Mała Wielka Tosia ♥

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 16, 2013 18:24 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

No jak mieszkasz z rodzicami to może być słabo... Z resztą Tosia jeszcze młoda więc decyzja o dokoceniu poczekać spokojnie może :) Kto wie... może rodzice sami dojdą do wniosku, że drugi kociak by się przydał :mrgreen: Co do kwestii finansowych - to nie ma co oszukiwać drożej będzie (drugi powód, dla którego mój maluch długo jedynakiem pozostawał), ale z tego co się naczytałam i nasłuchałam to nie jest to dwukrotnie drożej - właśnie dlatego, że suma sumarum kotki nie jedzą z nudów, więc jedzą mniej (choć wiadomo razem więcej niż jeden kot :wink: )

Tak czy inaczej zdrówka wam obu życzę :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 16, 2013 20:29 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

A dziękujemy :mrgreen:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Śro sty 16, 2013 22:12 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

Dokładnie jak przedmówcy: kicia jest sama i to jest problem. To co opisujesz (jej zachowanie) to jest zabawa, polowanie, prowokacja itd. Tak trochę jak dzieci bawią się z wyimaginowanym kolega gdy są "odcięte" od rówieśników. Twoja kocia nie zwariowała. Stara się poradzić sobie w sytuacji, w której się znajduje.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sty 16, 2013 22:37 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

A ze mną się rzadko chce bawić, a przecież powinna właśnie chętnie to robić skoro brakuje jej towarzysza? :(
A poza tym, są przecież domy w których jest od zawsze jeden kot i jakoś żyją :mrgreen:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Śro sty 16, 2013 23:21 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

Żyją, żyja. Moja Kilunia [*] przez 6 lat była sama (widziałam jej zabawy w tym czasie) i miała się dobrze. Ale świetnie było gdy pojawił się Oscar -piesek [*] a nastepnie Mała Dama - kicia. Wyraźnie widac było różnice w zachowaniu i "stanie ducha" mimo, że Mała Dama była kociakiem 5-6 miesięcznym, a Kilunia poważną kocicą. Jak by nie patrzec to działa zawsze tak samo. Na korzyść. Koćka oczywiście :mrgreen: .
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sty 16, 2013 23:48 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

Jeśli kiedyś będę miała swój dom, napewno będę go dzielić z niejednym zwierzakiem. Obiecałam to sobie już dawno :ok:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Czw sty 17, 2013 9:27 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

Jestem załamana. Tosia posikała mi kołdrę dzisiaj nad ranem 3 razy. Potem wrzuciłam wszystko do pralki a kiedy przykryłam sie ręcznikiem i zasnęłam na trochę, ręcznik też lekko obsiusiała. Nie wiem co robić, nie nadążam już z praniem! 8O OD 2 dni jest jakas taka dzika, niedotykalska, ucieka i nie chce dawać się głaskać. Błagam pomóżcie :( Boję się zostawiać ją samą w pokoju.
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Czw sty 17, 2013 10:31 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś to zrób jej badanie moczu. Możliwe, że ma coś z pęcherzem.
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Czw sty 17, 2013 10:50 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

Moja Lusia jak była mała też miała wpadki z sikaniem na kołdrę (nawet ze mną pod owa kołdrą), pierwsza rujka 3 x tydzień po tygodniu, sterylizacja i wszystko się uspokoiło. Nigdy więcej siku nie było w innym miejscu niż w kuwecie.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Czw sty 17, 2013 10:53 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

Badanie moczu mamy aktualnie bo niedawno, może niecałe 2 tygodnie temu miała problem z pęcherzem. Dostała antybiotyk i wszystko jest w normie :( Zastanawiam sie czy to trochę nie było takie sikanie pt."Zwróć na mnie uwagę", bo w nocy zaczęłam ignorować jej miauczenie :(
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Czw sty 17, 2013 10:57 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

jeśli niedawno miała problemy z pęcherzem to może być nawrót choroby. Lepiej powtórzyć badanie i mieć pewność.
ObrazekObrazek
Obrazek

neron

 
Posty: 1193
Od: Wto maja 29, 2012 14:06
Lokalizacja: Piła

Post » Czw sty 17, 2013 11:22 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

ja w tym temacie nie doradze :) ...mój Cekin tylko raz koldre zsikał ale złosliwie po obcinaniu pazurów:)...

Tosiaczek :1luvu:

Vanesia jak zdrówko?
agula76
 

Post » Czw sty 17, 2013 12:09 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

Hm... Yrael też w pewnym momencie miał fanaberie siusiaczkową. Nie wiedzieć czemu zaczął sikać z uporem maniaka za komputerem TŻ 8O Nie wiemy dlaczego zaczął (w pewnym momencie zastanawiałam się czy nie próbował zdominować mojego samca :lol: i go przegonić ode mnie), skończył dopiero jak my z uporem maniaka zaczęliśmy to miejsce i okolice obwarowywać lekko wyciśniętymi, położonymi na spodku kawałkami cytryny.
Z drugiej strony (dosłownie :P ) maluch w pewnym momencie miał problem z trafianiem kupalkiem. Ot stało się tak, że kuweta stała w łazience (zapewne jak w większości domów), ale nieszczęśliwym losem jak kot wszedł do łazienki pralka zaczęła wirowanie. Maluch uciekł przerażony, przez jakiś czas wchodził do pomieszczenia dopiero jak my byliśmy w środku, a potem zamiast do kuwety zaczął załatwiać się POD wannę :? (nie muszę mówić jak problematyczne było sprzątanie tam...). Nic nie pomagało, nawet wyganianie go spod wanny spryskiwaczem na wodę... W końcu kuweta wyleciała z łazienki, a kot otrzymał ostateczny zakaz do niej wchodzenia. Trochę obawialiśmy się, że zacznie robić gdzieś indziej, ale nie. Miauczał czasami pod łazienką, ale trafiał do kuwety. Teraz już może bezpiecznie wchodzić we wszystkie te miejsca i nie ma niespodzianek :mrgreen:

Mam nadzieję, że i tobie uda się problem załatwić. Może to naprawdę kwestia dojrzewania i potrzeba sterylki? Nie wiem czy to zadziała ale może nasącz jakoś kołdrę zapachem cytrynowym? Co prawda kicia nie będzie chciała spać z tobą, ale brak siuśków zapewne ważniejszy...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 17, 2013 12:30 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

Kołdra została na noc obficie skropiona odstraszaczem :( niby po 6 godzinach on wietrzeje, może faktycznie wywietrzał.. ja już nie wiem, może ona jest o coś zła, starsznie mnie wkurza to, że muszę się wszystkiego domyślać a i tak pewnie nie mam racji. Ta bezradność mnie najbardziej stresuje :(

U mnie już lepiej, przepędziłam grypsko :ok: buziak!
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Czw sty 17, 2013 13:54 Re: Mój kot jest chyba chory? :(

Doczytałam właśnie że Feliway trzeba stosować jakiś czas żeby przyniosł konkretny efekt.. Powiedzcie mi proszę, jak go używać? czy mam psikać te powierzchnie na których NIE chcę by kicia sikała, czy te na których CHCĘ żeby przebywała? Na razie rozpylam go w powietrzu w naszym pokoju :)
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 39 gości