Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 05, 2024 10:31 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39 - 12 adopciny Elenki :))

mir.ka pisze:
Katia K. pisze:
mir.ka pisze:
Silverblue pisze:No piękna gromadka siedzi sobie na siatce, u nas wczoraj sypnęli trawą na pas zieleni, zaraz się zaroiło od gołębi - przynajmniej Micia miała na co patrzeć :D


To trawy nie będzie? :mrgreen:

Zazwyczaj coś tam się uchowuje, przynajmniej u nas.
Na filmiku chwila po tym, jak Krzysiek posiał trawę:
grzywacze
[dźwięki w tle to chłepczący wodę Chrapek...]
Po tym, jak podczas downburstu, którego 4. rocznica będzie w tym tygodniu, wyrwało "nasz" jesion pod oknem, tzw. "drzewo wiewiórki" - została ziejąca jama, niezbyt głęboka, ale paskudna. Niby zabytkowy Park, a zajmowali się/ zajmują nim "na pół gwizdka". Na wiosnę my się nią, tą jamą, zajęliśmy, posialiśmy też trawę. Mimo takich sytuacji, jak na filmiku trawa wybujała pięknie (jeszcze ok. miesiąc później trochę jej dosypaliśmy).
Tu gdzie jesteśmy teraz, Krzysiek posiał trawę na takim trawniku najbliżej naszego okna, rozkopali go pod koniec roku (kanalizacja... :? ), i choć niby dokładnie 30 kwietnia (ta data była dla nich deadline'm) dołożyli ziemi z trawą - kiepsko się przyjęła. Krzysiek zasiał i mimo tego, że jednorazowo było i >20 gołębi, miejskich, grzywaczy, też kawki próbowały skubać, trawka jako tako wygląda. Póki jej nie skoszą :? W niedzielę tydzień temu padało, trochę Krzysiek jeszcze sypnął, ale wzięcie było już mniejsze, może choć trochę trawki się przyjmie.

Fajne te grzywacze :) To dwie pary były? dobrze widziałam?

Jak nie będzie upałów , a za to trochę deszczu, to trawka moze się przyjmie.

Chyba tak, tak to wygląda, na pewno pamiętam, że "nasze" były (z najbliższego gniazda, które na tym filmiku, tu drugi tamtego roku lęg: https://www.youtube.com/watch?v=QBllydPfxd4).
Coś tam dzisiaj ma popadać, straszna pogoda tego lata, za mało deszczu, za to upały piekielne (w zeszłym tygodniu na którejś stronie pogodowej zobaczyłam przewidywane dla Lublina na ten czwartek 40 (!) stopni w cieniu i mina mi zrzedła, na szczęścia już się z tych przerażających prognoz wycofali).
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12793
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 05, 2024 14:08 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Racja, coś tam zawsze wyrośnie. :ok: A ja nawet nie wiedziałam że to grzywacze są, znowu się czegoś nauczyłam.

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 06, 2024 9:22 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39 - 12 adopciny Elenki :))

Katia K. pisze:
mir.ka pisze:
Katia K. pisze:
mir.ka pisze:
Silverblue pisze:No piękna gromadka siedzi sobie na siatce, u nas wczoraj sypnęli trawą na pas zieleni, zaraz się zaroiło od gołębi - przynajmniej Micia miała na co patrzeć :D


To trawy nie będzie? :mrgreen:

Zazwyczaj coś tam się uchowuje, przynajmniej u nas.
Na filmiku chwila po tym, jak Krzysiek posiał trawę:
grzywacze
[dźwięki w tle to chłepczący wodę Chrapek...]
Po tym, jak podczas downburstu, którego 4. rocznica będzie w tym tygodniu, wyrwało "nasz" jesion pod oknem, tzw. "drzewo wiewiórki" - została ziejąca jama, niezbyt głęboka, ale paskudna. Niby zabytkowy Park, a zajmowali się/ zajmują nim "na pół gwizdka". Na wiosnę my się nią, tą jamą, zajęliśmy, posialiśmy też trawę. Mimo takich sytuacji, jak na filmiku trawa wybujała pięknie (jeszcze ok. miesiąc później trochę jej dosypaliśmy).
Tu gdzie jesteśmy teraz, Krzysiek posiał trawę na takim trawniku najbliżej naszego okna, rozkopali go pod koniec roku (kanalizacja... :? ), i choć niby dokładnie 30 kwietnia (ta data była dla nich deadline'm) dołożyli ziemi z trawą - kiepsko się przyjęła. Krzysiek zasiał i mimo tego, że jednorazowo było i >20 gołębi, miejskich, grzywaczy, też kawki próbowały skubać, trawka jako tako wygląda. Póki jej nie skoszą :? W niedzielę tydzień temu padało, trochę Krzysiek jeszcze sypnął, ale wzięcie było już mniejsze, może choć trochę trawki się przyjmie.

