Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Sihaja pisze:A zdjęcia konkursowe to już sama nie wiem, widzę fajowe zdjęcia jakie ludzie wysłali, to moje wydaja mi się takie... sztywniackie

Nie są sztywniackie tylko oryginalne bo miałaś bardzo ciekawy pomysł jak zaprezentować kota i człowieka. Mnie się bardzo podoba! :ok:

Co do piaskowania to średnia przyjemność - miałam robione w marcu.Przez 3 dni mycie zębów sprawiało mi ból i krwawiły dziąsła ale przeszło.Dostałam od dentystki pastę do zębów na krwawiące dziąsła i przeszło. :ok:

No właśnie, ja mam wszystko podrażnione, piję tylko letnie, jedzenie mi sprawia przykrość, nie jest fajnie. A jak dzisiaj będzie mi tam coś robić, to nie wiem.. Efekt jest super, ząbki czyste aż lśnią, ale trzeba przecierpieć...

Sihaja pisze:No właśnie, ja mam wszystko podrażnione, piję tylko letnie, jedzenie mi sprawia przykrość, nie jest fajnie. A jak dzisiaj będzie mi tam coś robić, to nie wiem.. Efekt jest super, ząbki czyste aż lśnią, ale trzeba przecierpieć...

Dokładnie Dorotko! :mrgreen:

Dorotka, j nawet nie wiem, co to piaskowanie. :mrgreen:

Ale współczuję, jak nie idzie jeść. Buziaczki dla Was.
A fotki masz bardzo fajne, cicho!

Sihaja pisze: Nie wiem. Które? Z Morfusiem na głowie?
A piaskowanie miałam pierwszy raz.

Przesłałam Ci wszystkie na dropbox przed chwilką. Folder Mrata

Witam

Mrata, zupełnie zapomniałam o tych zdjęciach

Słodkie!

Witajcie Kochane

Sihaja pisze:Witam
Mrata, zupełnie zapomniałam o tych zdjęciach

Widzisz - i masz kolejne zdjęcie na konkurs - zgłoś je! :ok:

Dobrej nocki! :1luvu:

Hello, Nielegalna dziewczyno! :lol:

Cześć.
Legalnie

Wesoło nie jest. Moje zęby są w ruinie, chociaż nie dalej jak w grudniu zakończyłam leczenie. Na zdjęciu widać, że mam 2 zęby do leczenia kanałowego (ok. 800-1000zł za jednego) oraz kilka miejsc, które zajęła próchnica i trzeba leczyć. Dlaczego ja mam takie słabe zęby :crying:

I skąd mam wziąć kasę na leczenie :cry:

Z panią się dogadałam, że będę płacić na raty. I tak mnie to zrujnuje.
Żeby się pocieszyć wróciłam do domu, do moich kociastych cudeniek, niech mnie pocieszają....
Kartonikowa Gaja: