Mojekoty Sabcia Usia Calinka Mini Kitka Kitek do zamknięcia

a ja dostanę dziś kuja :placz:

Biedna Mama-Lusia! :201461

Żeby chociaż pomógł ten Kuj :ok:

Sabcia

jolabuk5 pisze:Biedna Mama-Lusia! Żeby chociaż pomógł ten Kuj
Sabcia

Zobaczymy

Jolu, przeczytałam 1. stronę wątku, stopniowo przeczytam do końca, ale już teraz wiem: Jesteś wielka!!!

MaryLux pisze:a ja dostanę dziś kuja

Oj biedna Lusia! A ja tez dostane kuja jutro.
Oby nam one pomogly!

Kot-tyna pisze:Jolu, przeczytałam 1. stronę wątku, stopniowo przeczytam do końca, ale już teraz wiem: Jesteś wielka!!!

Potwierdzamy! :1luvu:

A jeszcze do Kacika Muzycznego zajrzyj.

Tymoteusz [*]17.08.2019 r.

Zaznaczę sobie, bo jakiś czas temu zgubiłam Wasz wątek

pibon pisze:
MaryLux pisze:a ja dostanę dziś kuja

Oj biedna Lusia! A ja tez dostane kuja jutro.
Oby nam one pomogly!
Kot-tyna pisze:Jolu, przeczytałam 1. stronę wątku, stopniowo przeczytam do końca, ale już teraz wiem: Jesteś wielka!!!

Potwierdzamy!
A jeszcze do Kacika Muzycznego zajrzyj.

Ojej, aż się zawstydziłam... :oops:

Dlaczego wielka? Chyba tylko rozmiarem w biodrach :twisted:

(w porywach potrafiłam mieć np. 136 i ekspedientki w sklepie nie były pewne, czy podaję wzrost, czy obwód :ryk:

)
Ale oczywiście bardzo Wam dziękuję, Kot-tyna i pibon, a Kot-tynę zapraszam do wątku :1luvu:

magdalena99, witamy w wątku! :1luvu:

A do Kącika muzycznego bardzo zapraszam i żeby to ułatwić, wkleję jak zwykle piątkowy Kącik tutaj:

KĄCIK MUZYCZNY
Dziś chciałam zaproponować coś bardzo znanego - balet Piotra Czajkowskiego Jezioro łabędzie. I znowu mamy przykład, że nieudana premiera nie przesądza o wartości utworu. Pierwszy spektakl Jeziora odbył się w 1877 r. w Moskwie i nie przyniósł sukcesu. Dopiero w 1895 r., 2 lata po śmierci kompozytora, dzieło, opracowane na nowo przez wspaniałych choreografów Mariusa Petipę i Leva Ivanova oraz kompozytora i dyrygenta Riccardo Drigo, zostało wystawione w Petersburgu i od razu podbiło serca widzów. Większość współczesnych inscenizacji opiera się właśnie o wersję z 1895 r., choć historia o królewnie zaklętej w łabędzia okazała się wdzięcznym tematem licznych, czasem bardzo odległych od pierwowzoru wariacji choreograficznych i reżyserskich. Wikipedia wymienia np. 13 różnych zakończeń baletu, od bardzo szczęśliwych, po najtragiczniejsze.
Balet niekiedy zaczyna się od Prologu, pokazującego okoliczności rzucenia czaru na główną bohaterkę, księżniczkę Odettę przez złego czarownika Rothbarta. My jednak przejdziemy od razu do aktu I.
Odbywa się bal, podczas którego Królowa informuje swego syna, księcia Zygfryda, że wkrótce będzie musiał wybrać sobie żonę z kilku zaproponowanych kandydatek. Książę nie pali się do małżeństwa, woli udać się z przyjaciółmi na polowanie. Posłuchajmy walca z aktu I, spektakl z wiedeńskiej Staatsoper 1966.

I przechodzimy szybko do aktu II.
Podczas polowania książę spotyka łabędzia, który przemienia się w piękną dziewczynę. Ta opowiada swoją smutną historię - czar, rzucony przez złego Rothbarta sprawia, ze tylko na kilka godzin, podobnie jak jej towarzyszki niedoli, może powracać do ludzkiego ciała. Zdjąć klątwę może tylko ktoś, kto pokocha Odettę i nigdy jej nie zdradzi. Jeśli zlamie słowo, ksiezniczka i reszta dziewcząt na zawsze pozostaną łabędziami. Zygfryd wyznaje Odettcie miłość i przysięga wierność. Obejrzymy kolejno:
Walc łabędzi (zespół Royal Balet opery Covent Garden, Londyn 2018)

Adagio tzw. białe (pas de deux) tańczą Swietłana Zacharowa i Roberto Bolle (La Scala 2005).

Bardzo znany taniec 4 młodych łabędzi (pas de quatre) - oglądamy balet Teatru Bolszoj w Moskwie:

Solo Odetty i zakończenie II aktu. Tańczą ponownie Swietłana Zacharowa i Roberto Bolle (La Scala 2005).

Bardzo się spieszącym szczególnie polecam taniec 4 łabędzi i finał aktu II. :wink:

Ciąg dalszy - za tydzień

Znalazłam się

))

anulka111 pisze:Znalazłam się ))

Anulko111 bardzo nam miło, witamy :ok:

MB&Ofelia pisze:

W pierwszej chwili myślałam, że to mój Curek...

A propos porcji baletu - znane, znane, ale i tak miło popatrzeć

Dyktatura otrzymałam mandat w wysokości równych 250,00 zł.
Ta liczba mnie prześladuje ostatnio. Zamawiam żarcie dla jednej : 250, zamawiałam wczoraj dla piesa : 250. Aż się boje swojej szukać chrupek (niskolaryczne ktoś zna ?) żeby też tyle nie wyszło :strach:

Jolu nawet nie wiesz jaką przyjemność mi zrobiłaś wstawiając fragmenty "Jeziora Łabędziego " wróciły wspomnienia. :1luvu:

Kot-tyna pisze:
MB&Ofelia pisze:

W pierwszej chwili myślałam, że to mój Curek...

Rzeczywiście, podobny

Nul, bardzo się cieszę, że oglądałaś :1luvu:

Gosiugosiu, tańczyłaś w Jeziorze łabędzim? To chyba strasznie trudne, ciągle na palcach... ale piękne :love:

Chikito, dziś dostałaś ten mandat? W piątek, 13-go? :strach:

MaryLux

Mojekoty Sabcia Usia Calinka Mini Kitka Kitek do zamknięcia

Kto przegląda forum