Jak to sie stało, że zawładnęły moim sercem 2

Miau dobry! :201461

Jak Tolunia się miewa dzisiaj?

też jestem ciekawa

Witajcie Kochani, Dziękuję Wam za wsparcie i za zainteresowanie. Własnie mąż przyjechał z lecznicy. Tolunia miała kontrolę. Wyciągnęli wenflon, ranka po sterylce jest czyściutka, sucha, zapsikali srebrem i dali lek w doopkę p/zapalny i p/bólowy. Za tydzień idziemy na wyciągnięcie szwów.
Teraz musimy Tolunię intensywnie pilnować, bo lek p/bólowy zaczął działać, co z jednej strony jest dobre, bo nie boli, a z drugiej strony złe, bo nie boli. A parapety w zasięgu kocich oczysków kuszą.
To na razie Was żegnam, bo teraz ja mam dyżur przy Toli

to żeby wszystko sie ładne goiło i by Tola dobrze sie czuła :ok:

Tak jest!

To ja zapytam o Batmanka :1luvu:

i relacje kocie

Bożenko z Batmankiem jest tak, że teraz śpiewamy: dziewczyna batmana...

Jest spokojnie. Julcio i Batmanek raz dziennie witają się z Tolą nosek w nosek. Tola juz ich się nie boi i nie syczy. Za to Batmanek wyczuł, że koleżanka nie goźna i raz dziennie również ma zapędy na łapoczyny. Bo Batuś tak ma. Musi kogoś walnąć i zwiać. I zawsze z zaskoczenia :roll:

bo wtedy jest szansa, że jemu nie oddadzą.

ewka63 pisze:Bożenko z Batmankiem jest tak, że teraz śpiewamy: dziewczyna batmana...
Jest spokojnie. Julcio i Batmanek raz dziennie witają się z Tolą nosek w nosek. Tola juz ich się nie boi i nie syczy. Za to Batmanek wyczuł, że koleżanka nie goźna i raz dziennie również ma zapędy na łapoczyny. Bo Batuś tak ma. Musi kogoś walnąć i zwiać. I zawsze z zaskoczenia bo wtedy jest szansa, że jemu nie oddadzą.

to zupełnie jak moja Fryga do Mati

dziś świeże drapnięcie znalazłam koło uszka Mati... musiały się ganiać gdy byłam w pracy...

U nas takie zadrapania zauszkowe ma wciąż Eranka. Ona też jest taki koci zakapior

ewka63 pisze:U nas takie zadrapania zauszkowe ma wciąż Eranka. Ona też jest taki koci zakapior

ja się tylko zastanawiam czy takie małe placki bez sierści na szyi to Mati sobie sama wydrapuje, czy tez Fryga jej to robi...
dopiero kilka dni to widzę, musze poobserwować

Może być tak, że jak strupki się goją to swędzą i wtedy drapie i wydrapuje też futerko. Futerko ze strupkami lubi wychodzić.

ewka63 pisze:Może być tak, że jak strupki się goją to swędzą i wtedy drapie i wydrapuje też futerko. Futerko ze strupkami lubi wychodzić.

w jednym miejscu napewno tak było, ale znalazłam jeszcze dwa inne, gdzie nie widziałam strupków i dlatego się zastanawiam...

Jeśli chodzi o drapanki, ranki, strupki to wysiadam

Tolunia sobie już też wydarła futerko naokoło kubraczka. Co jakiś czas ciągnie ząbkami ściągacze przy kubraczku, niestety, razem z futerkiem. Odrośnie jak zdejmiemy kubraczek, a zdejmiemy w poniedziałek po 16

Batmanek z Julciem tak targali sobie futerko jak mieli założoną obróżkę Foresto. Batmanek miał rany na szyi, bo wytargiwał całe kawały futra. Wszystko się zagoiło i futerko odrosło, jak im ściągnęłam obroże.

Przy laptopie grzeje w plecki

Jak to sie stało, że zawładnęły moim sercem 2

Kto przegląda forum