Już. Waler i Konik wąt 2.I Dziadź na zawsze :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 23, 2009 20:50

Zdjęcia jeszcze nie zrobione, wysłałam smsa.
Kotek jest niezwykły zupełnie, gadułek wielki i pieszczoch. Lubi psy.

A u nas względny spokój, moja Mam wczoraj oczywiście stwierdziła, że w domu koszmarnie śmierdzi, ale to muszą kuwety, bo odpukać chyba nic innego. Jakieś badania powinnam porobić, ale sama choruję i trochę się ogólnie do niczego nie nadaję. Poza tym praca, pisanie i takie tam.
Wczoraj dostałam info, że wyszła książka, w której mam rozdział. Druk trwał dwa lata, z punktu widzenia motywacji to po prostu świetna wiadomość :roll: Aż się chce pracować normalnie. :roll:

Waler mnie pogryzł, Koń ugniata mi obolałe wnętrzności, Dziadź miał straszliwy atak kichania w kuchni, powinnam iść zobaczyć, co oglucił, ale mi się nie chce.

Wiosny chcę.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon mar 23, 2009 20:58

Donoszę, że wg moich ludowych prognoz wiosna przyjdzie razem z kwietniem. Trzymaj się !
I czekamy na zdjęcia Haakona (altruistycznie i bezinteresownie oczywiście)
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Wto mar 24, 2009 16:11

Jestem :D rany Sibia ja póirkuje ile ja mam do nadrobienia 8O
A czego Ty chorujesz aaaaaa? Nie ładnie, zdrowiej szybko :ok: :ok:
Kiedy mnie zostawiasz sobie, głupstwa robie bo nie ma Cię
ObrazekObrazekObrazek

PatiG

 
Posty: 130
Od: Sob lis 08, 2008 19:10
Lokalizacja: PIASECZNO/ZALESINEK

Post » Śro mar 25, 2009 8:33

No nic sama do siebie pogadam,siedziałam i czytałam, koopa śmiechu...fajnie piszesz :D Konia i Walerka się naoglądałam :love: piękności nieziemskie masz w domu. Głaski dla footer i pozdrowienia dla Ciebie i :ok: :ok: :ok: za szybki powrót do zdrowia.
Kiedy mnie zostawiasz sobie, głupstwa robie bo nie ma Cię
ObrazekObrazekObrazek

PatiG

 
Posty: 130
Od: Sob lis 08, 2008 19:10
Lokalizacja: PIASECZNO/ZALESINEK

Post » Śro mar 25, 2009 8:40

PatiG pisze:No nic sama do siebie pogadam

Przynajmniej masz pewność, że ktoś Tobie przytaknie. 8)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Śro mar 25, 2009 9:16

Witaj, Pati w wątku :)
Koty dziękują za komplementa, ja też :)
Wczoraj wróciłam po nocy, przedzierając się przez zaspy, chcę do Pragi z powrotem, tam już zielono, buuu.

Dla mafijnych ciotek, co rok temu w Wigilię oporządzały tymczasowe stado u mnie w mieszkaniu - to czarne z podpisu PatiG to to czarne maleństwo ze Śreniawitów. Trochę urósł, co?

Nadal nie mam fot Norwega, nie wiem, czy liczyć, że jednak go nie oddadzą, czy się wkurzać, bo lada moment wysyp maluszków.
Na razie zbieram się do pracy. Eh.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro mar 25, 2009 10:37

No może troszkę urósł :) , ale do Twojego Konia to mu drugie tyle brakuje..maniuni ten mój footer.
Oj bidna jesteś..to jak Ty się przez zaspy przedzierałaś to my sobie pikczery robiliśmy co by uwieńczyć piękną zimę tej wiosny :twisted:
Kiedy mnie zostawiasz sobie, głupstwa robie bo nie ma Cię
ObrazekObrazekObrazek

PatiG

 
Posty: 130
Od: Sob lis 08, 2008 19:10
Lokalizacja: PIASECZNO/ZALESINEK

Post » Śro mar 25, 2009 21:49

O jezuuusie, poszłam na aerobik.
Tylko nie zauważyłam, że są dwa rodzaje ciężarków.
No i wzięłam te cięższe.
Dużo cięższe, w domu ćwiczę regularnie z takimi 1,5 kilo, te miały co najmniej 2 kg każdy.
Nie jestem w stanie sięgnąć po chipsa.
łojejkuuu, boli, a będzie bardziej.

