedy jej śmierć nie pójdzie na marne

[Dorota]

Dorota ja wierze że niestety tylko takie rzeczy są w stanie nauczyć nas wielu rzeczy- mnie niezwlekania
zawsze czegoś uczymy się przy takowej okazji

w piatek byłam ze szczurzastym u weta nieczekałam na rozwój sytuacji, z ostatnich 50 zł wydałam na Oktana 20, ale wiem ze juz nic go nie swędzi i będzie dobrze
nie myśl o tym jak o porażce wyciągnij z tego naukę i tylko ja zapamiętaj, wtedy jej śmierć nie pójdzie na marne

Tak.
Tylko to nie ja decydowalam o transporcie Ma-rysi...
Ja na nia czekalam.

Imie schroniskowe: Ośka.

[bazylica]

ok to nie było od Ciebie zależne i nie miałaś na to wpływu
więc czemu tak bardzo yyyy niewiem jak napisać: wyrzucasz sobie??

[Dorota]

ok to nie było od Ciebie zależne i nie miałaś na to wpływu
więc czemu tak bardzo yyyy niewiem jak napisać: wyrzucasz sobie??

Sobie?
Nie.
Komus?
Nie.