B.M.F -slubi....i .jestem męzatka!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 27, 2006 1:27

O, dopiero zauwazyłam ten wątek. Salem kaszle tak samo, jak na twoich filmikach, tylko znacznie gwałtowniej, bardzo to poważnie wygląda. Osłuchowo jest ok, regularnie, co 2-3 miesiące dostaje sterydy (nie tylko ze względu na kaszel). Niestety, jak leki przestają działać - kaszle znowu. Zresztą w czasie działania leku też mu się zdaży raz czy dwa. Nie jest to związane z żadną stresującą sytuacją. Nasza wetka podejrzewa astmę. Ale Salem wogóle jest alergikiem, więc...
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro wrz 27, 2006 9:30

Drażetka pisze:Trochę mi zajęło znalezienie wyników Hipisa, ale jak już znalazłam pojawiły się schody ze ich zrozumieniem. Żeby więc nie namieszać podczas przepisywania, to wkleję zdjęcia.

Jeśli by znalazł się ktoś mądrzejszy, kto mógłby to zinterpretować, to byłabym bardzo, bardzo wdzięczna. Może są jakieś analogie w wynikami kota Kasi? Tak jak pisałam wcześniej, badania krwi robiliśmy jeszcze przed odrobaczaniem.

Obrazek

Dodatkowo (piszę tak, jak widzę):

ALT.H (2) - 38
AST.H (3) - 16
Keratynina.H (13) - 2.3
Mocznik.H (16) - 40

Czy ktoś mógłby pomóc? :oops:

powtorzylisce mu badania krwi?keratynina podwyzszona,niewiele ale jednak,moj mial 2,2 ale po drugim badaniu mial juz tylko 1,4.
Mam nadzieje ze ktos moze cos zauwazy :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro wrz 27, 2006 9:32

Kid pisze:O, dopiero zauwazyłam ten wątek. Salem kaszle tak samo, jak na twoich filmikach, tylko znacznie gwałtowniej, bardzo to poważnie wygląda. Osłuchowo jest ok, regularnie, co 2-3 miesiące dostaje sterydy (nie tylko ze względu na kaszel). Niestety, jak leki przestają działać - kaszle znowu. Zresztą w czasie działania leku też mu się zdaży raz czy dwa. Nie jest to związane z żadną stresującą sytuacją. Nasza wetka podejrzewa astmę. Ale Salem wogóle jest alergikiem, więc...

dzis odbieramy wyniki badan,zobaczymy co tam wyszło,na filmie nie slychac az tak bardzo baksa,normalnie kaszel jest bardziej ochrypły,

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro wrz 27, 2006 10:58

Nie, nie powtórzyliśmy :( Wet dosyć jednoznacznie powiedział, że podwyższona niedużo i że trzeba odrobaczyć (bo podniesiona przez życie wewnętrzne pewnie). Ja się kurcze nie znam, pomyślałam, że tylko w tych wypadkach jest podniesiony poziom kreatyniny (tak jakby zawsze to wynikało z zarobaczenia), wet powtórki nie zaproponował, więc tak zostało :(

Radzicie powtórzyć? :?
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 27, 2006 11:11

mi tu doradzili zeby kontrolowac bo moga byc poczatli problemow z nerkami,w przypadku baksa pierwszy wynik spowodowany byl ze badania zostały zrobione w Szczecinie po trwajacej kilka godzin podrozy,choc to było na drugi dzien to jednak chyba stres zrobił swojembo badania tu na miejscu juz wyszły w normie :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro wrz 27, 2006 12:29

:?

Pogadam z wetką (tą nową), myślę, że nie zlekceważy i zaleci badania, jeśli ją coś zaniepokoi. I tak się wybierzemy, bo znowu dzisiaj w nocy kaszlał, i to dwa razy :(
Mówisz, że twój Baks był zestresowany... Hipek bardzo stresuje się nawet krótką wizytą u weta, może też w tym tkwi przyczyna. A czy ktoś mądrzejszy ode mnie widzi jeszcze jakieś nieprawidłowości?

Z góry dzięki!
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 27, 2006 12:41

Drażetko ja zrobiłabym RTG. Mój Zenek kaszlał i uznałam (po wybiciu obcych), że muszę zrobić te badania, aby nie obwiniać się, że coś zaniedbałam. Po zrobieniu zdjęć okazało się, że Zenek ma sporo zwłóknień w płucach (pozapalne, po robaczycy) i nic już z tym nie zrobimy. Dowiedziałam się, że kot może przez to czasem kaszleć tym bardziej że jest dodatkowo alergikiem. Jak kaszle (teraz sporadycznie choć początkowo było często) to oczywiście denerwuję się bardzo ale wiem z czego ten kaszel wynika i mimo wszystko jestem spokojniejsza.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 27, 2006 12:53

Tak, też tak myślę - mam RTG w planach. Tym bardziej, że tak naprawdę nie wiem, co kot przeżył, zanim trafił do mnie (miał prawie rok). Niby w książeczce nic nie ma, ale... :roll:
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 27, 2006 13:29

twoj chociaz mial ksiazeczke :roll: moj byl ogolony do skory ,wazył 1,8kg,mial strupy na skorze,pchly,swierzba,chore jelita,,oraz panicznie bal sie podniesionego głosu (uciekał wtedy do szafy lub pod kanape) a rąk to juz wogole bal sie okropnie,trzasł sie,zamykał oczy jak by czekał na uderzenie :cry: jest lepiej,o wiele lepiej ale rak sie nadal boi,nie wiem co mu ludzie zrobili :cry:
dzis odbieram wyniki,bede wiedziała co dalej robic,czy te tabletki co zalecila lekarz,czy własnie rtg,czy mozliwe ze po 2 krotnym odrobaczeniu nadal mial robaki?przez 5 lat niczego w kupie nie znalazłam,i co 3 miesiaca zawsze był profilaktycznie odrobaczany :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro wrz 27, 2006 14:59

Matko :( co on musiał przeżyć...

Też się zastanawiam, czy na przykład po podwójnym odrobaczeniu jest możliwe, żeby miał robale. Nie wiem, jak to jest, kiedy np. robale przejdą do płuc, czy zwykłe odrobaczanie działa. Ja też nigdy nic w kupalu nie widziałam, ale to chyba nie jest dowód... nie wiem :oops:

No to czekamy na wieści!
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 27, 2006 19:16

odebralismy wyniki,baks ma bardzo dużo bakterii pasteurella,,no ok tylko co to znaczy?jutro znow z nim do weta,z wynikami,wie ktos co to jest??

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro wrz 27, 2006 19:50

plisss uspokujcie mnie ze to nic powaznego bo przegladnełam net i jest tylko na temat królikow i nie wyglada to wesoło :cry: :cry: czy to sie da wyleczyc? :cry:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro wrz 27, 2006 19:55

8O yyyh

Kasia, nie zamartwiaj sie na razie, może ta bakteria jest groźna bardziej dla królików niż dla kotów...
Rozumiem, ze robiłaś posiew?
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 27, 2006 19:57

wetka pobrała mu wydzieline z przełyku i po kilku dniach zgłosilismy sie po wynik, :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro wrz 27, 2006 22:51

Trzymam kciuki, zeby to się nie okazało jakimś paskudnym draństwem... :ok:

Czy ktoś się może z tym spotkał?
Obrazek

Drażetka

 
Posty: 703
Od: Śro kwi 12, 2006 21:14
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Marmotka i 18 gości