Fajne te grzywacze :) To dwie pary były? dobrze widziałam?

Jak nie będzie upałów , a za to trochę deszczu, to trawka moze się przyjmie.

Chyba tak, tak to wygląda, na pewno pamiętam, że "nasze" były (z najbliższego gniazda, które na tym filmiku, tu drugi tamtego roku lęg: https://www.youtube.com/watch?v=QBllydPfxd4).
Coś tam dzisiaj ma popadać, straszna pogoda tego lata, za mało deszczu, za to upały piekielne (w zeszłym tygodniu na którejś stronie pogodowej zobaczyłam przewidywane dla Lublina na ten czwartek 40 (!) stopni w cieniu i mina mi zrzedła, na szczęścia już się z tych przerażających prognoz wycofali).


Słuchałać kiedyś wypowiedzi fachowca na temat prognoz i podobno zwykle podają takie skrajne, żeby potem było z czego się wycofać. Ponadto pogodę podobno mozna przewidzieć w miarę dokładnie do 72 godzin, choć i to może się zmienić. Oby te prognozy z upałami były nietrafione, choc i tak w przyszłym tygodniu ma być upalnie :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76271
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 06, 2024 9:24 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Silverblue pisze:Racja, coś tam zawsze wyrośnie. :ok: A ja nawet nie wiedziałam że to grzywacze są, znowu się czegoś nauczyłam.


A te ptaszki na moich fotkach rozpoznajesz? bo są tam na nich wróble, których podobno nie ma, a u mnie jest ich dość duzo.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76271
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 06, 2024 9:27 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Małe zapasy zimowe :)
Obrazek
Tylko tyle przecierów udało mi się zrobić , bo kolejny rok z powodu pogody prawie nie ma jabłek :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76271
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 06, 2024 9:45 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

No właśnie, wróbelki. U nas kiedyś było ich pełno, a teraz nie ma. Widać wszystkie przeniosły się do Ciebie :lol:
Przeciery wyglądają apetycznie, a co jeszcze robisz?

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 06, 2024 11:42 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Są wróble, ale dużo mniej, niż kiedyś. Za to, przynajmniej u mnie, w Lublinie, jest sporo dużych ptaków: gawronów i kawek, mamy też zatrzęsienie srok, których akurat nie lubię, choć kiedyś były mi obojętne. To chyba jedyne ptaki, których naprawdę nie znoszę...

EDIT Mirka, a czy są u Was jeszcze jerzyki? U mnie od ponad tygodnia było ich coraz mniej, przedwczoraj i wczoraj słyszałam jeszcze pojedyncze nawoływania, dziś już nic, pusto i cicho. To chyba koniec sezonu :(
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12793
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 06, 2024 12:06 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Tak, kiedyś wróbli bylo najwięcej, a teraz to głównie gołębie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 06, 2024 14:25 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Silverblue pisze:No właśnie, wróbelki. U nas kiedyś było ich pełno, a teraz nie ma. Widać wszystkie przeniosły się do Ciebie :lol:
Przeciery wyglądają apetycznie, a co jeszcze robisz?


Nieraz tak mówię ,ze wszystkie wróble u mnie dlatego ich nie widać. Ale nie chciałabym ,żeby tak było, bo choć u mnie jest ich sporo, szczególnie zimą.

