WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 06, 2014 10:42 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- kończę 45 lat...strasz

[quote="kotkins"]
Miałam torbę RAPORTÓWKĘ w której nosiłam wszystko do szkoły, dyndającą się koniecznie w okolicy kolan a którą kupowało się (polowało się na nią..) w spółdzielni Jedność Łowiecka.

Sie smarkaterio nie chwalta, bo torbę tego typu dostałam na 18-tkę, razem z Ewą (internistka i chyba geriatra), z którą wtedy obchodziłyśmy baranice urodziny (ja z 1 kwietnia) z forsą z prezentów pylalyśmy po te torby właśnie do sklepu dla myśliwych.A był rok 1980. Torba nawet po 20-latach była o,k, nawet fajniejsza.

Jestem na siebie tak wściekła, że się chyba sama pobiję, a potem zrobię obdukcję i założę sobie Niebieską Kartę :evil: :evil: :evil:
Doopek ma 180 mocznik, kreatynina powyżej 5.
Wetka mnie pocieszała, że to norma - koty trafiają dopiero w takim stanie. Jak mi wyliczała objawy - nie miałam szansy się zorientować. Kot całe życie był chudy, jadł, pił, sikał, kupkał pięknie, aktywny nie był nigdy - w porywach 3 okrążenia mieszkania ze skokiem na ścianę. Z pobraniem krwi zawsze były największe cyrki, więc profilaktyczne badanie co chwila odpadało. No i mamy :(
Pocieszające jest to, że on się za bardzo wetem nie stresuje, mamy blisko, na razie płuczemy, a potem przechodzimy na wersję chałupniczą.
Mniej fajne jest to, że wetka (bardzo są racjonalni i fajni) daje mu parę miesięcy :( , więc będzie rozpuszczony jak dziadowski bicz....., chociaż tyle....

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Nie kwi 06, 2014 11:00 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Jasmina zrób mu koniecznie jonogram, badanie moczu i USG nerek.
Właź na wątek nerkowy i się UCZ.
Kota płuczą mam nadzieję ?
Pewnie tak. Mocznik nie jest tragiczny, ale kreatynina dosyć wysoka.
Trza się brać za leczenie a nie pisać ,że kilka miesięcy!
Ja daję radę i Ty dasz.
My z Lalem liczymy na przynajmniej kilka lat- no ze dwa:)

Wchodź na "kota nerkowego dla początkujących" i pisz do Taizu.
DASZ RADĘ.

Wiem ,że TO wygląda strasznie, ale za kilka tygodni spojrzysz na to inaczej.
Tylko trzeba zacząć.

Napisz co Ci powiedział wet.
A potem zapytaj na forum. Forum Ci pomoże.
Masz nieco inną sytuację, niż my- my mamy stosunkowo niską kreatyninę od początku ale wysoki mocznik.

Usiądź i zacznij czytać, nie bój się.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 06, 2014 11:19 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

[quote="kotkins"]

Toż siedzę i czytam :roll:
I też się nie zgadzam na te kilka miesięcy :evil: Z resztą - wetka mnie chyba chciała oswoić z najgorszą opcją.
Wszystko co wiem, to tyle, ile się dało zrobić od kryzysu w czwartek wieczorem. W sobotę miał tak zagęszczoną krew, że dało się jej pobrać tylko tyle, że starczyło na 3 podstawowe parametry.
Na razie Dupek miał 2 kroplówki, odżył, je, jest jeszcze trochę nieswój (co wykorzystuje - symulant stary - pokładając się na narzucie na łóżku)- ale damy radę.
Wetów mam może nie z wypasionym gabinetem, ale jak na razie (2 zabiegi Loli z groczolakorakiem, zęby, etc.) się sprawdzają i są fajni. W przyszłym tygodniu weźmiemy się za diagnostykę.
Zapowietrzyłam się dziś rano w/z z diagnozą, ale ja się szybko odpowietrzam 8)
Wracam na nerkowe :kotek:
PS: Po kolejnej lekturze nerkowców - bardzo mnie przekonuje, to co pisze taizu. Jak będę miała wyniki poproszę ją o opinię, dobrze, że ktoś się na tym zna.

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Nie kwi 06, 2014 13:24 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Pisz do niej na pw.

Ja się też chętnie podzielę moim nader skromnym doświadczeniem.
Choć właśnie się prawie pobiliśmy z Lalem podczas podskórnej kroplówki.
A chodziło mu o pójście do kuwety.
Biedny...

Idę z nim na spacer, Lalek marzy o wychodzeniu, zakładamy szelki.
Życie nie składa się z samych kroplówek!!

I my mamy trudniej bo Lalisław je jak wiesz wyłącznie mięsko.
Najważniejsze do zdiagnozować i wypłukać.
Myślałam ,że jest bardzo źle, a wyniki wyszły niezłe, więc przy starannej opiece mamy perspektywy.
Na razie cel jest taki żebyśmy mogli robić kroplówki nie dwa razy na dobę a np. co dwa dni.
Najważniejsze żeby jadł, pił i się kroplówkował.

