Skierniewicka banda i arystokracja

Ja nic nie wiem ja byłem po żarło dla chłopaka

kiche_wilczyca pisze:Wystawiał brzuchol, przekręcał się, nakrywał oczy przednimi łapkami, łapkami obją moją rękę i mruczał, już głośniej, wyraźnie było słychać.

no to już jest jego normalne zachowanie :ok:

Ja miałak kropelki Bacha skomponowane dla Ginger, żeby się wystaw nie bała. Cały wywiad pani ze mną przeprowadziła, jak jaki psychiatra. Właśnie niedawno je gdzieś znalazłam i wylądowały w koszu na śmieciochy.

Spadam kochani.

Pięknych snów życzę

Obrazek

No i sobie Natka przegrabił :twisted:

Nie wiem co się dokładnie stało, ale pogonił Pchłę. Bono jest na etapie wyjaśniania, że takich rzeczy się nie robi.......Na razie próbował go sięgnąć króciutkimi łapkami, ale Natek schowany za klatką Kuli nie odniósł żadnych obrażeń.

Noto nagrabił sobie :mrgreen:

Idę spać bo padam na pysk. I jeszcze martwie sie o kicie i dzieci Mimiego w jej brzuszku :cry:

Jutro cesarka najpewniej :cry:

Dobranoc

Szura pisze: I jeszcze martwie sie o kicie i dzieci Mimiego w jej brzuszku
Jutro cesarka najpewniej

TEż się martwię, mam nadzieję że dobrze się skończy :ok:

kiche_wilczyca pisze:No i sobie Natka przegrabił

gratki dla Natki, moja krew :mrgreen:

Witam s rana :wink:

Bleeee, i te torebusie......

Obrazek

bry

Dzięki Monika za piękne rumaki

Któryś z kotów zapomniał gdzie jest kuweta i wybrał sobie nowe miejsce - kuchani koło klatki Kulki. Typy sa dwa - Natek i Miśka, a że wczorajsze odkrycie niespodzianki mi nie pasuje do Natki, a Miśka jest wredna, to stawiam, że to ona. Rano tez było nalane w tym samym miejscu, tyle że pierwszą połowę nocy w kuchni siedział Miśka, drugą Nataniel. Na własną prośbę, bo sam się do niej dobijał

I Krzysiek nie zdzierżył i wymienił koty.
A rano Natek zgotował mi takie powitanie, że az się rozpłynęłam :1luvu:

I wczołgał mi się na kolana

. Co prawda na poziomie podłogi, bo na niej zaległam, ale podczas pieszczot jakoś tak mu tylna część ciała zaległa na moich kolanach, to niewiele myślać, pomogłam mu z przednią. I tak kilkanaścis sekund lezał i mruczał

. Bardzo powoli, ale do przodu :kotek:

najmysia pisze:Witam s rana Bleeee, i te torebusie......

Nie marudź :mrgreen:

kiche_wilczyca pisze:Nie marudź

Coooo?

No to masz :twisted:

najmysia pisze:
kiche_wilczyca pisze:Nie marudź
Coooo?

No to masz

nic nie mam, bo nie widzę obrazka

bo sie spsuł, pracuję nad tym, ja już widzę dwa, ten spsuty i nowy :mrgreen:

Nataniel w nocy uczył się latać i to było bezpośrednim powodem zamknięcia go do kuchni, jak zobaczyłem jak z telewizora skacze na ścianę a odbija się od sufitu :strach:

Dzień dobry

Satyr77 pisze:Nataniel w nocy uczył się latać i to było bezpośrednim powodem zamknięcia go do kuchni, jak zobaczyłem jak z telewizora skacze na ścianę a odbija się od sufitu

a ja tylko słyszałam, że drapał w drzwi do kuchni

odlotowy Natek

A ty myślisz że tak łatwo wygrzebać się spod Szeryfka :ryk:

Skierniewicka banda i arystokracja

Kto przegląda forum