♥ Marcel i Tosia ♥ cz. 4

Ciekawa jestem właśnie od czego to zależy czy wet szwy rozpuszczalne zakłada czy nie?. Moja wetka mówiła,że w środku ma Tosia rozpuszczalne,a tutaj na zewnątrz takie,które ściągnąć trzeba przy kolejnej wizycie..

Tosiu

Co ty tam nagrzebałaś na brzuszku

Pewnie jak wszystko jest w porządku to jedźcie jutro

Tosia w końcu przewietrzy brzuchol a nic tam nie będzie gmerać

Tosia,to takie adhd małe więc już ma serdecznie dość ubranka,no bo ileż można je nosić :mrgreen:

Z kaftanika robi sito :strach:

psotnica mała

No i mam nadzieję,że te siusianie na w pół do kuwety i poza kuwetą,się skończy jak zdejmiemy kaftanik :ok:

Aniu skończy się to siusianie jak kaftanik ściągnięcie :ok:

o wypowiedź twojej pani wet wyczerpująca, fajnie odpisała :ok:

ale słyszałam właśnie o występowaniu niby rujek nawet po wycięciu macicy i jajników, póki układ hormonalna się całkowicie nie wyciszy :ok:

trzymam kciuki aby jutro już szwy były ściągnięte :ok:

Też uważam, że ładnie mi wytłumaczyła to co chciałam wiedzieć

trochę się boję, że po ściągnięciu szwów i zdjęciu kaftanika,Tosia będzie tam majstrowała przy brzuszku, ale czy będzie mogła sobie coś złego zrobić kombinując przy tym miejscu?

Aniu jak ściągnąć szwy to raczej nic już tam nie zmajstruje :ok:

będzie juz wygodna ranka, najważniejsze że na samym początku nic tam nie zmajstrowała więc już jest dobrze :ok:

Już zaszyte

Sklejone:) Także już nie ma przy czym majstrować

No to uff

Cześć Aniu! :1luvu:

Co do szwów to myślę że gdybyś poprosiła panią wet to założyłaby rozpuszczalne ale z drugiej strony gdy pojedziecie na zdjęcie pani doktor będzie miała okazję ocenić jak przebiega gojenie. Poza tym szwy rozpuszczalne te które są założone do zamknięcia jamy brzusznej rozpuszczają się dwa miesiące a zwykłe można usunąć po od 7 do 10 dni.
To informacje uzyskane od naszego doktorka po sterylce Poli.

dzień dobry skoro świt :201461

U mnie po sterylizacji nawet śladu nie ma, tak zszyte ze nie widać, czasami sie zastanawiamy czy miała zrobiona bo tak się drze w niego głosy jak coś chce :lol:

Ewa L. pisze:Cześć Aniu!
Co do szwów to myślę że gdybyś poprosiła panią wet to założyłaby rozpuszczalne ale z drugiej strony gdy pojedziecie na zdjęcie pani doktor będzie miała okazję ocenić jak przebiega gojenie. Poza tym szwy rozpuszczalne te które są założone do zamknięcia jamy brzusznej rozpuszczają się dwa miesiące a zwykłe można usunąć po od 7 do 10 dni.
To informacje uzyskane od naszego doktorka po sterylce Poli.

Dzięki Ewcia za te informacje :1luvu:

Marta po prostu macie gadatliwą kicię,moja Tosia też taka jest

Dzisiaj wieczorem do weta jedziemy :ok:

Hej Aniu

Nici z dzisiejszej wizyty u weta,dzwoniłam do wetki godzinę temu żeby zapytać czy nie mają jakiegoś zabiegu czasem i że przyjadę z Tosią,ale M. stoi już godzinę w korku, który nic się nie rusza więc dzisiaj już na pewno nie zdążymy,jutro...

Cześć Aniu :!:

Nic się nie dzieje

ważne ze juz zabieg macie za sobą :ok:

Dokładnie

chciałam jednak żeby już te szwy dzisiaj były zajęte bo Tosia majsteruje przy kaftaniku, no co się dziwić,trochę już go przecież nosi :wink:

♥ Marcel i Tosia ♥ cz. 4

Kto przegląda forum