No, chłopaki idą na spacerek.
Szelki w dłoń!!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 06, 2014 13:29 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Spacer z kotem - pomarzyć można (u mnie założenie szelek to już masakra). Miłego spacerowania ;-) Lalek jeszcze długo będzie z Tobą spacerował :ok: :ok: :ok:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie kwi 06, 2014 13:39 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

a zdjęcia ze spaceru będą???
Madzia & Gabryś & Leon
Obrazek

madziulam2

 
Posty: 206
Od: Czw paź 15, 2009 18:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 06, 2014 13:48 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Spóźnione, ale szczere życzenia STO LAT KOTKINS :balony:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie kwi 06, 2014 14:45 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Dzięki, już właśnie zapomniałam o tym ,że mam 45 lat...:)

Zdjęć nie zrobiłam, dwa koty , dwie smycze i każdy chce czegoś innego. Lala kursuje z ogonkiem na sztorc po trawce i jest kotem zwiedzającym , zaś Leoś się uwala na trawce i natychmiast po leosiowemu zasypia:)
Zaczepiłam smycz leosiową o Małża i poszłam po dziewczyny: biały królik trenował skoki w trawie (a Lal ciągnął w drugą stronę) , zaś Fio próbowała spożyć trawnik, zawsze tak ma.
Miedzy tym wszystkim biegał jak oszalały Melon, który uważa widać ,że nie ma to jak "zoo na wolności".
Turlał piłkę do kotów (były urażone) rył im usłużnie dziury w trawniku (a moja mama wrzeszczała jak oparzona), słowem -starał się.
Teraz w ogrodzie jest tylko Lal, który się znudził spacerowaniem i leży na leżaku obok Małża oraz leoś śpiący na trawce.
Za chwilę idzie Felix , więc Amka musiała wrócić.
Ale to już z moją mamą.

Najśmieszniejszy jest Leoś, bo on jak się wyśpi na słoneczku to się rozdziera żeby go już zabrać bo on ma w domu swoją miseczkę i w ogóle - ŻYCIE.
A na zewnątrz to się można zdrzemnąć co najwyżej bo tak tam nudno... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 06, 2014 15:56 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

ależ Kotkinsie , na zewnątrz wcale nie jest nudno, co mówi szaro-bury Pietruś /zaśmiecę sobie, a co.../
Obrazek

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16665
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 06, 2014 16:27 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Ładny Pietruś:)
Zawsze się boję o wychodzące...ale wiem ,że niektórzy MUSZĄ.
Persięta uwielbiają wychodzić (może krówka Fio mniej), tylko jak to oni spędzają czas alternatywnie:)

Teraz wszyscy a zwłaszcza Leoś poszli spać bo są zmęczeni. Zjedli mięsko i śpią.
Ciężkie jest życie kota perskiego... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 06, 2014 19:52 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Ogłoszenie parafialne:

W związku z tym, że zakończył się bazarek - powstało pytanie: Komu wpłacać kasę?

Jest wielu różnych fantodawców, należałoby im zwrócić koszty wysyłki.
Mniemam, że gdyby wszyscy wpłacali na jedno konto, to ogarnięcie kosztów przesyłki i oddanie fantodawcom uczyniło by burdel ogromny.

Może wpłacać odpowiednio fantodawcom, a potem każdy z nich prześle pieniądze na jedno konto?

Można też na jedno konto wpłacać kwoty za wylicytowane przedmioty, a fantodawcom za przesyłkę?

I tak, i tak jest bałaganos.

Jak myślicie? Jak będzie najlepiej?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie kwi 06, 2014 20:13 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Za przedmioty na wskazane konto a fantodawcom za przesyłki. Myślę, że tak będzie ok... no chyba, że ktoś płaci za przelewy.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie kwi 06, 2014 20:23 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- kończę 45 lat...strasz

kotkins pisze:Rano tak się zastanawiałam ,czy wypada 45-latce mieć długie włosy spięte nie w nobliwy kot ale uczesane w warkocz francuski.

Spoznione wszystkiego naj.
Jak najbardziej wypada. Jak i nosic rozpuszczone wlosy tez :) Niekoniecznie wygodnie ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88424
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 06, 2014 20:39 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Na włosy rozpuszczone jestem:
- za niska
- za cycata
- nie narażę mojej fryzury na kontakt z pacjentem ze względów sanitarnych (kto wie co mogłabym złapać...)

Może najpierw Zosik zapytaj fantodawców co oni by chcieli żebyś zrobiła i potem będzie już z góreczki...

A! Mamy wpłatę od jeszcze jednej osoby, na pay-pala Cairo, zaraz tę gnuśną istotę poproszę żeby przelała ... ale nie dziś , bo ona teraz cała romantyczna jest i nie będę w tym przeszkadzać.
Niech gnuśnieje w imię boże!!! :mrgreen:

Odwiedziłam dziś zaprzyjaźnione koty mojej przyjaciółki, ex-narzeczonej pasierba.
Franio olbrzym, Fela mała i czarna.
Hmmm...a wiecie ,że istnieją koty co to potrafią wskoczyć z podłogi na szafę...?
Opowiedziałam Leosiowi a on na to : "ja tesz umjem tak tylmko mje potem bola nosik jak njem bombnem wew tem szafem...".
No sama prawda, panie dziejku, sama prawda.
Persięta niskopienne raczej są.
Bogu dzięki...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 06, 2014 20:48 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- przeżyłam...!

Warkocz francuski jak najbardziej albo kłos francuski. Zwykły warkocz nie, bo jest wieśniacki. Węzeł grecki też dodaje urody.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości