ewar pisze:O,śpiewająca Pamcia to dla mnie nowość.
No ja też zgłupiałem - chyba reaguje na dźwięk trąbki. Może dlatego nie miałaś okazji usłyszeć. Będę musiał kiedyś znaleźć jakiś utwór na trąbkę i puścić jej - ciekawe czy zareaguje
Najpierw pokażę Wam jak wygląda Pamcia szykująca się do wieczornego spania. Jak się kładę do łóżka to po 5 min Pamcia wskakuje i robi podchody do poduszki. Pokręci się, pokręci i kładzie. Ogólnie chyba sobie znalazła własne miejsce na noc, na górze poduszki pomiędzy mną a Martą. Swój koszyk dla odmiany na kompletnie w poważaniu - jeszcze nie widziałem, żeby chociaż przez niego przeszła a co dopiero się położyła w nim.
Dzisiaj nastąpił także duży przełom. Do tej pory kicia popołudniowo-wieczorną drzemkę odstawiała pod łóżkiem. Jednym słowem przez ponad pół dnia kota nie było. Dzisiaj chyba poczuła się pewniej bo zamiast pod łóżkiem drzemkę zrobiła sobie na łóżku. Najlepsze, że wcale nie reagowała nerwowo na ruch - spokojnie wychodziłem i wchodziłem, mówiłem normalnym tonem. Od czasu do czasu łypnęła oczkiem, czy podniosła łepek aby sprawdzić co się dzieje. Wydaje mi się, że jest to oznaka tego, że czuje się coraz bezpieczniej
No i mała sesja zdjęciowa, zobaczcie jaki wyluzowany kotek:
Dobra jest też podczas mizianek. Jak jej coś nie leży to delikatnie ząbkami pokazuje, że np. drapanie pod szyjką jej tym razem nie odpowiada. Bynajmniej nie robi żadnej krzywdy ale przekaz jest jednoznaczny.
Dzisiaj dokonałem kolejnych zakupów - specjalna gumowa szczoteczka na rękę do wyczesywania (z tych kudłów które ona zostawia można by złożyć drugiego kota

) no i drapak. To drugie dlatego, że coś nocami ostatnio zbyt często wyżywa się na dywanikach w przedpokoju. Mam nadzieję, że drapak jej się spodoba i zaskoczy, że będzie lepszym rozwiązaniem niż dywaniki. No i oczywiście jedzonko - 6 dań, każde innego smaku - przynajmniej nie powie (wymiauczy), że nie ma urozmaicenia
