Rude jest piękne czyli moje kocurki

ja też bardzo, bardzo długo nie piłam, ale tu gdzie teraz mieszkam odkryłam ,że można kupić takie mleko i mam je nawet z dostawą do domu , a taniej niż w sklepie, gdzie nie zawsze można kupić mleko

isabell36 pisze:a moje nie kradną a nieraz bym chciała ... nie wiem czy są normalne czy zmutowane

Może po prostu dobrze wychowane

I grzeczne . I nie wyrywają dużym z ust jedzenia . :roll:

barbarados pisze:
isabell36 pisze:a moje nie kradną a nieraz bym chciała ... nie wiem czy są normalne czy zmutowane

Może po prostu dobrze wychowane I grzeczne . I nie wyrywają dużym z ust jedzenia .

albo mają tyle ,że nie mogą przejeść, widać po nich ,że im niczego nie brakuje

Od kiedy Pola dorosła też mi nic nie ginie z kanapek. :mrgreen:

to w takim razie ja mam dwa niedorostki - Elenkę i Tofika, bo Rudzi to jedzenie nie interesuje :lol:

Mojenawet najbardziej obrzarte muszą zobaczyć co jesz . No muszą . I człowiek je kanapkę w postawie statuy wolności :roll:

Ja nie mogę zostawić kanapki bez opieki.
Ostatnio robiłam bitki wołowe wyszłam na chwile z kuchni po powrocie dwie kawałki mięsa były na podłodze. Jeden jadła Dzulka, a z drugim Kubuś próbował uciec :ryk:

Zawsze płaczę ze śmiechu widzą akcje Kubusia :ryk:

Tofi nie kradnie, on wskakuje i bezczelnie pożera :ryk:

Czasem chce jeść ze mną kanapkę, siada obok mnie i trąca łapą kanapkę, albo obgryza :mrgreen:

Bezczelniak :mrgreen:

ale ile radości :wink:

ja to mogę spokojnie jeść :mrgreen:

ani koty, ani tym bardziej psy nie są zainteresowane moim jedzeniem - bo ja nie jadam mięsa , to po co mają do mnie przychodzić :ryk:

a nawet jak jemy we dwójkę to samo to i tak mam spokój :lol:

Miraclle pisze:albo obgryza Bezczelniak ale ile radości

właśnie o to mi chodzi :mrgreen:

moje zawsze sprawdzają co jem ale popatrzą i odchodzą :wink:

ryby oprawiam przy wtórze miałków i chęci pomocy :evil:

ale później jak już dostają swoją działkę to po kilku liźnięciach odchodzą ...

muszę do ciebie wysłać Elenkę, ona bardzo lubi rybki, a u ciebie to chyba ich nie brakuje :wink:

Mirko , moje lubią : słodkie bułki , batoniki serki , masło , paszteciki , pomidorka itd . I to wszystko muszą spróbować , kiedy jesz .

masz na myśli psy czy koty?
bo jadłospis taki nie bardzo koci :ryk:

isabell36 pisze:
moje zawsze sprawdzają co jem ale popatrzą i odchodzą
ryby oprawiam przy wtórze miałków i chęci pomocy ale później jak już dostają swoją działkę to po kilku liźnięciach odchodzą ...

Ryby

toż to przy nich jest szał.
Kociaste kręcą się w kółko, podskakują, gruchają, mrucza, maukolą. Wychodzą same z siebie, a Kubuś raz ukradł całego dorsza z deski. Tylko widziałam jak wlókł go pod brzuchem w stronę przedpokoju :ryk:

Nasze koty są lepsze od komedii w tv :mrgreen:

Elenka kiedyś wyciągnęla całego pstrąga ze zlewu, tylko nie mogła go utrzymać w łapce i spadł jej na podłogę, jak przybiegłam gdy usłyszałam plask, to uciekła - a późnie to już poczekała na pieczonego

mir.ka pisze:masz na myśli psy czy koty?
bo jadłospis taki nie bardzo koci

Koty . Psy na szczęście jeszcze po stole nie łażą . Koty lubią , a przynajmniej tak im się wydaje , wszystko , co je w danej chwili człowiek . :ryk:

Rude jest piękne czyli moje kocurki

Kto przegląda forum