» Śro sie 18, 2010 9:56
Re: Milka, Kropka i Frodo + kandydaci na rezydentów. Część 8.
JoasiaS pisze:AgaPap pisze:Wydaje mi się, że jeżeli jeszcze nie spróbujesz to może potem się okazać, że będziesz zawsze żałowała, że jednak nie zrobiłaś wszystkiego. A przecież ta pierwsza próba to było króciutko i był od razu wrzucony na głęboką wodę - czyli w stado.
Może jednak zamknąć go byłoby lepiej w jednym pokoju żeby pomału się Twoje stado z nim zapoznawało. Może w taki sposób pozwolą sobie dokocić nowego

Nie mamy na razie drzwi wewnętrznych w nowym domu (nawet do łazienki). Nie mam możliwości izolacji kotów.
Myśmy swojego czasu mieli podobną sytuację, jak kończyliśmy remont, a Felix już mieszkał i musiał być w jednym pokoju, a baliśmy się że moze albo coś polizać, albo o coś chemicznego się wytrzeć, no w każdym razie w pozostalej cześci mieszkania był warsztat malarsko-budowlano-bałaganowy. I wtedy mój TŻ wziął zwykłą płytę, która w późniejszym okresie została tyłem do mebli kuchennych, przykładał do drzwi, od góry jakieś 30-40 cm była przerwa i przykręcał do futryny takimi ściskami budowlanymi. Górą nie wyskoczył, bo jednak za wysoko było, a płyta dosyć śliska i tak sobie mieszkał przez 2 tygodnie chyba,dól był przystwiany czymś cieżkim. Może u Ciebie to by wystarczyło, żeby się zaakceptowały. Jakiś sposó to zawsze jest, chociaż na pewno trochę męczacy.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła