Witajcie w ten upalny dzionek
Rudzia prawie doszła do siebie, choć jeszcze trochę skrzeczy jak żabka, szczególnie pod drzwiami bo chce wyjść. Przez to ,ze nie mogła jeść swojego ulubionego suchego schudła biedulka
niestety nie da się jej za szybko podkarmić bo ona mokrego czy mięska nie je za dużo, woli suche i je chętnie witaminki, które jej kupiłam.
Małe rosną i rozrabiają, w przyszłym tygodniu muszę zrobić im sesję zdjęciową i przygotować ogłoszenia, choć teraz w okresie wakacyjnym na adopcję nie ma co liczyć
Zawiodłam się na jednej firmie ogrodniczej. Zamawiałam u nich juz wczesniej rosliny i nie było problemów z dostawą, a teraz już czekam czwarty tydzień. Zapłaciłam im 26 czerwca i do dzisiaj nie było dostawy. We wtorek miałam info ,ze rosliny będa w tym tygodniu, ale niestety potwierdzenia ,ze wyszły nie mam, a ogrodnicze firmy wysyłkowe zwykle robia wysyłki do połowy tygodnia ,zeby rosliny gdzieś nie utknęły przez weekend.
Dałam się namówić swojemu operatorowi na tablet z internetem LTE. Nieraz juz do mnie dzwonili z taka propozycją, ale nie mogli mnie przekonać, tym razem im sie udało. Czekam teraz na przesyłkę. Ma być taki
https://www.googleadservices.com/pagead ... IRw&adurl=, ale czarny nie biały.