[LU] Betty - wychudzona persica cd w dziale KOTY

» Pon kwi 21, 2008 13:36

Też nie rozumiem, dlaczego do zdjęcia trzeba kotkę usypiać.
Czy wyrywa się, kręci???

A co do kuwety, to może zamiast kuwety zwykła miska, taka do prania, ona ma wyższe ścianki i nie będzie się tak wysypywać a poza tym może być większa a kotka poczuje gdzie ma robić.

Bo z w/chodzeniem nie ma problemów

» Pon kwi 21, 2008 13:40

A może nie pełna narkoza, ale "głupi jaś" by wystarczył??
Kurcze, szkoda, żeby cały dzień nie jadła, a po narkozie będzie też osowiała...

» Pon kwi 21, 2008 13:48

ja myślę że chodzi o to żeby przytrzymać łepek w tej samej pozycji. nawet po głupim jasiu może się wyrywać

czy kicia jest ciachnięta? może by od razu ciachnąć przy okazji?

» Pon kwi 21, 2008 13:53

rambo_ruda pisze:ja myślę że chodzi o to żeby przytrzymać łepek w tej samej pozycji. nawet po głupim jasiu może się wyrywać czy kicia jest ciachnięta? może by od razu ciachnąć przy okazji?

Nie wiem czy to dobry pomysł..

wprawdzie wyniki ma niezłe ale jest nieludzko wyniszczona..

ja bym poczekała, aż trochę dojdzie do siebie..

» Pon kwi 21, 2008 15:32

to już skonsultować z wetem- ale pomyślałam że może korzystnie dla Betty by było od razu ciachać- tylko jedna narkoza.

» Pon kwi 21, 2008 15:38

Gagat przed rtg dostał tabletkę lekko ogłupiającą (sedalin?) - był tak przytępiony, ze pozwoił zrobić ze soba wszystko, trzymałam go do zdjęcia, nawet nie drgnął ... a miał ich kilka robionych.

Trzymam kciuki, zeby udało się jej jakoś pomóc :ok:

Tuczące? np żółko ze śmietaną ...

» Pon kwi 21, 2008 16:20

milenap pisze:Edzina to to cudo, o którym mówiłaś?

O niej na pewno nie wiedzialas. To nowy "nabytek". ;-)

milenap pisze:a rozmawiałaś moze z dr Hanusz? on jest przecież specjalista chirurgii, podobnie jak Koliński

Wlasnie do niej chodzilam. Na RTG pojde chyba do Kolinskiego. I wlasnie u niego mowili o usypianiu. Nie da sie przytrzymac kota do zdjecia glowy. Kregoslup czy noga to tak, ale jak wyobrazacie sobie zrobienie glowy? Przeciez nie bede trzymac za glowe, bo wyjda moje rece na zdjeciu. :-)

milenap pisze:bo ja byłam ze 2 tyg. temu na rtg u dr Hanusz (kręgosłup) i weszłam z Zulą normalnie, trzymałam ją na tym stole, dostałam fartuch i zdjęcie po kilku min było,

Jak mialam kotke z polamana miednica, to tez bez usypiania.

Wima pisze:Też nie rozumiem, dlaczego do zdjęcia trzeba kotkę usypiać.

Z bardzo prozaicznego powodu - za co przytrzymasz glowe, zeby nie bylo tego widac na zdjeciu?
A kuwete dostala po prostu wieksza. I nie ma problemu.

Misiu pisze:A może nie pełna narkoza, ale "głupi jaś" by wystarczył??

Do glupiego jasia tez nie moze byc najedzona. Po tym tez moze wymiotowac.

rambo_ruda pisze:może by od razu ciachnąć przy okazji?

Nie wiem czy ciachnieta. A wole nie dawac jej teraz tak dlugiej narkozy. Przyjdzie na to czas. Jak wyzdrowieje. Jesli wyzdrowieje...

Avian pisze:Tuczące? np żółko ze śmietaną ...

Czy koty nie choruja na salmonelle?
Zapytam o Sedalin.

» Pon kwi 21, 2008 17:20

Rozmawiałam przed chwilą z moja wetką o Betty - powiedziała, ze na początek spróbowałaby podać steryd (np Encorton). Przypuszcza, ze jest duze prawdopodobieństwo, ze to problem neurolgiczny - na to powinien pomóc steryd. Jeżeli problem jest z dziasłami również steryd powinien pomóc. Jeśli nie będzie efektów, mozna podejrzewać jakiś uraz czaszki.
Do rtg też proponuje sedalin.

Edzina spróbujesz z tym sterydem? Może jej rozluźni szczękę ...

» Pon kwi 21, 2008 17:35

Nie wiem czy próbowałaś karmić ją ze strzykawki? Z uniesionym ciutek łebkiem by jedzenie nie wypływało z pyszczka?

» Pon kwi 21, 2008 18:18

A ja zapraszam na bazarek:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3034071#3034071

» Pon kwi 21, 2008 18:18

Avian pisze:powiedziała, ze na początek spróbowałaby podać steryd (np Encorton).

No tak, ale ona dostala przeciez steryd. Chyba nie taka nazwa, ale jakis dlugodzialajacy.

MariaD pisze:Nie wiem czy próbowałaś karmić ją ze strzykawki?

Probowalam, ale zle szlo. Podobnie z butelka dla niemowlat. Najlepiej wychodzi z lyzeczki albo sama sobie pije z miseczki.
A teraz cos dla fanow Betty. ;-)

Jestesmy po malym salonie pieknosci. ;-)

Nie jest to wprawdzie jeszcze pieknosc, no ale czasem trzeba kilku zabiegow, zeby bylo widac efekty. ;-)

Ale Betty byla juz na mnie lekko wkurzona za to wszystko... :twisted:

» Pon kwi 21, 2008 18:22

No proszę jaka piękna panienka :1luvu:

» Pon kwi 21, 2008 20:34

Edzina nie ma przesyłki ode mnie?to co to za priorytet...wydrę sie jutro na poczcie.... :evil:

» Pon kwi 21, 2008 20:42

Jest jest! To ja mam problem z odbiorem. Zbyt skomplikowana sprawa, ale jutro kolega przyniesie mi do pracy. :-)

Jakby tu umyc pyszczek Betty? Przeciez nie zaleje go woda z szamponem.. :roll:

A ma posklejana ta siersc. Ile moglam to wyczesalam.
Kicia cos nie chciala teraz jesc. Nawet na smietanke sie nie skusila. Lezy w kontenerku i jakos nie ma ochoty nawet wyjsc... Mam nadzieje, ze to tylko przejedzenie. Dostala kolo 16 Kittena z Hillsem.
A. I pije wode. Dzisiaj zaczela pic z miski moich kotow. :-)

» Pon kwi 21, 2008 20:57

może mokrą gąbka wytrzeć...(dobrze ,że pasztety są niech je zje)

[LU] Betty - wychudzona persica cd w dziale KOTY

Kto przegląda forum