Koty mają się nieźle, choć Koń nieco maltretuje Dziadzia, ale Dziadź, mam wrażenie, lekko to już zlewa. Moja koleżanka z pracy pała chęcia odwiedzenia nas i wygłaskania chudziny, może go chociaż troszku zadowoli w głaskaniu, bo mi już do niego rąk nie starcza, ciągle za mną łazi i prosi, żeby go międlić po tych kosteczkach wystających...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro mar 25, 2009 23:22

No Sibia tylko się cieszyć, że się chcą głaskać i nie musisz się prosić :) .... ja to muszę wręcz na siłe :twisted: takiego mi delikwenta dałaś.
I powiedz mi czego Ty na ten aerobik chodzisz...toć całkiem znikniesz od tych wygibasów :) Trzymaj się ciepło, biedactwo połamane :lol:
Kiedy mnie zostawiasz sobie, głupstwa robie bo nie ma Cię
ObrazekObrazekObrazek

PatiG

 
Posty: 130
Od: Sob lis 08, 2008 19:10
Lokalizacja: PIASECZNO/ZALESINEK

Post » Pt mar 27, 2009 0:00

Pati, ileż można głaskać, no.
Dziadź namolny jest strasznie, potrafi kościstym truchtem, zawodząc pod nosem przylecieć z kuchni, wskoczyć z rozpędu na kolana i domagać się pieszczot. Urocze, ale niekiedy męczące, zwłaszcza, jeśli wcześniejsze dziesięć minut spędził na pracowitym wychlapywaniu wody z wszystkich dostępnych mu misek i ma łapki mokre aż po chude pachy.

Moje koty dziś równie miłe, do czasu, bo potem wyciągnęłam odkurzacz i były już głownie szafowe.

Dziś wpadli na chwilkę moi Rodzice i koty dostały monstrualne ilości wołowiny, Dziadź zjadł porcję o objętości większej niż on sam. Teraz śpi, może choć troszkę utyje.

Ja z radością donoszę, że zakwasy mam tylko w plecach, zgarbionych na codzień przed kompem, aerobik zrobił mi świetnie. Pati, ja nie chodzę, żeby schudnąć, chodzę bo to mój sposób na wiosenne deprechy, jak mnie coś gdzieś boli, to przynajmniej czuję, że żyję.

Chciałam też powiedzieć, że chodzenie na ćwiczenia na Pradze ma tę zaletę, że a. ćwiczyłam za darmo, bo nie było pana od biletów i kolektyw pracowniczy w składzie pani sprzątająca (przemiła) i pani instruktorka (też miła) uznały, że a, to dziś ćwiczę gratis, kiedyś tam zapłacę. B. było nas na sali 4. C. w karnecie jedne zajęcia kosztują mniej niż 10 pln, a sala jest wyposażona super i w dodatku za rogiem.
Uwielbiam Pragę. Że czeską to już pisałam, ale naszą też.

edit późną nocą: Koń wskoczył do Dziadzia na kanapę, polizał go i położył się spać obok. Dziadź najpierw stękał niezadowolony, a potem wstał, obwąchał Konia i mu napyskował. Normalnie tygrys się w nim buzi. Bosh, właśnie gryzue Konia w kark, dominant, cholera jasna.

A może Koń jest chory? I Dziadź to czuje i próbuje wykorzystać?
Cholera, Koń właśnie się kołami do góry wyłożył. Albo zlewa Dziadzia totalnie albo powinnam pędzić do weta.
Na sygnale.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt mar 27, 2009 11:08

:lol: przecież koty sypiają na pleckach
poza tym chyba coś fruwa w powietrzu bo lonka też syczy intensywnie na marcelego
tyle, że on nic z tego sobie nie robi...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt mar 27, 2009 11:21

sibia pisze:gryzue Konia w kark, dominant, cholera jasna.

Brawo Dziadź!
Ucz małolata szacunku dla przodków 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 27, 2009 11:24

a może dziadź nie umie ocenić ryzyka?
w kierki nie grał nigdy...
bo jak koniu na nim usiądzie...

:strach:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt mar 27, 2009 11:24

:D Ja się wciąż nadziwić nie mogiem, co prawda mój kot piknie pieskiem pływa :twisted: , ale żeby tak się pluskać :?:
Właśnie przedzieram się przez wątki szczochowe z elemantammi chlapania Dziadzia :) kociaste masz przecudne i momentami zazdraszczam.

Może ta wołowina co się jej tak Dziadź nafutrował obudziła weń tą dzikość 8O

Dobrze że ćwiczysz, ciało to świątynia :ok: :ok: też bym chciala żeby mi się chciało
Pozdrawiam ciepluchno i głaski dla kotoof
Kiedy mnie zostawiasz sobie, głupstwa robie bo nie ma Cię
ObrazekObrazekObrazek

PatiG

 
Posty: 130
Od: Sob lis 08, 2008 19:10
Lokalizacja: PIASECZNO/ZALESINEK

Post » Pt mar 27, 2009 11:26

PatiG pisze:Może ta wołowina co się jej tak Dziadź nafutrował obudziła weń tą dzikość 8O

No i bardzo dobrze! :twisted:

Podpisano: Ciotka Mięsna 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości