KaLciA pisze:MariaD pisze:Zdradzę Wam tajemnicę: Maryla zwołała kocie zoebranie, przemówiła do futrzaków, tłumacząc im konieczność szczepień profilaktycznych. Potem każdy kot otrzymał do łapy numerek i będąc wywolanym przez lekarza grzecznie wskakiwał na ławę, kładł sie dupką do lekarza i zaciskając pazurki przetrzymywał bez jednego miauku zastrzyk. Jedynie biała kotka odmówiła jakże poniżającego stania w kolejce (przeżytek dawnych czasów) i lekarz musiał pofatygowac sie do damy siedzącej godnie na lodówce.![]()
![]()
![]()
![]()
Zagadka - ile z tego co napisałam zawiera prawdy![]()
Czyzby to?![]()
Ciepło, ciepło...
