Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Femka pisze:Marcelibu pisze:Femka pisze: nabyłam farbe do włosów, którą własnie mam na głowie.
Przepraszam, jaki kolor będzie zapodany? Czy będę musiała zmienić wyobrażenie o Tobie?![]()
Bardzo sie cieszę, że podjęłaś decyzję o zmianie swojego image! Właśnie takie rzeczy trzeba robić na wiosnę i szczególniejesienią, co by sobie humor polepszyć. Życzę, oczywiście, zmiany na lepsze
Marcelibu, przez ostatnie tygodnie żyłam w takim amoku, że każda zmiana może być tylko na lepsze![]()
z jasnego blondu przeszłam do jasnego brązu.
aania pisze:nie no wiem, ale to jakby sugerowało, że kot bardziej potrzebuje domu, a pies pna, a to przecież nieprawda. moje koty są moje i ja jestem ich.mamy takie bardzo osobiste kontakty. nie jest im obojętne, kto je głaszcze i kto michę napełnia.nie wyobrażam sobie, że u kogoś innego były by równie szczęśliwe jak u mnie. nawet gdyby to był najlepszy dom na świecie. i nie dla tego, że mój uważam za najlepszy.
aania pisze:kota przy budzieno nie. ale mojego psa przywiązanego przy budzie też nie
Femka pisze:e no, bo chyba się wygłupiłam. i teraz Wam się wydaje, że ja jakaś wyższa pierdolencja jestem. Żartowałam tylko. Do fryzjera to musze chodzić systematycznie, bo ja mam króciutkie włosy i ktoś je musi obcinać. A włosy farbuję, bo cały przód mam kompletnie srebrny od siwizny![]()
Więc tak sobie tylko napisałam, że image zmieniam.
kurde, wyszłam na jakąś snobkę
Marcelibu pisze:Femka pisze:e no, bo chyba się wygłupiłam. i teraz Wam się wydaje, że ja jakaś wyższa pierdolencja jestem. Żartowałam tylko. Do fryzjera to musze chodzić systematycznie, bo ja mam króciutkie włosy i ktoś je musi obcinać. A włosy farbuję, bo cały przód mam kompletnie srebrny od siwizny![]()
Więc tak sobie tylko napisałam, że image zmieniam.
kurde, wyszłam na jakąś snobkę
Weź mnie nie dobijaj. Ja w życiu nie potraktowałabym tego, co napisałaś w ten sposób. Najnormalniejsza sprawa na świecie. Ja tez mam króciutkie włosy i co 6 tygodni fryzjer to konieczność i z taką częstotliwością farbuję (rozjaśniam) tzn. powinnam, nie zawsze mam czas. Ostatnio też byłam w moim ukochanym sklepie Jacqueline Riu i zakupiłam na wyprzedaży dwie bluzki (po 41 zł. zamiast po 86 zł. za 1 sztukę, po 2 latach od ostatnich zakupów dla siebie). Czy to, przepraszam, przestępstwo? Na Młodą wydałam, na ciuchy 160 zł. Do pracy może nie chodzę w szpilkach, ale na "galowo", bo taka firma i tak muszę. Jeansy zakładam popołudniu i w piątki do pracy.
varia pisze:Marcelibu pisze:Przez Zakopane?varia pisze:Bry.![]()
Wróciłam ze Świnoujścia.![]()
. Matko jedyna - wreszcie się znalazłaś!!!
Nie, nie.
Przez Rzeszów i Suwałki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google Adsense [Bot], Lifter i 57 gości