Vipkowo...cz.10....koniec vipkowa.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 22, 2013 21:00 Re: Vipkowo...cz.10

Karola grozi, że mi w gartisie wysłała :mrgreen: :mrgreen: .
Ale wcale się nie boję, bo juz raz mi groziła, i nie wysłała :D .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt mar 22, 2013 21:03 Re: Vipkowo...cz.10

vip pisze:Karola grozi, że mi w gartisie wysłała :mrgreen: :mrgreen: .
Ale wcale się nie boję, bo juz raz mi groziła, i nie wysłała :D .


Aleś mi wyjaśniła ... :evil: :evil: :evil: Ja nie wiem, jakiego Maurycego Karola ma na stanie .... :mrgreen:

edit: i pw Ci wysłałam ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 22, 2013 21:10 Re: Vipkowo...cz.10

Bo napisałam, co sama wiem :ryk: .
Nie mam pojęcia, jakiego Maurycego Karolcia ma na myśli, ale chciała zrobić dziurki w kartonie, to pewnikiem żywina jakaś :mrgreen: .
Faktycznie, cos wisi...lecę odebrać!
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt mar 22, 2013 21:42 Re: Vipkowo...cz.10

jesooo ja coś miałam napisac i zapomnialamco to było....
no jak nic, skleroza starcza....

ale.... Gosiu, powiedziałam dr Asi ze przemysliwasz jak ja sklonowac...
normalnie się zaczerwienila jak nie wiem... i powiedziała, że "jest jej strasznie milo"
i cie mocno pozdrawia :)

vip pisze:No co, czasem mi sie zgubi, jak długo odłogiem leży :oops: :oops: .

no... natenprzykład mój leży.... i odpoczywa :)

vip pisze:Ostatnio trzy dni nie paliłam, bo wszystkie łańcuchy stępiłam.

przez chwile myślałam, co mają wspólnego łancuch z paleniem....
dobra, blondynka ze mnie wylazla z wielkim hukiem....
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pt mar 22, 2013 21:48 Re: Vipkowo...cz.10

Cześć, Asiulek :D .
No co ja zrobię, bardzo cenie doktor Asię, jest delikatna, ma w sobie wiele empatii, zrozumienia i serca. Mnie tez jest bardzo miło, i tez z całej siły ja pozdrawiam! :1luvu: :1luvu:
No, doktor Konrad tez jest...hmmm...no taki jest, że moja Roksana poleciała kiedys odebrac wyniki Alisia, żeby doktora obejrzeć :mrgreen: :mrgreen: .

Asiunia, łańcuch (ostry) + piła = pocięte drewno :ok: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt mar 22, 2013 21:56 Re: Vipkowo...cz.10

Gosia załapałam... w końcu baba inżynier ;)
tylko takie pierwsze wrażenie, co ma jedno do drugiego.....

a drAsie to ja lovam.... jakby cos sie dzaiło, mam dzwonić na prywatny nr ;)
a w ogóle w zeszłym roku miała stażystkę, Justynkę... teraz juz dr Justynkę :)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pt mar 22, 2013 22:02 Re: Vipkowo...cz.10

A jak tam przebiega aklimatyzacja Fryci? :D
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt mar 22, 2013 22:16 Re: Vipkowo...cz.10

Goś... nie chce zapeszać bo moze byc jakis kryzys....
ale na dzisiaj.... slucha jak się do niej mówi, patrzy madrze oczyskami.... śpi na moich nigach albo B zrzuca z poduszki ;)
wraca z wieczornego paceru i idzie zobaczyc czy dziewczynki śpią....
jedyne co to nie wychodzi do nas na powitanie jak wracamy d domu ale myslę ze z czase sie to zmieni
nieraz jak lezy na fotelu i ją wołam to widze że chce iść ale jakies ma obawy... czas to wszystko naprawi, mam nadzieję
póki co jest OK :)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pt mar 22, 2013 22:21 Re: Vipkowo...cz.10

