covu pisze:lorraine pisze:covu pisze:lorraine pisze:covu pisze:lorraine pisze:covu pisze:oj kobito... najpierw kota uczysz a potem sie czepiasz...
powinnas sie cieszyc ze takiego masz pojetnego ucznia
moj lulek nie lapie takich aluzji...

Ja sie czepiam
Ja sie z niego smieje, a to roznica
No bo kto to widzial, zeby nawet o swoj wlasny prywatny jezyczek nie dbac

no moja lacia jak lulka zobaczy a akurat jest zajeta wylizywaniem - mnie lub siebie - to zamyka pysio a jezyczek zostaje

wyglada wtedy ja mala glupiutka panienka

Taaak

Rozowe wystawione jezyczki nie przydaja kotom intelektu

no nie... zdecydowanie nie..
a malej to musze powiedziec "lacia wystaje ci cos" i ona wtedy na mnie taka zdziwiona patrzy a ja jej pokazuje palcem (tak niekulturalnie

)o co mi chdzi i wtedy ona mnie najpierw lize po palcu, a potem juz chowa jezorek

Rudy nie lapie aluzji

Moge go skubac i pokazywac a on i tak bedzie wietrzyl ten jezorek slodki


no coz... moze lacia pojetna jest bardziej... ale ona w sumie wtedy nie spi...
Rudemu bez roznicy spi czy nie spi
Ale ja nigdy nie twierdzilam ze on jest jakis inteligentny, raczej wciaz sie upieram przy stwierdzeniu ze on akurat stal po urode jak rozum dawali
A najzabawniejszy jest wtedy jak ziewa i mu zostaje jezor na wierzchu
