Astka ma DS!!! Taki, który już dawno temu sama wybrała...

A nie lepiej poczekać az osiągnie wiek dojrzały i wtedy ja wysterylizowac?

Łukaszleszek pisze:A nie lepiej poczekać az osiągnie wiek dojrzały i wtedy ja wysterylizowac?

nie, poczekać do czasu jak kicia będzie zdrowa i odczekać po szczepieniu
jestem za sterylizacją kociąt w odpowiednim wieku i najszczęśliwsza dobrze robi chcąc kotkę najpierw wysterylizować, a potem dopiero znaleźć jej dom :ok:

można też poczekać aż znajdzie się domek. Dobry domek chyba nie będzie miał nic przeciwko temu żeby zrobić zabieg przed "przekazaniem" , w sumie domek może znaleźć się jutro a może potrzeba będzie kilku miesięcy. Tego nikt nie wie.

najszczesliwsza pisze:
Anna Kubica pisze:
najszczesliwsza pisze:
Anna Kubica pisze:
jokototo pisze:czemu ta sterylka taka pilna?

i czemu taka droga ja za sterylizacje kotki z ulicy płaciłam 40 zł.

To załatw taką za 40 zł

To nie była sterylka "załatwiana" tylko sterylizacja kota bezdomnego i dopłacałam 40 zł .Poczekaj z kotką do odpowiedniego wieku i zgłoś się do gabinetu na ul. Jasnogórską (być może że są w Częstochowie inne gabinety w których dopłacasz do sterylek i kastracji ,nie wiem ) Chyba że wcześniej znajdziesz koteczce dobry i odpowiedzialny domek ,bo tylko taki znajdziesz zapewne

Ania dobrze wiesz jak jest u nas z tymi dopłacanymi sterylkami, idą przez fundację, więc proszę, jeśli możesz to załatw dla Astki taką sterylkę u weta, który ma doświadczenie w sterylizacji maluchów.

Agata ja nie załatwiałam kotce sterylki poprzez fundację ,zadzwoniłam do doktora że mam kotkę ,którą dokarmiam i chcę ją wysterylizować.Doktor zna mnie i moje koty, Ciebie przecież też, i nie było najmniejszych problemów,powiem więcej kiedyś w rozmowie dowiedziałam się od Pana doktora że dobrze jest wysterylizować kotkę przed pierwszą rujką.

» Sob sie 20, 2011 15:45 Re: ...

zaznaczam

no to puderek na ogon i obróżka kitty ładna żeby się piękni prezentowała :ok:

Przed chwilą dostałam smsa od Agaty, że do Astki nikt nie przyjechał, ani już nie zadzwonił

.
To chyba nie wyszło jednak

.
Pewnie ona sama coś więcej potem napisze.

najszczesliwsza pisze:
Anna Kubica pisze: Agata ja nie załatwiałam kotce sterylki poprzez fundację ,zadzwoniłam do doktora że mam kotkę ,którą dokarmiam i chcę ją wysterylizować.Doktor zna mnie i moje koty, Ciebie przecież też, i nie było najmniejszych problemów,powiem więcej kiedyś w rozmowie dowiedziałam się od Pana doktora że dobrze jest wysterylizować kotkę przed pierwszą rujką.

Ale ja nie prowadzę u niego moich kotów.

U swojego weta na swoje koty mam zniżki, próbki karm dostaję ile zdołam unieść...

A teraz.... czekam na telefon, mają przyjechać poznać Astkę...

Ten gabinet wykonuje sterylizację kotów bezpańskich i nie ma to nic wspólnego czy prowadzisz tam swoje koty czy nie ,a z racji tego że należałaś do fundacji i doktor Cię zna nie miałabyś problemów z wysterylizowaniem Astki za 40 zł.

Jak tam kotka? Czekamy na info:)

Jak tam kotka? Zyje?

Poczekalabym z tą sterylką aż kicia całkiem wydobrzeje. Jest niewychodząca, więc nie ma pośpiechu,. Heniowi sterylka dobiła nerki :roll:

Dokładnie myśle to samo, jednak ona nie słucha trafnych argumentów...

Astka ma DS!!! Taki, który już dawno temu sama wybrała...

Kto przegląda forum