Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II ostatni

Dlatego do sklepów latam po 4 razy. I mam torby na ramię, bo w ręce to pewnie też ze 2 kg... marność nad marnościami

Przy 5 kg przełożone przez plecy jestem zmachana. Coż wiedziałam że to się dla mnie źle skończy, bo to nie pierwszy raz. Jak trzeba to się czlowiek chwili nie zastanawia. Oby tylko obyło się bez pogotowia, bo Krowu nie umie gotować.

Jak po nażarciu się prochami może boleć głowa?

To może się nie zastanawiaj tylko idź do lekarza? zamów do domu jeśli jest taka opcja?
Kto będzie karmił kota jak Ci się nie polepszy? :roll:

Musiałabym jechać do Waw. Nie ma opcji.
(nic sobie nie nałożę na plecy bo się mie skręcam i nie podnoszę rąk)
Na razie się ratuje fotelem biurowym - daje ulgę.

Mógłby Ci ktoś pomóc , ogarnąć dom i kota [miski i kuwety] - jak masz kogo, to może poproś. Bez sensu jest sobie zaszkodzić

Asia do lekarza marsz!! To nie ma żartów idzie wolne
Gdzie będziesz szukać pomocy jak będzie wolne a nie daj Boże będzie gorzej??

A wyprawa na SOR w święta to może być i kilkanaście godzin czekania, po tym jak lekarze przestali brać nadgodziny

Krowa ok. Został nakarmiony. Dostał flachę pod skórę.
Ja umieram na migrenę.

Krowiu ma kaszel

Zbieram się do kupy i kupie Mu tą kaczkę, może nowość zje ze smakiem oraz ugotuje wywar, by pił, pił jak najwięcej i się sam płukał bez pomocy kroplówy, bo to żadna robota kuć codziennie kota przez x dni.
Mleko bez laktozy też wezmę, może da się namówić na rozwodnione.

Aia pisze:Krowiu ma kaszel
Zbieram się do kupy i kupie Mu tą kaczkę, może nowość zje ze smakiem oraz ugotuje wywar, by pił, pił jak najwięcej i się sam płukał bez pomocy kroplówy, bo to żadna robota kuć codziennie kota przez x dni.
Mleko bez laktozy też wezmę, może da się namówić na rozwodnione.

Dla Krowy

i dużo

O biedulek, za zdrowko!

Przeziebil sie? rutinoscorbin? albo cos na podniesienie odpornosci?

Wiem, że dla kota zrobi się wszystko, ale czujesz się na tyle dobrze, żeby iść na zakupy itp. potem?
W ogóle jak się czujesz?

Wróciłam. Nie kupiłam dużo. Zapasów na święta nie robię. Wczoraj tylko dla kota mięso.
Kot nafaszerowany, lecz nie sam z siebie.
Na to by wyglądało, że się przeziębił, bo markotny. Poobserwuje.
Morelowa kacze nogi bardzo ładnie odchodzą od kości i skóry, mało się marnuje, jedynie wokół chrząstek, akuratnie na wywar.
Mnie boli. W nocy się budziłam co chwila, ale znalazłam druga pozycję, na której przy ćwiczeniach oddechowych na rozluźnienie mięśni, dało się wytrzymać ból.

Na surowo tak ladnie odchodzi? To moze Filowi kupie, ciekawe, czy zje...

Tak na surowo. Mam prawie gołą kość, nie to co przy kurczaku czy nie daj indyku.

No, indyka mu niedawno kup[ilam to byla masakra...

Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II ostatni

Kto przegląda forum