Z jabłek robię jeszcze wino i ocet. Podobno wino dobre wychodzi, prawie wytrawne, bo takie lubię, a ocet jest bardzo zdrowy, przekonałam się o tym, piję go z miodem na uodpornienie.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76271
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 06, 2024 14:29 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Katia K. pisze:Są wróble, ale dużo mniej, niż kiedyś. Za to, przynajmniej u mnie, w Lublinie, jest sporo dużych ptaków: gawronów i kawek, mamy też zatrzęsienie srok, których akurat nie lubię, choć kiedyś były mi obojętne. To chyba jedyne ptaki, których naprawdę nie znoszę...

EDIT Mirka, a czy są u Was jeszcze jerzyki? U mnie od ponad tygodnia było ich coraz mniej, przedwczoraj i wczoraj słyszałam jeszcze pojedyncze nawoływania, dziś już nic, pusto i cicho. To chyba koniec sezonu :(


Ja też srok nie znoszę, szczególnie od czasu jak prawie na moich oczach zadziobały wiewiórkę :placz: :placz: :placz: Odebrała im ją, ale niestety, umarła na moich rękach :(

U mnie taka sama sytuacja z jerzykami jak u Ciebie. Dzisiaj rano nawet o nich myślałam, czy jeszcze są, bo jak uchylałam okno to nie słyszałam ich pisków. Chyba już odleciały, zwykle są do połowy miesiąca.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76271
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 06, 2024 14:30 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

jolabuk5 pisze:Tak, kiedyś wróbli bylo najwięcej, a teraz to głównie gołębie.


U mnie miejskie gołębie nie bywają, tylko cukrówki i grzywacze.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76271
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 06, 2024 18:44 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Ja ich nie odrózniam :oops:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 06, 2024 23:19 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Ja też :oops:

Silverblue

 
Posty: 5955
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 07, 2024 5:57 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39

Dorosła sierpówka, inaczej synogarlica turecka, ma czarny "sierp" na szyi, cukrówka nie ma i z tego, co wiem, jest mniej szara, może się uwydatniać delikatnie inny kolor piór. U nas cukrówek nie namierzyłam. Ciekawostką jest, że pierwszy lęg w Polsce sierpówki wyprowadziły w Lublinie podczas II wojny światowej :)

Ty, Mirka, widziałaś napaść sroki na wiewiórkę, ja, kiedy jeszcze mieszkałam w Parku, kilkukrotnie widziałam, kiedy zabijały mniejsze ptaki: łapały szponami, przyciskały do ziemi i waliły dziobem w głowę :( Widziałam to kilka razy, nigdy żywego ptaka (to była drobnica: dzwońce, muchołówki, ale i raz samica kosa) nie udało mi się odebrać. Natomiast tu, gdzie mieszkamy teraz, jest gniazdo srok. Ich skrzeczenie przyprawia mnie o palpitację serca :( A zaczęło się od tego, że kiedy ponad rok temu musieliśmy zająć się bezdomną kotką, która urodziła czwóreczkę w piwnicy bloku obok, sroki strasznie ją atakowały - "słownie". Szczególnie nad ranem łaziły za nią i próbowały odstraszyć tym swoim donośnym skrzekiem. Ona bardzo się ich bała, to było chucherko, nie mogłaby im w żaden sposób zaszkodzić. Ale one widocznie mają "wbudowanego" w instynkt kota. Sąsiadka w moim bloku ma osiatkowane okno w kuchni, na które wychodzi kot. Opowiadała mi, że sroczyska próbowały atakować go przez tę siatkę. Powiesiła płyty CD, może trochę rozbłyski je odstraszają. Nie lubię, nie znoszę, chciałabym, żeby się od nas wyprowadziły :( Jeszcze niedawno nie było ich tyle :(
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12793
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 07, 2024 8:33 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.39 - 12 adopciny Elenki :))

Silverblue pisze:
mir.ka pisze:
Silverblue pisze:No piękna gromadka siedzi sobie na siatce, u nas wczoraj sypnęli trawą na pas zieleni, zaraz się zaroiło od gołębi - przynajmniej Micia miała na co patrzeć :D


To trawy nie będzie? :mrgreen:

Może coś ocalało 8)

Jak to jest z tą trawą? Wysiałyśmy w ogródku z sąsiadką, gołębi u nas dostatek, a trawnika nie wyjadały! Aż jestem zdziwiona… Jakiś niesmaczny gatunek może kupiłyśmy???
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12432
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości