BIAŁO-CZARNE DOOPKI sp.z o.o. :) Zatymczasowani.. :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 15, 2008 10:35

Gemuś - Czarna (?) Mordko - moje dziewczyny są po prostu wzruszone tymi pięknymi życzeniami. Fajnie, że mają faceta, który o nich cieplutko myśli, nawet, jeśli jest tak daleko... szczególnie ważne to ostatnio chyba było dla Zoe..... :twisted:

Jakbyś jeszcze, Śliczoto, rozwiązał zagadkę i odpowiedział na pytanie jak długo "idzie" list z Kielc do Warszawy, byłabym bardzo wdzięczna. Dodam, ze ja nie znam prawidłowej odpowiedzi :twisted: :twisted: :twisted: , ale wierzę w Ciebie! :wink:


Dzisaj rano było słoneczko, i moje doopki grzały się na parapecie, bo...

Obrazek

Nieprawdaż?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lut 15, 2008 14:21

Postaram siem

Gemo - detektyw
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt lut 15, 2008 14:54

Dzięki, Gemuś - Śliczna Czarna Mordko :P , wiedziałam, że mogę na Tobie polegać. A w razie czego, jak byś miał już dosyć sprzątania :twisted: u Tri, to zapraszam gorąco na spotkanie z moimi 2 doopkami - jedną zresztą znasz :P

A teraz Gemuś, śliczoto nie słuchaj tego, co teraz powiem Twojej Dużej Tri :wink:

No więc, rany, nie mam siły do dziewczyn, qurczę, wczoraj wieczorem Snieguła pociachała mi ręce, a Zoe nogi :? DO KRWI (nie ostatniej :P ) . A to dlatego, że obie cholery się ubabrały w ... :evil: - Śnieguła miała zakupkaną doopke i kawałek ogonka, a potem Zoe zaczęła roznosić po pokoju straszliwy smród z zafajdanej łapki.... Zmowa jakaś. Oczywiście qupka normalna, nie jakaś biegunka.... I obie się wściekły podczas wycierania doopek i innych części... Jasne, powinnam pozwolić, zeby sobie same wyczyściły, tylko po pierwsze - kto wytrzyma w Strasznie Śmierdzącym Mieszkanku, a po drugie - one czasami też mnie próbują myć... :evil:

Za to w nocy po raz pierwszy od daaaawna spały - no , prawie przytulone, a konkretnie na waleta, odwrócone od siebie, ale grzbietami się dotykały :D . Niezbyt długo, bo Śnieguła generalnie śpi z wywalonym brzuchem, skręcona w półksięzyc, z jedną "ręką" i jedną "nogą" wystawioną do góry :lol: :lol: :lol:
Poza tym w przerwach między spaniem obie huśtały się na zaslonach ze sznurków wiszących w przejściu do korytarza - Żoe wdrapuje się na sam szczyt, Śnieguła tylko do połowy (aaaaa..cieżką doopkę ma! :twisted: )

A rano ..... obie dostały wścieklizny, równoczesnie - Snieguła rozwaliła mi moją ulubioną matę leżąca na podłodze (DEFINITYWNIE), a Zoe urządziła sobie wspinaczki po moich ciuchach - DZIURY WSZĘDZIE :evil: :evil: :evil: No i skończyło się aferą!
I tak to jest - ciągle na zmianę - albo dobrze, albo źle. Jednym słowem....

Obrazek

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lut 15, 2008 16:36

No, to się wyżaliłam, i za chwilę znikam - trzeba nakarmić głodne brzuszki.... i poimprezować conieco 8)
Wczoraj w ramach urozmaicenia kupiłam Gimpeta -różne różności, i musze przyznać, że jadły i jadły! Nawet Zombiczek pochłonął naprawdę dużo, jak na jej możliwości. A przecież pod względem wartości to jest to - nie ukrywajmy - niezbyt wyrafinowana karma..... pewnie dodają ulepszaczy... :?

Aaa.. zamawiam niedługo fajny drapak!

I .....do zobaczenia w poniedziałek :P

p.s. Gemuś - Czarna Mordko, no przecież Twoje ostatnie zdjęcie jest KAPITALNE.... Nie ma to jak facet prosto spod prysznica..... :lol: :lol: :lol:
W razie czego, jakby Cię Tri znowu zostawiła na weekend, rąbnij jej miotłę, zapakuj na nią swoją czarną doopkę i zawież ją do Warszawy :wink: Dwie fajne doopki czekają na Ciebie :lol: :lol: :lol:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lut 15, 2008 16:54

Never pisze:Wczoraj w ramach urozmaicenia kupiłam Gimpeta -różne różności, i musze przyznać, że jadły i jadły! Nawet Zombiczek pochłonął naprawdę dużo, jak na jej możliwości.

Czy Ty przypadkiem swoich panienek nie przekarmiasz? ;) Śnieżynka jest po sterylce i apetyt na pewno będzie jej dopisywał, ale będzie też mieć skłonności do tycia. Polecałbym raczej karmę w wersji light ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lut 15, 2008 17:41

Gem, karma light jest qurczę droższa niż najbardziej wypasione jedzonko, no i ja słyszałam głównie o suchej light - ale może się mylę i jak coś wiesz, to pls daj znać. A Snieguła je suchą tylko jak mnie nie ma (nie ma kogo terroryzować + wszystko mokre wyjedzone!).

