Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 05, 2010 10:07 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

A mama gdzieś dalej mieszka?

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33188
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 05, 2010 10:09 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

Dzięki Dorotka, okropnie się stresuję samą myślą, że coś się dzieje złego.
Józefina, tak moja mama mieszka daleko, daleko ;)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 10:10 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

maciejowa pisze:Wiem, że to jest najtrudniejsze. Ale gdybyś tak miała wykupiony karnecik do jakiegoś fajnego klubiku, to już byś chodziła :lol: U nas w klubie są prowadzone zajęcia pt: zdrowy kręgosłup. Prowadzone przez rehabilitantki. Poszukaj gdzieś koło siebie takich zajęć, może też są :) Stretching i pilates też są super. Jak tylko uzbieram jakąś kasę (:roll) to natychmiast idę na kursy pilatesu. :mrgreen: Nie męczysz się na takich zajęciach wcale, bo nie są intensywne, a jednak mięśnie świetnie pracują i się wzmacniają. Poprawiasz przy okazji koordynację ruchową i samopoczucie :)


no tak :lol: , tylko ,ten chroniczny brak kasy to napewno tez mnie do wykupu karneru nie zmobilizuje :oops:

dzień dobry :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 05, 2010 10:10 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

Czy można gdzieś dokupić same drzwiczki do krytej kuwety? Bo się urwały... :oops:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 10:10 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

maciejowa pisze:Józefina, tak moja mama mieszka daleko, daleko ;)

A, bo myślałam, że odwiedzisz futrzaka i zdjęcia mu porobisz :-( Przykro, jak mama daleko mieszka

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33188
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 05, 2010 10:11 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

trawa11 pisze:
maciejowa pisze:Wiem, że to jest najtrudniejsze. Ale gdybyś tak miała wykupiony karnecik do jakiegoś fajnego klubiku, to już byś chodziła :lol: U nas w klubie są prowadzone zajęcia pt: zdrowy kręgosłup. Prowadzone przez rehabilitantki. Poszukaj gdzieś koło siebie takich zajęć, może też są :) Stretching i pilates też są super. Jak tylko uzbieram jakąś kasę (:roll) to natychmiast idę na kursy pilatesu. :mrgreen: Nie męczysz się na takich zajęciach wcale, bo nie są intensywne, a jednak mięśnie świetnie pracują i się wzmacniają. Poprawiasz przy okazji koordynację ruchową i samopoczucie :)


no tak :lol: , tylko ,ten chroniczny brak kasy to napewno tez mnie do wykupu karneru nie zmobilizuje :oops:

dzień dobry :1luvu:

Skąd ja to znam...
Cześć! :1luvu:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 10:11 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

jozefina1970 pisze:
maciejowa pisze:Józefina, tak moja mama mieszka daleko, daleko ;)

A, bo myślałam, że odwiedzisz futrzaka i zdjęcia mu porobisz :-( Przykro, jak mama daleko mieszka

Nie mam takiej możliwości :( Mogę tylko liczyć na te zdjęcia, które dostanę od mamy. Ale obejrzę go na skype :twisted:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 10:18 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

maciejowa pisze:Ja sama się zdziwiłam. Mojej mamy mąż nie chciał kota (skąd my to znamy :lol:). Aż tu nagle przyniósł wczoraj Daszusia :lol: Kotek dostał imię na cześć naszej suni Daszeńki, której nie ma z nami już kilka lat. Dostałam ją od mojego taty rok przed jego śmiercią. Byla dla mnie najpiękniejsza i kochałam ją strasznie. Cieszę się, że kotek ma po niej imię ;) Szkoda, że nie mogę go wyściskać :mrgreen: Postaram się wrzucić jakieś zdjęcie, bo mama kilka przysłała.


o kurcze :lol: :lol: , skąd ja to znam :lol:
Mój mąż nigdy nie chcial mieć kota w domu. Gdy pierwszy kot u nas zamieszkał , tzn miał tylko przenocować :lol: , no to warunkowo sie zgodził. potem nastepnego dnia ,gdy postanowiłam go zatrzymać , to zwycieżyla miłosc do syna, bo syn bardzo chcial kotka ,a z kolei tatuś synka kocha ,wiec uległ :lol: .No niestety kot był wychodzący i po siedmiu latach wyszedl i nie wrocił :( . wtedy podjęliśmy decyzje ,ze już zadnego kota nie wezmiemy. Az do momentu ,gdy maż pzreczytał ogłoszenie w gazecie ,ze ktos chce oddac bezlapka....no i ty, spsobemzrobily sie cztery koty :mrgreen:
powiem tylko ,ze Mu to przyszlo , znaczy ta miłość do kotów wraz z wiekiem :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 05, 2010 10:20 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

trawa11 pisze:
maciejowa pisze:Ja sama się zdziwiłam. Mojej mamy mąż nie chciał kota (skąd my to znamy :lol:). Aż tu nagle przyniósł wczoraj Daszusia :lol: Kotek dostał imię na cześć naszej suni Daszeńki, której nie ma z nami już kilka lat. Dostałam ją od mojego taty rok przed jego śmiercią. Byla dla mnie najpiękniejsza i kochałam ją strasznie. Cieszę się, że kotek ma po niej imię ;) Szkoda, że nie mogę go wyściskać :mrgreen: Postaram się wrzucić jakieś zdjęcie, bo mama kilka przysłała.


o kurcze :lol: :lol: , skąd ja to znam :lol:
Mój mąż nigdy nie chcial mieć kota w domu. Gdy pierwszy kot u nas zamieszkał , tzn miał tylko przenocować :lol: , no to warunkowo sie zgodził. potem nastepnego dnia ,gdy postanowiłam go zatrzymać , to zwycieżyla miłosc do syna, bo syn bardzo chcial kotka ,a z kolei tatuś synka kocha ,wiec uległ :lol: .No niestety kot był wychodzący i po siedmiu latach wyszedl i nie wrocił :( . wtedy podjęliśmy decyzje ,ze już zadnego kota nie wezmiemy. Az do momentu ,gdy maż pzreczytał ogłoszenie w gazecie ,ze ktos chce oddac bezlapka....no i ty, spsobemzrobily sie cztery koty :mrgreen:
powiem tylko ,ze Mu to przyszlo , znaczy ta miłość do kotów wraz z wiekiem :mrgreen:

Ja też nie chciałam nigdy kota :lol: I moja mama tez nie, bo my psiary od zawsze. A teraz o :P

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 10:20 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

A to jest Daszek:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 10:29 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

Daszek jest piękny

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 10:33 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

Ślicznego koteczka ma Twoja Mama :1luvu:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 10:38 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

Śliczny koteczek.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt lis 05, 2010 10:43 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

maciejowa pisze:Ja też nie chciałam nigdy kota :lol: I moja mama tez nie, bo my psiary od zawsze. A teraz o :P


Mąz chcial pieska. ale ja mam alergie na sierść psa , więc pieska nie będzie. Na szczeście na koty nie mam :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 05, 2010 10:43 Re: Łatek i Marceli, Krówcia i Srebło, KiS - 5

maciejowa pisze:A to jest Daszek:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
:1luvu: :1luvu: :1luvu:


sliczny kiciuś :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ale przydałoby mu się towarzystwo :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 46 gości