Muszę oddać kota - chore dziecko!!!! (Poznań)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 24, 2008 11:38

Śliczny ten Kubulek :D

Herbi a kiedy przyjeżdża do Ciebie ta persica?
Tak po cichutku trzymam kciuki żeby się jednak dogadali i żeby Kubuś mógł u Ciebie zostać

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

Post » Sob maja 24, 2008 18:15

Persica mogłaby juz teraz przyjechać ale skoro mam Kubusia to Mama stwierdziła ze drugiego kota nie moge mieć. Póki nie oddam Kubusia. A ja juz od 5 kwietnia czekam na Persinkę. Dwa razy odwiedzałam ją w Toruniu. Czekam na nią jak na zbawienie a tu takie coś. Dziś wyszły dwa ogłoszenia w gazecie ale nikt nie dzwoni.
Ostatnio edytowano Nie cze 08, 2008 2:05 przez Herbi, łącznie edytowano 1 raz

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Nie maja 25, 2008 11:48

Wczoraj czyściłam Kubulkowi uszy. No tak się na mnie obraził potem że aż strach. I jak ja mam mu te uszy prać regularnie? nie chce aby mnie znienawidził a uszka miały kiedyś świerzbowca i teraz trzeba o nie dbać bo róznie z nimi bywa.
Kubulek zasiadł z nami wczoraj do kolacji- pchał się do pizzy, potem na deserek waniliowy miał ochotę ale czekoladowym pogardził. Z Salmą przechodzą juz obok siebie nawet śpią bardzo blisko, ale jeszcze trzeba czasem Salmę upominać i pilnować bo ma wyskoki. Zwłaszcza jak jest jakies poruszenie w domu albo ona wraca czy wychodzi na spacer. no i Salma nie cierpi imienia Kubuś. To dziwne - bo jak pół roku przyszło jej spędzić ze starym psem o imieniu Kubus to nie miała nic przeciwko :twisted:
Ostatnio edytowano Nie maja 25, 2008 17:22 przez Herbi, łącznie edytowano 1 raz

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Nie maja 25, 2008 13:53

Zazdrośnica :D
Ale sama widzisz Herbi, że oswajanie wzajemne nie trwa wcale długo.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 25, 2008 14:13

Herbi pisze:Wczoraj czyściłam Kubulkowi uszy. No tak się na mnie obraził potem że aż strach. I jak ja mam mu te uszy prać regularnie?

Ale po co czyscisz mu uszy? Moj Filip tez mial swierzbowca i od czasu wyleczenia nie trzeba tego robic. A wrecz mozna zaszkodzic takim czyszczeniem..
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Nie maja 25, 2008 15:09

bo co jakiś czas coś tam w tych uszkach się pojawia i włascicielka czyściła co tydzień.

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Nie maja 25, 2008 15:17

Piękny Kubus szuka domku. Piesek w kocim futerku

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Pon maja 26, 2008 13:26

Kubusiu hop

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Śro maja 28, 2008 0:00

Kubuś na dobre rozgościł sie w moim łóżku. Gdy wczoraj zamknęłam przed nim sypialnię to tak się rozpłakał że musiałam go natychmaist zabrać. No i spać z Salunią też nie możemy bo on zaraz taki zazdrosny i płacze. Kochany ten Kubulek. Baardzo

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Śro maja 28, 2008 2:30

Herbi pisze:bo co jakiś czas coś tam w tych uszkach się pojawia i włascicielka czyściła co tydzień.

Jak się w uszach kota coś pojawia to trzeba skonsultować z wetem..
Bo to może być np swierzb uszny...
Czyszczenie nic nie pomoze, trzeba na to leku...
Wlaścicielka na temat uszu coś mówiła, bo w wątku teraz nie bardzo się odzywa :roll:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 28, 2008 22:03

Piękny i mądry Kubus szuka domku

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Śro maja 28, 2008 22:43

hurra . chipsy rzucili. kubus szaleje. czy dla mnie coś zostawi?

Herbi

 
Posty: 1668
Od: Nie mar 16, 2008 13:44

Post » Czw maja 29, 2008 6:32

Herbi pisze:hurra . chipsy rzucili. kubus szaleje. czy dla mnie coś zostawi?


rany, pierwszy raz widze kota ktory je chipsy, ale Herbi moze mu nie dawaj bo jeszcze sie pochoruje.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 29, 2008 7:41

Herbi pisze:Kubuś na dobre rozgościł sie w moim łóżku. Gdy wczoraj zamknęłam przed nim sypialnię to tak się rozpłakał że musiałam go natychmaist zabrać. No i spać z Salunią też nie możemy bo on zaraz taki zazdrosny i płacze. Kochany ten Kubulek. Baardzo


Herbi, chyba go nie oddasz...? :D
Takiego kochanego kota, ktory tak sie zaaklimatyzowal u Was
i nawet nie podejrzewa, ze moglabys sie go teraz pozbyc :wink:

Zajkot

 
Posty: 242
Od: Wto maja 08, 2007 10:44

Post » Czw maja 29, 2008 13:55

Moja Ruda Maupa ze smakiem wcina Biedronkowe chipsy o smaku bekonu. Na szczęście są w domu sporadycznie więc pewnie dlatego się nimi jeszcze nie struła. A Kubuś jest śliczny i gdziekolwiek by nie zamieszkał to domek będzie miał z niego pociechę...

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości