nie taki znowu biedak ze mnie, dziś o 24
dałem takiego czadu w nocy, że aż dostałem klapsika.
tylko z tym klapsikiem podobnie jak z tą karą,
nie wiem gdzie go mam

. dają a ja nie wiem gdzie to mam...
pańcia próbowała się ze mną bawić jak wróciła z pracy, ale ja musiałem zbierać siłki na nockę i drzemałem w najlepsze.
pańcia mnie budziła, a ja udawałem umarłego i przelewałaem się jej przez ręce jak budyń i omdlewałem i przeciągałem się rozkosznie
i znowu omdlewałem , ach ale ja rozkoszny jestem...
Ludwiczek Boski
