"I tak człowiek trafił na kota..."

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 02, 2012 10:58 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villentretenmerth pisze:Nie zdawalem sobie sprawy z ogromu nieszczęść jakie tu znajdę. Nie przypuszczalem jakim potworem może być człowiek dla małych, w niczym mu nie zagrażających stworzeń. Po prostu - nigdy o tym nie pomyślałem! Przecież takie rzeczy się nie zdarzają! Nie mogą!
Mogą. Niestety mogą.
Cóż robić? Uratować cały świat? Temu nie sprosta nawet smok Villentretenmerth!
Moglem ochronić malutki świat. Świat kota.


Normalni ludzie nie zdają sobie sprawy, że można kogoś skrzywdzić, spalić, wyrzucić przez balkon, obciąć język, wydłubać oczy, ciągnąć za samochodem, bić, nie dać jeść czy pić.. itp.
Nieważne czy to kot, pies, krowa/koń w transporcie..

Nie dalej jak dzisiaj w nocy o 2.00 w wiadomościach w Radiu ZET podano, że jakiś 15-latek z Podhala (nazwa wsi na Sz., ale nie pamiętam) powiesił swoją suczkę, za namową matuli, bo sunia podobno była agresywna. Patrzyło na to dwóch dzieciaków, którzy zameldowali nauczycielce, ta TOZ i się rozeszło.. Sąsiedzi młodzieńca, mieszkańcy tej wsi, ze śmiechem kwitują całe zdarzenie, że niby to tylko kot, że jak ktoś zabije człowieka to go nie ścigają, to po co ścigać w takim wypadku.. Wszystko opada i dopóki nic się nie zmieni - opadać będzie..

A Ty zrobiłeś dokładnie to, co trzeba, co głosi piękna sentencja przylepiana przez niektórych w podpisie:

NIE ZMIENIMY ŚWIATA ADOPTUJĄC JEDNEGO ZWIERZAKA, ALE DLA NIEGO TO PRZECIEŻ ZMIENI CAŁY ŚWIAT

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 11:23 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Ot i cała prosta filozofia... czemu dla niektórych tak trudna do zrozumienia...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto paź 02, 2012 15:08 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Hejka,

super wątek :ok:
Popłakałam się ze śmiechu jak czytam co Twoje kociska wyrabiają :1luvu: I co Ty z nimi robisz :1luvu:

Jak to możliwe że facet jest tak wrażliwy na krzywdę zwierząt? Wierz mi że nie wielu takich znam. Większość to tacy durni maczo meni dla których koty to maszynki do łapania myszy conajwyżej. Zero wrażliwości.
Zaimponowałeś mi ogromnie, tym ze jesteś tak wrażliwy na ich los i tym że z tak wielkim sercem o nich piszesz :1luvu:
Masz już kolejną wielbicielkę zdaje się :1luvu: i podczytywaczkę :ok:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 02, 2012 17:29 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Muszę sie wtrącić. Nie llubię takiego generalizowania. Chociaż napisałaś, że większość.. może.. nie wiem.
Mam, w właściwie miałam, kolezanki pochodzące ze wsi, którym wykształcenie wyższe + dodatkowe fakultety [psychologia społ. np.] nie przeszkodziły uśpić/zabić psa bo nie pasował do otoczenia domu, albo wynieść kota 'na zaplecze' bo go pogryzł pies i 'jak ma zdechnąć to niech ja na to nie patrzę'. Aha, nie mam już tych koleżanek. I nie są wyjątkami te baby.
Natomiast znam, mam przyjaciół i znajomych mężczyzn, którzy by zrobili wszystko co trzeba i można dla potrzebującego zwierzaka i generalnie są zwierzolubni. Właściwie to nie znam innych w swoim otoczeniu. Jeśli chodzi o kobiety zresztą podobnie.
A wszyscy TŻ-towie na tym forum?
Więc myślę, że to kwestia środowiska w jakim sie znaleźliśmy na dany moment i jakie mamy doświadczenia.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25409
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 02, 2012 17:44 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Na pewno nie wolno generalizować..
A jednak niestety coś w tym musi być, że się dziwimy istnieniu tak fajnego faceta.. :roll:
I przecież to nie w tym rzecz, że jest przewaga cudownych kobiet..

Na szczęście w życiu na ogół różne rzeczy się wyrównują, zgodnie ze słowami piosenki: "Pero, pero, bilans musi wyjść na zero" :ok:

Mnie zawsze zachwycali mówiący panowie, jako że mój mąż mówił niewiele i niechętnie :roll:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 02, 2012 18:09 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Hejka,

ja nie generalizuje. Bo są tez okrutne baby, które sadyzmem dorównują facetom.
Ale tak się sklada że ja nie znam az tak wielu facetów którzy by z tak wielką czułością opisywali swoje koty, którzy tak jak
VILLENTRETENMERTH(nie mogłeś łatwiejszego pseudo znaleźć :mrgreen: ) przygarniali i opiekowali się kotami.
NIe okłamujmy się , na forum nie ma wielu facetów, w przeważającej większości to baby. A przed tymi którzy sa chylę czoła :ok: Przeczytałam już mnóstwo wątków i wiem.
Nic na to nie poradze że dla tych facetów których znam kot to kot no i nad czym się tu rozczulac, zdechnie to zdechnie, no przecież jest ich na pęczki.
Dlatego tak bardzo wzruszyło mnie to jak VILLEN troszczy sie o swoje kociska. I założę się że gdyby któryś potrzebował pomocy to stanąłby na rzęsach aby taką pomoc kotu sprowadzić. To mnie tak ujęło w NIm, to że traktuje kociska jak najbliższe Mu istoty.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 02, 2012 18:15 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

