urlop to ja bym sobie bardzo chętnie wzięła - od ludzkiej głupoty, bezmyślności, chamstwa i totalnego braku kultury i jeszcze wielu innych tego typu. Chwilowo wolę sie ewakuować, żeby komuś krzywdy nie zrobić, bo obecnie mam nastrój morderczy i cud boski chyba, że jeszcze nikomu na odcinku Skierniewice-Warszawa Kabaty krzywdy nie zrobiłam (niewątpliwie duża w tym zasługa moich koleżanek z pracy, które zawsze niezawodnie potrafią mnie postawić na nogi, chociaż na chwilkę
