.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 26, 2013 11:23 Re: Burisia i Titoś część 2

Revontulet pisze:Czasami zastanawiam sie po co kotom kupować zabawki? :lol:

Może to na tej samej zasadzie, jak tata kupuje synkowi kolejkę, żeby stać się w jego oczach bohaterem w lśniącej zbroi i samemu się pobawić :wink:
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 26, 2013 17:16 Re: Burisia i Titoś część 2

He he :lol:

przyznawać się która czym się bawi?
co sobie zamawiacie w zooplusie? :oops:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 26, 2013 18:10 Re: Burisia i Titoś część 2

Ja planuję zamówić tor :mrgreen:
Ale jakoś mi nie wychodzi, bo ciągle są inne pilniejsze wydatki :(
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 26, 2013 18:17 Re: Burisia i Titoś część 2

Revontulet pisze:Ja planuję zamówić tor :mrgreen:
Ale jakoś mi nie wychodzi, bo ciągle są inne pilniejsze wydatki :(

Ja też się nad nim rozczulam :D

oczywiście dla :kotek: :kotek: 8)
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 27, 2013 7:34 Re: Burisia i Titoś część 2

A ja właśnie czekam na piłki jeżyki i myszkę wydającą dzwięk - i wtedy poszaleję :ok:
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 27, 2013 15:30 Re: Burisia i Titoś część 2

Bumiś pisze:A ja właśnie czekam na piłki jeżyki i myszkę wydającą dzwięk - i wtedy poszaleję :ok:

Jeśli mówisz o wędce z taką myszką, to dobry wybór :ok:
To ukochana wędka Buriśki, nie ma snu bez wcześniejszej zabawy z nią.

Jestem uwalona w pyle i nie mam siły iść już na nic. Jeśli jeszcze raz ktoś mnie zaleje to podpalę albo zabiję, ale drugi raz takiego pieprznika nie chcę mieć, tym bardziej że dwa miesiące temu miałam malowane mieszkanie
...a jutro jeszcze jedno przecieranie sufitu :evil: :evil: :evil:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2013 8:53 Re: Burisia i Titoś część 2

JolaJ pisze: Jestem uwalona w pyle i nie mam siły iść już na nic. Jeśli jeszcze raz ktoś mnie zaleje to podpalę albo zabiję, ale drugi raz takiego pieprznika nie chcę mieć, tym bardziej że dwa miesiące temu miałam malowane mieszkanie
...a jutro jeszcze jedno przecieranie sufitu :evil: :evil: :evil:


Kurcze, współczuję :(
Obrazek

Bumiś

 
Posty: 583
Od: Sob maja 12, 2012 8:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2013 10:40 Re: Burisia i Titoś część 2

JolaJ pisze:
Bumiś pisze:A ja właśnie czekam na piłki jeżyki i myszkę wydającą dzwięk - i wtedy poszaleję :ok:

Jeśli mówisz o wędce z taką myszką, to dobry wybór :ok:
To ukochana wędka Buriśki, nie ma snu bez wcześniejszej zabawy z nią.

O tej wędce mówicie: http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... kota/32154 ?
Mam ją na swojej liście :mrgreen:
A jaki dźwiek ona wydaje?
Kiedyś miałam myszkę, która ćwierkała. Fiodor ją kochał. Bawił się nią dzień i noc. Tzn. na noc chowałam (naprawdę głośno ćwierkała :twisted: ), ale potem Fiodor sie wycwanił i w dzień ją chował, a dopiero jak spałam sobie wyciągał :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2013 10:55 Re: Burisia i Titoś część 2

Tak, o tej :smiech3: :smiech3: :smiech3:
odgłosy wydaje takie jak prawdziwa mysz, o ile miałaś okazję kiedykolwiek słyszeć
bardzo fajnie piszczy i wtedy Burisia ją morduje :evil: aż się zmęczy i zasypia :1luvu:

Fiodor cwaniak :1luvu: jak to buras :ok:

kurczę muszę dziś przysiąść i zagłosować, ale poza 2 pewniakami 8) to z reszty nie wiem co wybrać, te koty wszystkie są piękne

fachowcu, idź już sobie :evil:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2013 10:59 Re: Burisia i Titoś część 2

JolaJ pisze:fachowcu, idź już sobie :evil:

Ty sie dobrze zastanów nad tym co mówisz.
U mnie fachowiec, gdy dostał zaliczkę, poszedł sobie w świat. Na dwa tygodnie :twisted: .
I w tym czasie łazienka był w rozsypce...
Gdy już znaleźliśmy sobie innego fachowca to ten stary wrócił.
Mówiliśmy na niego Dziad Borowy :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2013 11:05 Re: Burisia i Titoś część 2

Płaci sąsiadka która mnie zalała :twisted:
wystarczy że mam pier***lnik i sprzątanie.
Ona już dopilnuje żeby nie zwiał bo nieskończona robota oznacza kontakt z właścicielką mieszkania nade mną, a tego dziewczyna się boi, nie wiem czemu
Kocham fachowców którzy wezmę zaliczkę i piją dokąd starczy a potem wracają, przerobiłam to i nie uznaję czegoś takiego jak zaliczki w żadną stronę.
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2013 11:15 Re: Burisia i Titoś część 2

JolaJ pisze:Kocham fachowców którzy wezmę zaliczkę i piją dokąd starczy a potem wracają, przerobiłam to i nie uznaję czegoś takiego jak zaliczki w żadną stronę.

Tak, masz rację.
zawsze unikam zaliczek.
Ale wtedy facet siedział u nas dość długo.
On wzbudzał sympatię- miał rodzinę, chorego psa do którego latał, żeby mu zastrzyki robić, chodził na paluszkach przy Maurycym. I poprosił o zaliczkę przed świętami wielkanocymi. No kurcze, ciężko było nie dać. Jakoś nie wzieliśmy pod uwagę, ze facet zniknie po świętach.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2013 18:14 Re: Burisia i Titoś część 2

Fachowcy poszli sobie wreszcie :aniolek:
ogarnęłam
jutro jeszcze muszę odebrać komodę i jedną szafkę kuchenną, no bo się nie mieszczę
na gwałt muszę oddać jeden segment i wersalkę, na tv znalazł się chętny

gdzie mogę kupić fajną sofę rozkładaną do przodu???
help :!:
to co mi się podoba mogę mieć za 3 tygodnie, a ja muszę już

ale mam nowinę, ale mam nowinę... ale nie powiem
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2013 19:20 Re: Burisia i Titoś część 2

JolaJ pisze:ale mam nowinę, ale mam nowinę... ale nie powiem

No to jak długo Buri jest bez insuliny? :mrgreen:
Taką masz nowinę czy coś innego? :oops:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 28, 2013 22:40 Re: Burisia i Titoś część 2

Revontulet pisze:
JolaJ pisze:ale mam nowinę, ale mam nowinę... ale nie powiem

No to jak długo Buri jest bez insuliny? :mrgreen:
Taką masz nowinę czy coś innego? :oops:


nie, inną :mrgreen:

bez insuliny jesteśmy 40-stą dobę :ok:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, pibon i 66 gości