" Villentretenmerth, zwany też Borch Trzy Kawki - Jest złotym smokiem, który może przybrać postać dowolnej istoty. Spotyka go na swojej drodze wiedźmin Geralt. Gdy smok przybiera postać rycerza Borcha, w ślad za nim podążają dwie piękne wojowniczki (Tea i Vea) z Zerrikanii, których zadaniem jest jego ochrona, gdyż nie nosi on ze sobą żadnej broni. "

Bardzo orginalnie .,..wiedziałam że kojaże to imie^^ Super smoczek - przybrał forme Faceta z wielkim sercem ?:) Tylko gdzie te piekne wojowniczki?

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 02, 2012 18:18 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Wojowników ma. Dwóch jak na razie. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto paź 02, 2012 18:21 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

kalair pisze:Wojowników ma. Dwóch jak na razie. :mrgreen:


:ok: :D
Założe się że jest ich więcej :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 02, 2012 18:27 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Piękni wojownicy ? hmmm :)) VILLEN pożadny z ciebie facet ..można sie zakochać ^^

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 02, 2012 18:30 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Lilka Mrau pisze:Piękni wojownicy ? hmmm :)) VILLEN pożadny z ciebie facet ..można sie zakochać ^^



Wojowniczki :ok:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 02, 2012 19:24 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Na forum przeważają kobiety :mrgreen: bo taka nasza babska natura dość otwarta :wink: ale co by było w naszych działaniach - staraniach, gdyby nie nasi TŻ-ci ... w tych wszystkich kocich światach jest masa mężczyzn, którzy stoją gdzieś z tyłu jeśli chodzi o forum ale tak samo przeżywają i dbają o te stwory kociaste, na każdym kroku pomagają i wspierają. Bardzo krzywdzącym jest stwierdzanie, że mężczyźni zwierzęta traktują przedmiotowo i bezdusznie, po prostu nie lubią uzewnętrzniać się ze swoimi uczuciami 8) działają i o tym nie gadają, od mężczyźni :roll:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12556
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 02, 2012 19:44 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

dilah pisze:Na forum przeważają kobiety :mrgreen: bo taka nasza babska natura dość otwarta :wink: ale co by było w naszych działaniach - staraniach, gdyby nie nasi TŻ-ci ... w tych wszystkich kocich światach jest masa mężczyzn, którzy stoją gdzieś z tyłu jeśli chodzi o forum ale tak samo przeżywają i dbają o te stwory kociaste, na każdym kroku pomagają i wspierają. Bardzo krzywdzącym jest stwierdzanie, że mężczyźni zwierzęta traktują przedmiotowo i bezdusznie, po prostu nie lubią uzewnętrzniać się ze swoimi uczuciami 8) działają i o tym nie gadają, od mężczyźni :roll:



Zgadzam sie z tobą. Faktycznie my baby jesteśmy bardziej otwarte i potrafimy się bardziej uzewnętrzniać i dzielić uczuciami.
Faceci pod tym wzgledem nie są aż tak wymowni.
I zgadzam się z tym ze pomagają i wspierają.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 02, 2012 21:09 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Morelko - dziękuję. To właśnie to znaczy. "Uśpić" to można kogoś do wycięcia wyrostka. Dla stworzenia to znaczy "zabić". I eleganckie, parlamentarne słowa tego nie zmienią. Zawsze mnie to słowo wyprowadzało z równowagi. Dziękuję, że nazywasz rzecz po imieniu. Również drażni mnie często używane określenie "zdechnąć". Przed rokiem kopaliśmy z kilku przyjaciółmi grób dla pięknego, olbrzymiego wodołaza. Grób był jak na czlowieka, pół dnia kopaliśmy. Przeżył szczęśliwe dwanaście lat otoczony najlepszą opieką i uczuciem. Nikt nie użył innego slowa jak "umarł". Nie był to mój pies, był bardzo mi zaprzyjaźniony.

Dilah. Dziękuję. My tak mamy. W większości.

Wlazłem tu troszkę przypadkiem. Kocim śladem. I przyznaję - testosteronu tu niewiele (zwłaszcza, że większość kocurów to bezjajeczne) ale przecież to nie przeszkoda?

Villentretenmerth daje radę. Broni nie nosi, ale nie obawiajcie się. Pazury ma, choć raczej nie używa. W razie czego może okrutnie zionąć czosnkiem. Bo go lubi nadzwyczaj. A jakby przyszło do czego to rycerz Eyck z Denesle przeżyje - bo szlachetny... Ale ciżmopsuj Kozojed i Rębacze to raczej mają przerąbane. Nad Krasnoludami to się jeszcze zastanowię. Sam nie wiem co mnie tak w tych opojach pociąga.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto paź 02, 2012 22:07 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Wystarczył tydzień. Tu się grzeją po lampą. Odiś jeszcze trochę spięty ale Albert wyluzowany zupełnie.
Obrazek
I do łóżka od wczoraj już przychodzą razem!
Przecudne stwory.
Koty.
Po prostu koty.
Żeby cale życie chciało być tak proste...
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości