Pysia&Haker story 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 30, 2008 20:58

Witam,
dziękuję za życzenia.
Udało mi sie połączyć z netem, niby w hotelu mamy dostęp do netu, ale jest z tym problem.
Pogoda jak na razie dobra, dużo chodzimy i zażywamy kąpieli w wodach termalnych.
Na szlakach jesteśmy sami.
Nie ma na nich też żadnych ławek, ani schronisk, brak infrastruktury zupełnie.
Słowacji jeszcze dużo brakuje do Europy, mam wrażenie, że jeszcze dużo obiektów jest upaństwowione i zaniedbane.
Wyżywienie jak na czerto gwiazdkowy hotel spa o międzynarodowej renomie kiepskie.
Ale obsługa bardzo miła i życzliwa, czysto, pokój ładny i zadbany.
Uważam, jak na razie, wypoczynek za bardzo udany.
Pozdrawiam Was serdecznie.
I ja jako kozica górska :wink:
Obrazek
oraz fragment parku przy hotelu i jednocześnie widok z okna pokoju.
Obrazek

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw maja 01, 2008 6:26

Cudnie tam jest 8) , mam nadzieję że z całego pobytu będziesz równie zadowolona, jak jesteś w tym momencie :wink: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw maja 01, 2008 7:52

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw maja 01, 2008 19:52

Witam Alu, ja nie mam tylko takiej nadziei ja już mam pewność :lol:
Kalair dzięki za poranną kawę, aż tak ładnie nam nie serwują.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw maja 01, 2008 20:03

Hannah12 pisze:Witam Alu, ja nie mam tylko takiej nadziei ja już mam pewność :lol:
Kalair dzięki za poranną kawę, aż tak ładnie nam nie serwują.

Ależ nie ma za co! :wink:
I z poranną gazetką była! :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw maja 01, 2008 20:30

Gazety nam do śniadania nie serwują :wink: ,ale w pokoju mam y tv sat i tvn jest dostępny. Gorzej z internetem dostępny tylko w kawiarni.
Dzisiaj zjechało do Teplic tyle Polaków, że czuję sie jak w Polsce, dookoła tylko polska mowa.
No ale my w sobotę rano już wracamy.
I żeby było o kotach, Hakere przez 2 dni nie robił qooo, on tak zawsze jak tęskni. Pysia śpi z Agą,a Hakeros przychodzi na przytulanki i budzi ja dopiero o 5.45, taki kochany.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw maja 01, 2008 21:49

Kciuki za zestresowane kociaki i Wasz wypoczynek :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 02, 2008 6:40

Cieszę się, że wypoczynek taki udany :)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pt maja 02, 2008 7:19

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 03, 2008 7:58

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 03, 2008 17:07

Witam wszystkich już z domowych pieleszy.
Haker i Pysia poznali nas i przywitali.
Haker zainteresował sie kanapka z podroży i zjadł słowacką szyneczkę i bryndzę bułka pogardził :roll:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob maja 03, 2008 19:08

Witaj Haniu 8) , fajnie że już jesteś 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob maja 03, 2008 19:25

Hannah12 pisze:Witam wszystkich już z domowych pieleszy.
Haker i Pysia poznali nas i przywitali.
Haker zainteresował sie kanapka z podroży i zjadł słowacką szyneczkę i bryndzę bułka pogardził :roll:

Już jesteście? Ale fajnie! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 03, 2008 20:14

kociska nie były obrażone,że je zostawiłas?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 03, 2008 22:13

tosiula pisze:kociska nie były obrażone,że je zostawiłas?


One były pod troskliwa opieką swojej drugiej Dużej. Pysunia i tak najchętniej przytula się do Agi, a Haker był troszkę marudny, były tylko 2 dwie ręce do głaskania a nie 6 :wink:

Pysia wita swoja imienniczkę.
Ostatnio edytowano Sob maja 03, 2008 22:20 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości