❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)i Milo

Hej Aniu

Laserek,to super sprawa,o tak

a u mnie hitem stała się wędka z myszką

U nas od kiedy kociaki podpisały pakt o nieagresji, najlepsza zabawa to gonitwa ♡ Nuriś puścił zabawki w odstawkę i jak mu się nudzi to prowokuje Meli do galopu i potem jedno za drugim gna

))

No tak,gonitwy są super,najlepiej oczywiście o 24, gdy w domu cisza, to koteły tak głośno galopują,że sąsiedzi pewnie to słyszą :lol:

24??? coś Ty! lepsze są te o 4 rano! a dla dobrej amortyzacji zakręty odbywają się na łóżku!

MamaMeli pisze:24??? coś Ty! lepsze są te o 4 rano! a dla dobrej amortyzacji zakręty odbywają się na łóżku!

oczywiście po śpiącej Dużej :lol:

MamaMeli pisze:U nas od kiedy kociaki podpisały pakt o nieagresji, najlepsza zabawa to gonitwa ♡ Nuriś puścił zabawki w odstawkę i jak mu się nudzi to prowokuje Meli do galopu i potem jedno za drugim gna ))

No widzisz ...udało się szybciej niż myślałaś

fajnie obserwować wspólne zabawy kotów

aannee99 pisze:No tak,gonitwy są super,najlepiej oczywiście o 24, gdy w domu cisza, to koteły tak głośno galopują,że sąsiedzi pewnie to słyszą

To ja mam chyba jakieś dziwne koty :roll:

o 24 już grzecznie śpią

mir.ka pisze:a u mnie hitem stała się wędka z myszką

O tak...wędka z myszką lub piórkami lub z czymkolwiek o co można zahaczyć pazurkami

Ale nadal laserek to największy hit.

Koty mają dobrze, fajnie byłoby być kotem

Rano ( jak na sobotę )najedzone poszły sobie spać.Yuki i Kastorek ułożyli się na kanapie, Oskar w swoim posłanku, Karmel na szafie, a Orionek na drapaczku.Ech ....słodkie lenistwo :roll:

A ja musiałam pójść do sklepu :strach:

Co dzieje się teraz w okresie przedświątecznym to każdy wie

przetrwałam , wróciłam, a oni nadal spali.
Gdy tylko położyłam reklamówkę z drobniejszymi zakupami na kanapie natychmiast zmaterializował się Karmelek i ułożył się na torbie.

A za chwilę przyszedł do mnie poprzytulać się Kastor i stwierdzam, że nic tak nie uspokaja jak mruczenie stęsknionego kota

I dostałam kwiatka, a pierwszy do wąchania, próbowania :twisted:

i picia wody z wazonika był Kastorek

jaka śliczna róża

mir.ka pisze:jaka śliczna róża

Myślałam, że będziesz podziwiać kotki :wink:

Annaa pisze:Koty mają dobrze, fajnie byłoby być kotem
Rano ( jak na sobotę )najedzone poszły sobie spać.Yuki i Kastorek ułożyli się na kanapie, Oskar w swoim posłanku, Karmel na szafie, a Orionek na drapaczku.Ech ....słodkie lenistwo
A ja musiałam pójść do sklepu
Co dzieje się teraz w okresie przedświątecznym to każdy wie przetrwałam , wróciłam, a oni nadal spali.
Gdy tylko położyłam reklamówkę z drobniejszymi zakupami na kanapie natychmiast zmaterializował się Karmelek i ułożył się na torbie.

A za chwilę przyszedł do mnie poprzytulać się Kastor i stwierdzam, że nic tak nie uspokaja jak mruczenie stęsknionego kota
I dostałam kwiatka, a pierwszy do wąchania, próbowania i picia wody z wazonika był Kastorek