Koć&Pluszon7. My jsem opet zde!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 21, 2008 18:22

Ja też już doczytałam. Miałam nawet przez chwilę dziwną chęć poznać tego kociolubnego człowieka, ale to przecież człowiek Vrendzlolubny, a ja się boję osób niezrównoważonych psychicznie i desperatów :twisted: :wink:

I co to było za obgadywanie mnie w porzedniej części, hę? I jeszcze zamknęły wątek, nie mam jak się odgryźć :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30697
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 21, 2008 18:35

Kicorek pisze:Ja też już doczytałam. Miałam nawet przez chwilę dziwną chęć poznać tego kociolubnego człowieka, ale to przecież człowiek Vrendzlolubny, a ja się boję osób niezrównoważonych psychicznie i desperatów :twisted: :wink:

I co to było za obgadywanie mnie w porzedniej części, hę? I jeszcze zamknęły wątek, nie mam jak się odgryźć :twisted:


dlatego tak szybko zamknęły :wink:

a ja byłam grzeczna, o

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon lip 21, 2008 18:37

progect pisze:a ja byłam grzeczna, o
Ależ oczywiście, Szanowna Mamusia jak zwykle 8)

A ja byłam przez kilka dni w okolicach Krakowa, niestety bez samochodu, a skaska w tym czasie wyjechała :(
Tylko z caty się spotkałam, bo to było blisko Wieliczki i busy jeździły.
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30697
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 21, 2008 18:39

Kicorek pisze:
progect pisze:a ja byłam grzeczna, o
Ależ oczywiście, Szanowna Mamusia jak zwykle 8)

A ja byłam przez kilka dni w okolicach Krakowa, niestety bez samochodu, a skaska w tym czasie wyjechała :(
Tylko z caty się spotkałam, bo to było blisko Wieliczki i busy jeździły.



no tak, rodzina zawsze na koncu :(

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon lip 21, 2008 18:54

Kicorek pisze:Ja też już doczytałam. Miałam nawet przez chwilę dziwną chęć poznać tego kociolubnego człowieka, ale to przecież człowiek Vrendzlolubny, a ja się boję osób niezrównoważonych psychicznie i desperatów :twisted: :wink:



Drogie Panie, jeszcze nie ze swojego loginu, niemniej, zapewniam, że jestem całkiem normalnym samcem, Vrendzolubnym i nie bojącym się wyzwań. Jak się okazuje, ten kot po prostu mieszkał tu od zawsze. Jakieś pytania? Pa
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 21, 2008 18:56

Ha! Redaf ma kolejną osobowość :lol:

Powodzenia chłopaki ;) :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon lip 21, 2008 18:57

redaf pisze:
Kicorek pisze:Ja też już doczytałam. Miałam nawet przez chwilę dziwną chęć poznać tego kociolubnego człowieka, ale to przecież człowiek Vrendzlolubny, a ja się boję osób niezrównoważonych psychicznie i desperatów :twisted: :wink:



Drogie Panie, jeszcze nie ze swojego loginu, niemniej, zapewniam, że jestem całkiem normalnym samcem, Vrendzolubnym i nie bojącym się wyzwań. Jak się okazuje, ten kot po prostu mieszkał tu od zawsze. Jakieś pytania? Pa


Mnóstwo pytań: kto? co? jak? dlaczego? gdzie?

i przede wszystkim fotki, fotki, fotki :lol:


i wielkie gratulacje, ofkorss :aniolek:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon lip 21, 2008 18:57

dottore a.!
jakiż materiał do badań sie przed Tobą otwiera...! :twisted:

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon lip 21, 2008 18:59

redaf pisze:
Kicorek pisze:Ja też już doczytałam. Miałam nawet przez chwilę dziwną chęć poznać tego kociolubnego człowieka, ale to przecież człowiek Vrendzlolubny, a ja się boję osób niezrównoważonych psychicznie i desperatów :twisted: :wink:



Drogie Panie, jeszcze nie ze swojego loginu, niemniej, zapewniam, że jestem całkiem normalnym samcem, Vrendzolubnym i nie bojącym się wyzwań. Jak się okazuje, ten kot po prostu mieszkał tu od zawsze. Jakieś pytania? Pa

varia, redaf, samiec Vrendzlolubny... :strach:
ALEEEBAAAA!!!
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30697
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 21, 2008 19:57

Gupie Papsztyle! :twisted:
Vrendzlowypożyczant jeszcze się nie zalogował, więc umożliwiłam mu przekazanie wam serdecznych pozdrowień. :twisted:

Vrendzel stwierdził, że przecież on tam zawsze mieszkał.
Pożarł kolację, walnął kupsko. Znaczy kot jest drożny.
Wskakuje pańciowi na kolana, obala się na plecy, mruczy, wali z barana...
Przerażającą agresję znaczy wykazuje.
Na razie wyszłam na głupa ze spryskiwaczem i kroplami Bacha :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 21, 2008 20:03

Do czasu :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lip 21, 2008 20:06

O matko, redaf nie tylko za varię robi, ale i wypożyczającego :strach:
Nie tylko ma jaja do ziemi, ale i kilka osobowości, bosz, co z tego będzie...
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 21, 2008 20:10

Maryla pisze:
pluszak pisze:
Maryla pisze:u kogo to mozna odwiedzic Frędzla? tylko szybko, bo nie mam za dużo czasu :wink:
odlicza ostatnią godzinę u redaf 8)


u redaf to ja już byłam 8)
chodzi mi o ten pożądny dom wypożyczony :wink:

To jest strasznie daleko, Maryla...
Zobacz, ile czasu internet tam szedł :roll:

moś pisze:A mnie nikt nie strescil, musialam doczytac :?

Biedna, biedna moś.
Chusteczki wydać?

Kicor, specjalnie pisałyśmy do moda, żeby szybko zamykał, zanim wrócisz 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 21, 2008 20:11

redaf pisze:Na razie wyszłam na głupa ze spryskiwaczem i kroplami Bacha :twisted:

Oby tak własnie się okazało :twisted:

No to sobie troszkę pokicorowałam 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 21, 2008 20:13

moś pisze:Do czasu :twisted:

Moś, lutnął Ci ktoś ostatnio? :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa i 13 gości