Jakbys zobaczyla jak Ryś zlecial z tego krzesla z hukiem zamiast dostac sie na komode, to bys nie byla pewna czy tak fajnie ,ja myslalam ,ze on sie polamal podlecialam ratowac koteczka a on tylko lebkiem potrzasnal i pognal sobie na balkonkalair pisze:Anula, no wiesz Ty co, reszta poszkodowana!![]()
![]()
Ryś-ragdolek brzmi faaaajnie!![]()
Wolowinka sie sama zjadla ,czyli mialam racje ,ze opchaly sie totw z rana i dlatego nie mialy miejsca na wolowinke
A Gucio coz wlazl pod kocyk na drapaku i spi snem zmeczonego kota
-on z tym swoim futrem uwaza ,ze moglby zmarznac mimo swiecacego slonka na drapak 