Poza tym Śnieguła trafiła do mnie już - delikatnie mówiąc - OBFITA W KSZTAŁTY, więc nie zwalaj na mnie :wink:
Szczerze powiedziawszy mam wrażenie, że ona raczej wysmuklała - zresztą dziewczyna jeszcze rośnie, nie mam sumienia, może poźniej.. :oops:

A jak bym nawet i znalazła sumienie, to mała bestia zadręczy mnie - pisałam, że wskakuje na mnie w nocy jak jest głodna na mokre i drze mi się do ucha? Co mam z nią zrobić? Ona nie chce słuchać moich tłumaczen :wink:

No i jeszcze jedno - ona u mnie SZALEJE, rozumiesz, naprawdę gania jak wściekła, wszystko lata w powietrzu - dywaniki, moje dokumenty. Gania się z zabawkami, z Zombiczkeim, drapie, wskakuje, zeskakuje, sił mi brak.... zapewniam, że spala wszystko spokojnie! A jak nie spala, to wydala - w kuwecie są naprawdę bomby p/lotnicze. A sioo Snieguły poznaję po tym, że robi się z niego wielka bryła, taka na całą łopatkę 8O

No niestety, "sprzedaliście" mi strasznie nieekonomicznego kota - je na potęgę, kłaczy strasznie, a w dodatku kłótliwa jest niesamowicie - ma nową ksywkę "teściowa" :twisted: (bez urazy oczywiście dla wszystkich pań podlegających pod tą nazwę, przyjęłam sterotypowe podejście), ale ona drze się niesamowicie kiedy za długo myję jej miseczkę i wali w drzwi do łazienki, no czegoś takiego naprawdę w zyciu nie widziałam....

Ale jest już u mnie, i nie oddam :P , po prostu muszę poszukac lepszej pracy, bo gdyby nie ekstra kasa 2 dni temu, niespodziewana, byłoby cieniutko.....wyżarła moje 3-miesięczne kocie zapasy żywności w ciągu 1 miesiąca.... 8O

Natomiast jeśli wiesz coś o niedrogiej i dobrej MOKREJ karmie light to z chęcią posłucham. A najbardziej bym chciała się dowiedzieć co zrobić, żeby teściowa nie kłaczyła - ciężko jest mi oddychać, w ustach, w nosie, w oczach mam białe kłęby siersci... i to jest akurat dla mnie najwiekszy problem.
Ciekawi mnie też - i pisałam o tym parę dni temu - czym uwarunkowane jest to, że Śnieguła jest tak straszliwie gadatliwym kotem - nigdy wcześniej się z czyms takim nie spotkałam......czy to może być genetycznie uwarunkowane?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lut 15, 2008 20:47

Never pisze:A najbardziej bym chciała się dowiedzieć co zrobić, żeby teściowa nie kłaczyła - ciężko jest mi oddychać, w ustach, w nosie, w oczach mam białe kłęby siersci... i to jest akurat dla mnie najwiekszy problem.


A probowałaś wyczesywac ja chociaz raz dziennie? Moze to pomoze?
Gemuś też gubi dużo sierści i to takiej puszystej co fruwa po całym mieszkaniu, znajduje ja w kawie, zupie, kanapkach, generalnie sie przyzwyczailam :)
Moze też trzeba?.. :twisted:

Never pisze:Ciekawi mnie też - i pisałam o tym parę dni temu - czym uwarunkowane jest to, że Śnieguła jest tak straszliwie gadatliwym kotem - nigdy wcześniej się z czyms takim nie spotkałam......czy to może być genetycznie uwarunkowane?


No wiesz.. nadrabia brak jednego zmysłu drugim...
:twisted: :twisted:
Rada - jak powyżej :D:D
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Nie lut 17, 2008 19:41

Hot news z kafejki internetowej:
Zombiczek dołączył do grona wygrzebków :?
Śnieguła - wyczesywanie nie skutkuje, idę na poszukiwanie mini-odkurzacza na tego kudłacza :evil:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie lut 17, 2008 23:24

Wygrzebek - Never, nie używaj tego słowa :twisted: Jest straszne :twisted:
Nie lepiej to powiedzieć, ze kot jest dystyngowany i pięknie zachowuje się przy miseczce?? :lol:

Moje dzieci, Gemuś i ja byliśmy na kieleckim Święcie Kota. Chłopaczek się trochę niecierpliwił pod koniec, bo musiał mieć szelki i smycz - biedaczek pierwszy raz nie mógł chodzić tam gdzie chciał :)
Była TVP Kielce i prasa, ludzi mnóstwo, kotków tez nie mało, w tym nasze kieleckie do adopcji. Były konkursy z nagrodami (dla kotów :) ), zbieranie jedzonka dla bezdomniaczków i zdobytych parę adresów ewentualnych przyszłych domków.
A wieczorem obejrzałam to w kronice kieleckiej :)
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon lut 18, 2008 9:38

Hehe, no to Gemuś - Czarna Mordka został amantem filmowym :lol: :lol: :lol:

Mnie Gem nie - Czarna Mordka (chyba :wink: ) wpędził w poczucie winy tą karmą light. Poszłam do sklepu, ale zamiast lighta kupiłam RC na czyste ząbki i na ładną sierść :oops:
To chyba wazniejsze niż tłuszcz na Śniegułowym brzuszku... ona i tak nie chce suchej, lighta tym bardziej by nie zjadła....