A ja znowu swoje...
Gosiu, wiesz, że gdyby nie Ty, Ringo by już być może nie było...
Chociaż nie, pewnie byśmy stanęły na głowie, zabrały nie wiem gdzie...
Ale wiem, że tej zimy i wiosny :evil: by nie przeżył tam gdzie był, nie dał by już rady walczyć, czekać...
A teraz Hrabia na kanapie :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 22, 2013 22:24 Re: Vipkowo...cz.10

gosiaa pisze:A ja znowu swoje...
Gosiu, wiesz, że gdyby nie Ty, Ringo by już być może nie było...
Chociaż nie, pewnie byśmy stanęły na głowie, zabrały nie wiem gdzie...
Ale wiem, że tej zimy i wiosny :evil: by nie przeżył tam gdzie był, nie dał by już rady walczyć, czekać...
A teraz Hrabia na kanapie :1luvu:


To prawda :D :D :D

Farcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1201
Od: Pon lis 22, 2010 14:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 22, 2013 22:25 Re: Vipkowo...cz.10

Farcia pisze:
gosiaa pisze:A ja znowu swoje...
Gosiu, wiesz, że gdyby nie Ty, Ringo by już być może nie było...
Chociaż nie, pewnie byśmy stanęły na głowie, zabrały nie wiem gdzie...
Ale wiem, że tej zimy i wiosny :evil: by nie przeżył tam gdzie był, nie dał by już rady walczyć, czekać...
A teraz Hrabia na kanapie :1luvu:


To prawda :D :D :D

tak własnie.... SAMA PRAWDA :)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pt mar 22, 2013 22:28 Re: Vipkowo...cz.10

Asia, to u mnie jest troche inaczej, bo jak Ringo i Michasia słyszą, że wracam, to o mało drzwi z zawiasów nie wywalają! :ok:
Daj ciut czasu dziewczynce, przywyknie, że jest u siebie w domu i jeszcze się nie opędzicie na przywitanie :D .

Gosiu, dziękuję, ale tak, jak pisałaś kiedyś, to zasługa wielu osób.
Na końcu tego " łańcuszka " byłam ja, i złapałam Ringa, i juz go nie oddam :D .
W zasadzie jeśli miałam jakies opory, to dotyczyły wyłącznie Michasi...nie byłam pewna, jak to bedzie.
Michasia to specyficzna sunia, ona w zasadzie nikogo nie lubi...
Ale widzę sama, jak przy Ringu odżyła...znowu sie bawi, gania i przypomniała sobie, jak to jest byc psem :mrgreen: .

Hrabia aktualnie rzeczywiście na kanapie :ryk: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt mar 22, 2013 22:34 Re: Vipkowo...cz.10

Gosiek ale ja nie nacikam na dziewczynkę :)
przyjdzie czas, że zacznie wyłazić nam na powitanie ;)
a w tej chwiliz akopala sie pod kołderką.... od stron moich nóg :)

uciekam spać zanim laska moja poduszke zajmie ;)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pt mar 22, 2013 22:38 Re: Vipkowo...cz.10

Vipek tradycyjnie wali juz nosem w klawiaturę, to sobie idzie...
Może sie jakos zdołam wmanewrować między kociejstwo :? .
Chuda jestem, to sie powyginam w ósemki, a jak będę miała kupę szczęścia, to może sie które nawet posunie? :mrgreen:
Dobrej nocy, kochane cioteczki i ciche podczytywaczki :D :1luvu: .

ps. Gosiu, ale macie na bazarku cudności paryzolki! :1luvu:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt mar 22, 2013 22:39 Re: Vipkowo...cz.10

Też się bałam, jak to będzie, ale trochę zdemonizowałaś Michasię :mrgreen:
Zobacz, jak szybciutko się dogadali.
Byłam na 99,9% pewna że się uda, a jak nie, ten 0,01%, to lepszy kojec niż nic, ech, takie głupie myślenie.
Bałam się też, że Ringo będzie uciekał.
Jak widać wszystkie obawy okazały się bezzasadne :)
Widać nie warto być oszołomem który szuka dla zwierzaka pałacu z marmurami, bo prawdę mówiąc, u Ciebie Ringo znalazł coś więcej niż marmury...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 61 gości