Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 21, 2012 10:30 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko ja zawsze trzymam Twoja strone,ale Duze sie okropnie denerwuja ,jak sie schowamy. Moze jednak wyjdziesz?
Gucio
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103297
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 21, 2012 10:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

a my co mamy powiedzieć? jak u nas ani szafy ani dachu nie ma :evil: nasza ma nas ciągle na oku :evil: dobrze, że choć @ do pracy wychodzi i daje nam trochę spokoju
BuCoBaMa

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 21, 2012 10:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

morning
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon maja 21, 2012 12:33 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Jak wychodzimy rano Pixi zawsze chowa się ,zawsze wtedy gdy spieszymy się
Zamiast zamknąć psa szukamy kota
Nie wiem skąd Pixi wie kiedy zaszyć się i zniknąć
A jak była malutka non stop chowała się w zabawkach Zuzi
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon maja 21, 2012 12:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko, wyjdź, wszyscy prosimy!
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69817
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 21, 2012 13:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko wyjdź, śliczna, z tego co znam Dużych, opór niewiele daje... :roll:
Ale jak się jest grzecznym, to można szyneczki dostać
Duduś
Który jest generalnie grzeczny, chyba że akurat wpadnie ZA szafę


Taaaa... ani ja wtedy do pracy nie poszłam, a jeszczze musiałam po TŻta dzwonić do roboty, wreszcie wyrwaliśmy plecy z meblościanki, bo miała prawie 3 metry wysokości, a czarnego, który zleciał sobie w róg, nie dało się inaczej wydostać... :twisted: :roll:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 21, 2012 13:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

MalgWroclaw pisze:Czy nie można leżeć sobie normalnie, jak my?
Obrazek
Frania
Obrazek
Pralcia
Obrazek
Florka



Pralciu, przybij piątkę, ja też tak lubię leżeć! :kotek:
Principessa
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 21, 2012 14:36 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasol ma bana. Odetnę jej dostęp do kompa za to wszystko, co wyprawia.
Przyszłam po nią, bo jedziemy do lekarza. Nie pomogło zastawienie drzwi w szafie - zostały odsunięte. Musiałam wejść tak wysoko, jak się dało, wyciągnąć wszystko, co się dało i znalazłam. Stłukłam wazon, o mało nie spadłam z drabiny.
Dziś postanowiłam zamordować szafę. Niestety, nie mam nic w zamian, więc jak mam ją zlikwidować, nie wiem. Rozważam zamknięcie tego pokoju na stałe, czyli odcięcie Fasolki od szafy.
duża wściekła
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 15:59 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Zamordowac szafe,to brzmi i tak lepiej niz zamordowac kotka :roll: :wink:

Jak szafa cenna ,to ja bym do niej dorobila zamek-zaden kot tego nie pokona,a dolna czesc zostawila jej jako schowek :idea: ,bo latanie po drabinach ryzykowne jest :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103297
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 21, 2012 16:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolko powiedz Dużej, że nie może odebrać ci twojego azylu :strach:
Bajka przerażona

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 21, 2012 16:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolka twoja Duża to jakas nie halo jest czy co
Nasza Duża powiedziała że tez ma faoslke w szafce w kuchni więc szafy to jak najbardzije miejsca dla fasolek !!
Toffik
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon maja 21, 2012 17:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Przeszło mi. Daruję jej, chociaż za dodatkowy zastrzyk dziś w gabinecie zapłaciłam dokładnie tyle, ile za 10 wziętych do domu.
Pan doktor jest entuzjastą - optymistą, powinni sobie z Fasolką łapy podać. Optymistycznie stwierdził, że jest dużo lepiej, towarzyszące mu pani doktor i pani technik potaknęły. Jakoś nie jestem taką optymistką, ale uważam, że może nie widzę tak wyraźnie poprawy, bo oglądam Fasolkę codziennie.
duża

Miauuuu.
Mówię Wam, duża jest straszna. Zawiozła mnie tam i dostałam dwa razy zastrzyk - raz jeden, a potem niedaleko tego pierwszego drugi. I nawet w domu mnie nie wypuściła od razu z kontenerka, tylko jeszcze dostałam oprysk na dziurki.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 17:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

MalgWroclaw pisze:
duża wściekła

Fasolko, a twoja Duża nie była szczepiona na wściekliznę?
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 21, 2012 17:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Bazyliszkowa pisze:
MalgWroclaw pisze:
duża wściekła

Fasolko, a twoja Duża nie była szczepiona na wściekliznę?
Klakier

Et tu, Brute?
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 21, 2012 17:18 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) - część 8.

Fasolciu, Ty się lepiej nie chowaj w szafie. Duża i tak Ci wmusi kuja. Ale jak wyda mniej pieniędzy za kuja w domu to może nie będzie Cię tak często ciągać do lecznicy i jeszcze jej pieniądze na jakiegoś smakołyczka dla Ciebie zostaną.
Inka nielubiąca kujów, ale praktyczna

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, puszatek i 48 gości