W piątek smarkule spały sobie ze mną przytulone do siebie 8)
Ale wczoraj tłukły się na moim łóżku strasznie,Śnieguła buszowała całą noc, zła jestem.
I dlatego postanowiłam: koniec terroru futer. Biegam jak kretynka i wymyślam co by tu kupić dla Zombiczka, żeby tylko zechciała łaskawie zjeść. Wydaję fortunę, KTÓREJ NIE MAM :evil: . Wstaję w nocy, bo Snieguła DRZE mi się do ucha i nakłądam jej mokre. KONIEC proszę Państwa!
Dzisaj nie dostała w nocy jeść, a jak się darła wzięłam ją do siebie i potrzymałam na rękach z 10 minut, głaskając. ale ona nie przepada za byciem na rękach tak długo, więc szczęśliwa nie była. Grunt, że potem nie miauczała (tylko tłukła się z Zoe :evil: ).
A rano obie panienki dostały suchą karmę przemienioną w mokre, czyli polaną obficie kocim mlekiem. I nic więcej. Jeszcze jest suche suche :wink: w drugiej miseczce. Ciekawe, czy zjedzą..... jeszcze o tym nie wiedzą, ale nie mają wyboru - przechodzę na suche jako główne danie :twisted: :twisted: :twisted:

a.... i jeszcze wczoraj przeprowadziłam hmmm nowatorski zabieg na futrach, trochę jakby mini-depilację :oops: Jeszcze powtórzę i może udoskonalę metodę, jak przyniesie rezultaty otwieram biznes :wink:
Po "zabiegu" na razie snieguła niestety zostawia na meblach ciągle kłaki, ale już nie fruwają w powietrzu! 8) Nie mogę się przyzwyczaić do kłaczenia, bo niestety mam problemy z oddychaniem. Zombiczek kłaczył stosunkowo niewiele, ale to, co się dzieje ze Śniegułą przekracza wszelkie moje wyobrażenia. Szczotkowanie niestety nic nie daje, nawet jeśli je robię 3 razy dzienie......

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lut 18, 2008 10:50

Właśnie widziałam fotki Gemusia - Czarnej Mordki (a jednak mordka czarna!) z Dnia Kota...... no po prostu brak słów... piekny... :oops:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lut 18, 2008 11:37

Never pisze:Właśnie widziałam fotki Gemusia - Czarnej Mordki (a jednak mordka czarna!) z Dnia Kota...... no po prostu brak słów... piekny... :oops:


A ja nie widziałam 8O Gdzie ??
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon lut 18, 2008 11:53

Na stronie u fiony.... nie pamiętam której (strony, nie fiony :wink: ), w każdym bądź razie jakiejś ogólnej.......... duuużo fotek + newsy że nie sika do wanny :twisted: ale o tym to się człowiek dowiaduje na obcych wątkach... :evil:
Łepek Gemowy jest prześliczny, tylko chyba za bardzo zacisnął chłopak pasa :twisted: - w szelkach by na nim spodnie lepiej leżały.. :lol: :lol: :lol:
Superowy jest tez Luigi - bardzo mi przypomina Snigułę, dlatego go polubiłam niesamowicie, ale widzę, że ma już domek....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lut 18, 2008 17:52

Nie ma nikogo?

Obrazek

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lut 18, 2008 21:57

Never pisze:Na stronie u fiony.... nie pamiętam której (strony, nie fiony :wink: ), w każdym bądź razie jakiejś ogólnej.......... duuużo fotek + newsy że nie sika do wanny :twisted: ale o tym to się człowiek dowiaduje na obcych wątkach... :evil:


Nie przesądzajmy sprawy :) Przed Gemusiem jeszcze wiele lat życiato moze mu się zdarzyć - czego jemu i sobie serdecznie życzę !!! (lat a nie siurkania do wanny) :D:D

Never pisze:Łepek Gemowy jest prześliczny, tylko chyba za bardzo zacisnął chłopak pasa :twisted: - w szelkach by na nim spodnie lepiej leżały.. :lol: :lol: :lol:
Superowy jest tez Luigi - bardzo mi przypomina Snigułę, dlatego go polubiłam niesamowicie, ale widzę, że ma już domek....


Gemuś to zgrabny i smukły młodzieniec :) Jak obserwowałam koty na spotkaniu to widzę, że on bardziej egzotyczną urodę prezentuje - taki syjam, tyle, ze negatyw :D:D:D

A Luigiego (chyba Lucek po polsku) będę - mam nadzieję - wiozła w tę sobotę do nowego domku :dance:
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 49 gości