Moje koty XVIII. Rysia [`]

To ja też potrzymam :ok:

za kociniec. Ze szczególnym wskazaniem na Ignasia. U mnie Kuba cały czas jednakowo (odpukać), żadnych wahań samopoczucia. Apetyt ma, nawet trochę rzadziej "wyje", przynajmniej w nocy daje pospać. Zadziwiająco dobrze zniósł sierpniowe upały.
A ja mam już wyniki badan krwi. Poza niewielką niedokrwistością w zasadzie wszystko w normie (chociaż czasem są to dolne granice normy). Dostałam żelazo i kwas foliowy (nie wiem po co, czyż nie stosuje się go u kobiet w ciąży?). Reszta należy do neurologa.

Magda, nie viem jak u kobiet v ciąży, ale u kotóv się stosuje

To v każdym razie dobra viadomość, że v sumie vyniki są ok. Bardzo się cieszę, piervszy etap masz za sobą :ok:

Teraz trzymamy za neurologa :ok:

Ignaś żvavy jest, navet biega z zainteresovaniem do miseczki, ale jeść nie chce. Vidać konsekventnie dba o poziom naszej adrenaliny

casica pisze:Ignaś żvavy jest, navet biega z zainteresovaniem do miseczki, ale jeść nie chce.

A może on nie pamieta,że ma jeść? Sonia tak ma, miauczy, żeby jej dać jeść a jak dostanie to nie bardzo wie co robić. Czasem muszę jej kilka razy pokazywać, że jedzenie jest w miseczce, albo muszę nad nią stać. Najlepiej je jak tylko się obudzi :wink:

Pamiętać, chyba pamięta. No i jest provadzony do miseczki, karmiony z ręki itp
Niestety odmavia, trzeba kota vspomóc

Amica pisze:Dostałam żelazo i kwas foliowy (nie wiem po co, czyż nie stosuje się go u kobiet w ciąży?).

Nie tylko.
Jak Ignaś?

Rysia juz po zdjęciu szvóv, uff.
Niestety ubranko będzie jeszcze noszone, do niedzieli, żeby już nie miała sobie czego rozlizyvać
Bardzo źle zniosła jazdę tym razem, chyba już zmeczona i zestresovana przedłużającymi się zabiegami. Teraz czekamy na vynik histo

Ignaś nadal upravia strajk głodovy

Był u veta, dostał svoją davkę vspomagaczy no i czekamy. Niestety vracaja upały, co mnie dobija ze vzględu na Ignacia

Porszaczkove vyniki też już są. Ale nie ma co, poczekamy na to co o nich povie dr Vitczak

No i nie je

Mam nadzieję, że vieczorem zaskoczy, jeśli nie, to jutro rano znovu do veta

Te upały to już chyba nie nastąpią, no, może w południe. Ale i też w mieście inaczej, u nas już rano po 8, 10 stopni jest. Ale mógłby jeść...

casica pisze:No i nie je
Mam nadzieję, że vieczorem zaskoczy, jeśli nie, to jutro rano znovu do veta

Ja pierdziu, wykończyć się można nerwowo. :ok:

cały czas.

za jedzenie!

Ignasiu, jedz!!! :idea:

Zobaczymy, oby zjadł v nocy, a najpóźniej rano.
Boję się o tego kotka

Ignasiu, bądź grzecznym kotkiem i jedz :ok:

zjadł?

Zjadł połowę michy w nocy, rano nie zjadł, no ale nic dziwnego. Około południa dostanie kolejną porcję.
A ja muszę się teraz przespać bo jestem nieprzytomna. Nie mogłam spać bo się denerwowałam, ech

Moje koty XVIII. Rysia [`]

Kto przegląda forum