Szarotka w wielkim mieście :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 31, 2011 22:10 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Prześliczna Szarotka :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ma u Ciebie oliczku jak w najprawdziwszym niebie :D :kotek: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto maja 31, 2011 23:02 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Szara faktycznie jest rozpieszczana, ale odwdzięcza się z nawiązką. Ostatnio była u mnie mała impreza, tak się Szarością zajmował narzeczony mojej przyjaciółki :1luvu: a znajomi, którzy nie poznali wcześniej Szarej, stwierdzili że jest sliczna, grzeczna i nie dziwią się, że tak szaleję na jej punkcie :)
Obrazek

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 01, 2011 5:57 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Ale kota ma fajnie... :1luvu:

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 22, 2011 10:18 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Sesja fotograficzna w trakcie, a Szarotka w tym czasie dba o imidż :)
Obrazek
Dzidziuś maleńki
Obrazek
Biały grubi brzusio
Obrazek
Znowu zdjęcie?? ileż można?!
Obrazek
:)

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 22, 2011 11:19 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Piękna szarotka :mrgreen: Fajne nowe foteczki. Cieszę się, że w tym wątku wszystko fajnie :)
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 22, 2011 12:32 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Cudne dziewczyny :D . Obie :D :ok:

Szarotka nie do poznania :1luvu: :1luvu: :piwa:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 23, 2011 5:21 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Oj, jak to dobrze popatrzeć sobie na szczęśliwego kota !

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 11, 2011 12:49 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Dzień dobry Państwu.
Przyszłam pokazać kota-Szarota :)
Kot śpiący:
Obrazek
kot śpiący 2 ( jak to zobaczyłam to niemalże uniosłam się w powietrzu aby zrobić zdjęcie zanim się Szarotka obudzi, tak słodko wyglądała)
Obrazek
A tutaj zdjęcie autorstwa mojej koleżanki. Szara nie była wtedy zadowolona, bo dużo osób w domu było i z miną zdegustowaną tak przeleżała pół wieczora.
Obrazek
karton-ulubione miejsce odpoczynku :D
Obrazek
i już nie Szarotka, ale inny kot namalowany przeze mnie na moim paznokciu :D to tak w temacie kotozy :D
Obrazek
Pozdrawiam Was :)

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 11, 2011 12:52 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Szarota zdegustowana jest zdecydowanie moim faworytem 8)
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 11, 2011 13:43 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

kokocha pisze:Szarota zdegustowana jest zdecydowanie moim faworytem 8)

Moim też, moim też - skubana, jak ona tak wyleżała? A minę ma zabójczą :ryk:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 11, 2011 13:55 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

ona na tym oparciu łóżka potrafi przeleżeć na prawdę długo :) wtedy manifestowała niezadowolenie, a mina jest z cyklu "nieprzysiadalność", później foch na mnie był, że nie tylko nią się zajmowałam :D
W tajemnicy(aby nie zapeszyć i aby znowu coś nie stanęło na drodze) powiem, że niebawem czeka nas przeprowadzka, mam nadzieję, że Szara się szybko przystosuje do nowego miejsca..
No i najprawdopodobniej z przyczyn losowych przysposobię wtedy kocicę-babcię mojej koleżanki.

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 11, 2011 14:55 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

No to trzymamy kciuki za przeprowadzkę i za pomyślne dokocenie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 19, 2011 12:10 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Dzień dobry :)
Przyszłam pokazać jakie mój kot ma ostatnio ulubione miejsce odpoczynku :)
Obrazek
Poza tym, że doprowadza mnie do szewskiej pasji tym wyłażeniem na parapet, bo jakoś nie do końca wierzę w tą siatkę, to Szarotka jest cudownym kotem. Ostatnio byłyśmy kilka dni na działce u znajomych, oni mają 5 kotów. Kupiłam szelki, smycz taką rozciągliwą i Szarotka trochę pozwiedzała działkę :) Z jednym z tamtych kotów się lekko pobiła, miłością zapałała do innej kocicy, łaziły wszędzie razem i razem spały, tamta kocica też jest taką kocią pierdołą jak Szarotka. Ale widać, że była ogromnie szczęśliwa w kocim towarzystwie, tuż po przeprowadzce weźmiemy drugiego kota.
Pokażę Wam jeszcze moje zdjęcie z pulpitu komputera, takiego mam ślicznego kota:
Obrazek
Tamta kocia babcia o której wspominałam kiedyś, miała ostatnio usuniętą jedną listwę mleczną, bo nowotwór sutka ma, w przyszłym tygodniu druga operacja ją czeka. Na razie jeszcze nie wiadomo co dalej, bo ostatnio zrobił jej się kolejny guzek ;(
Pozdrawiam Was ciepło, w końcu lato mamy tego lata :)

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 19, 2011 15:20 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Masz naprawdę pięknego kota...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 14, 2011 21:37 Re: Szarotka w wielkim mieście :)

Cześć Wam wszystkim.

Dzisiaj mija rok jak Szarotka jest moją córeczką kocią. :)
Zdjęć Wam na razie nie wkleję, bo nie mam aparatu. Ale nadrobię to przy okazji.
Podsumowanie tego roku:
Szarotka gdy przyjechała byłą chuda i zalękniona, teraz jest "normalnej" budowy kotką, codziennie wieczorem ma rytuał głupawkowy i lata po domu jak poparzona. Cudnie się przytula, daje buzi! :D i wypełnia mieszkanie życiem. Gdy wyjechałam na urlop, mieszkała przez tydzień u mojej przyjaciółki, bałam się jak się będzie zachowywała, a Szarotka nie nabroiła nic, oprócz przewrócenia miski z blatu kuchennego. Gdy po nią pojechałam, to tymczasowa opiekunka nie chciała mi jej oddać.
Dzisiaj dostała w prezencie carpaccio wołowe i milion buziaków, aż zwiewa przede mną z nadmiaru czułości :D
Ostatnio gdzieś wyczytałam, że według naukowców najpiękniejszym dźwiękiem jest dźwięk całowanej kociej główki, co sprawdzam milion razy dziennie. :)

Pozdrawiam Was, życząc dużo najpiękniejszych dźwięków i dużo czułości kociej :)

oliczku

 
Posty: 69
Od: Pt lis 05, 2010 23:30
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia i 126 gości