Anda pisze:Beliowen pisze:Anda pisze:Strasznie mnie denerwuje kiedy z taka pewnością piszecie, ze szczepionka zainicjuje reakcje obronną. Skąd takie bzdury?
Szczepionka wytrąca z równowagi immunologicznej na długi czas. kot musi być zdrowy na 100% żeby zaszczepić z pozytywnym skutkiem. jeżeli w domu jest panleukopenia, a jest to prawdopodobne, to zupełna bzdura jest szczepic własnie teraz. raczej walić cos na podniesienie odporności i izolować.
Szczepic, kiedy będzie wiadomo, że jest OK.
Co za wariactwo z tymi szczepieniami. pcozytajcie trochę o reakcjach poszczepiennych, o chorobach wywałanych szczepieniami, zanim komus tak autorytatywnie poradzicie
A Ty poczytaj o tym po jakim czasie działają immunostymulatory
Zanim komuś tak autorytatywnie odradzisz
jest różnicaimmunostymulatory nie obniżają odporności i nie wywołują reakcji poszczepiennej, nie mozna zaszkodzić podając cos na podniesienie odporności, matomaist szczepionka podana w złym momencie można i to bardzo. Nie chodzi mi o kłótnie
Ale dezinformacja bywa gorsza od kłótni

Szczepionka nie musi wywołać reakcji poszczepiennej - MOŻE.
Może zawsze, nawet u zupełnie zdrowego organizmu.
Przeciwskazania do szczepienia określa lekarz, nie forum przecież.
Ja nie wysyłam Joli szczepionki z zaleceniem, tylko próbuję ją skłonić do możliwie szybkiej wizyty u weterynarza.
Który zadecyduje, co dalej.
Twoja histeria w temacie szczepień natomiast daje jej punkt oparcia dla dalszego zwlekania.
W przypadku zagrożenia istotny jest bilans ryzyka.
Czasami bardziej opłaca się zaszczepić nie do końca zdrowego kota niż czekać na rozwój objawów choroby.