Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 2; i mała Alma :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 05, 2007 22:58

Ja poproszę brzózkę. Zawsze miałam słabość do brzózek.
Także dla mnie drzewko raz, a dla Redaf kotecka (niekoniecznie raz) :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 05, 2007 22:59

:lol: :lol: :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30881
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt sty 05, 2007 23:04

redaf pisze:Na drzewo!
Możecie sobie wybrać na jakie. :twisted:
Między gingko biloba, a sequoia gigantea... :mrgreen:


redaf, co Ty się plączesz po obcych wątkach? A gdzie kolejny odcinek o Twoich kociastych? :twisted:
Jak będziesz tak olewać, to Ci znajdę trzeciego kotecka, żebyś miała o czym pisać.. :twisted:

A jak weźmiesz moją Misię, to tematów wystarczy Ci na kilka lat.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 06, 2007 0:00

Kicorku - Wena Łazienkowa jest cudniejsza jeszcze niż było widać na poprzednich zdjęciach.
Kiedy ktoś pytał w wątku co to za umaszczenie chciałam napisać `pastelowa tri`, w odróżnieniu od `kontrastowej` czyli czarno-biało-rudej. Ale, choć pozornie Wena jest pastelowa, to uszy ma od kontrastowej. Zgłupiałam. :lol:
I te jasne oczy.... I te malutkie ciapeczki na łapkach....

A czipowania też się bałam [musiałam zaczipować Shadow przed wyekspediowaniem jej do domku w Niemczech], tylko że ja to załatwiłam przy okazji czyszczenia zębów w znieczuleniu. Grubość tej igły mnie trochę przeraziła.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 06, 2007 0:10

Ja grubości tej igły na szczęście nie zdążyłam zobaczyć - kto inny przytrzymał Hestię, ufff...


A przy umaszczeniu Weny też zgłupiałam - ona jeszcze dodatkowo jest pręgowana: cały ogon i niektóre łatki na łapkach, ale ciapki na grzebiecie - już nie.
Wszystko pastelowe - beżowe, kremowe, szare... i nagle rude uszy w prawie czarne ciapki.
Jedno co do czego nie mam wątpliwoście, to że to szylkret, i że point :lol:

Pójdę jeszcze do niej zajrzeć, bo miauczy, i luli!
Dobranoc :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30881
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob sty 06, 2007 0:13

Śpijcie dobrze.
Wszyscy. :)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 06, 2007 1:55

Wena ma coś chyba z syjama.... :roll: bardzo orientalnej urody jest panienka :D

A kurczaczek? mam nadzieję, że zauważyła tylko samo znieczulenie, a igły już nie :?
Co za paskudne przepisy :evil: kto to widział, żeby takie małe, słodkie kurczaczki kłuć :evil: :evil:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob sty 06, 2007 6:38

Akineko pisze:Co za paskudne przepisy :evil: kto to widział, żeby takie małe, słodkie kurczaczki kłuć :evil: :evil:

Nie tylko kłuć, ale i mrozić :evil: . Nie bawię się tak, na pohybel przepisom :evil: .
Ważne że Hestunia dzielna była :love:.
Faktycznie Wena jest bardzo ciekawie umaszczona, taki misz-masz kolorów :wink: , a z figury podobna do mojej Wegi - Księżniczka :love:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob sty 06, 2007 11:14

Hestia igły raczej nie czuła, bo ani nie pisnęła, ani się nie wyrywała. Późnym wieczorem za to chyba zaczęło znieczulenie puszczać albo coś, bo mała zaczęła się mocno ineteresować swoimi plecami i próbowała dosięgnąć językiem. Może ją swędziało.
Dziś już chyba nic nie czuje i normalnie szaleje - biega na przełaj z wojennymi okrzykami i mi pyskuje :twisted:

Wena chyba poszła spać, bo jest cicho. Ona jest bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem i miauczy, jak słyszy, że się kręcę po mieszkaniu.
Dziś rano zwiała mi z łazienki i w długą! przez mieszkanie do pokoju. A ja za nią. Moje koty chyba były zdziwione tym wtargnięciem, bo żaden sie nawet nie ruszył. Złapałam jednak szybko delikwentkę i zaniosłam do łazienki. Dopóki nie sprawdzę, co z tymi oczkami, wolę kotów ze sobą nie stykać.


Zapomniałam napisać, że wczoraj, jak pojechałam na Białobrzeską czipować Hestię, to poznałam czakirtę :D
W rejestracji podałam imię i nazwisko, a potem imię kota, bo Hestia była tam pierwszy raz.
Powiedziałam imię "Hestia", a pani w rejestracji na to: A, Hestia wystawowa!
A ja: 8O

Wygląda na to, że Hestia stałą się moją wizytówką :lol:


Przy okazji wizyty u weta zważyłam Hestię: 2,35 kg w szelkach :lol:
A dziś panna kończy 14 miesięcy - duża kocica z niej 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30881
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob sty 06, 2007 11:19

Boooszzz robic z Kurczaczka mrozonke :?: :?: :twisted: 8O
Co do chipowania.. uwazam ze powinno byc obowiazkowe dla wszystkich zwierzakow..moze dzieki temu mniej byloby wyrzucanych futer :evil:
Nowa lokatorka lazienki ....zjaaaawiskoooowaaaaaaaaaaa :1luvu:

Cyryl piekna masz ta nowa :love: nasza to jakas zwykla bura :twisted: do tego lejaca nas :twisted: :oops:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 06, 2007 11:34

Kicorek pisze:Przy okazji wizyty u weta zważyłam Hestię: 2,35 kg w szelkach
A dziś panna kończy 14 miesięcy - duża kocica z niej

No nie :( , nawet Hestia jest cięższa od mojej Wegi :crying: :crying: , załamiem siem :wink: . Mam nadzieję że po prostu szelki były ciężkie :lol: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob sty 06, 2007 12:30

Kicorek pisze:Przy okazji wizyty u weta zważyłam Hestię: 2,35 kg w szelkach :lol:

Kicorku, ja Ci chętnie odstąpię dla Hestii pół kilo z Miluta :wink: Co Ty na to? :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob sty 06, 2007 12:51

gattara pisze:No nie :( , nawet Hestia jest cięższa od mojej Wegi :crying: :crying: , załamiem siem :wink:
No przeca piszem, że to duża kocica :twisted:


Ciri pisze:Kicorku, ja Ci chętnie odstąpię dla Hestii pół kilo z Miluta :wink: Co Ty na to? :mrgreen:
Dziękuję bardzo, nie skorzystam. Hestia to kurdupel, jakby miała dodatkowe pół kilo, to by była z niej mała baryła ;)
Zresztą ja mam skąd brać dodatkowe pół kilo - z Kitki :mrgreen:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30881
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob sty 06, 2007 14:21

Oczy przecieram zaspane, bo dopiero wstałam :oops:
i patrzę... 8O
ale laska :!: no oczu od niej oderwać sie nie da 8O

jaka tam z niej Wena toż to Venus prawdziwa :love:
wnioskuję o zmianę imienia w trybie pilnym
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 06, 2007 15:36

Wiesz Kicorku już tyle razy u Ciebie w domku byłam ale łazienki jeszcze nie zwiedzałam 8) :wink:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości