Witajcie cioteczki moje kochane

...na razie nie płyniemy
dzisiaj na wszelki wypadek auto u rodziców zostawiam...wg moich obliczeń i informacji gdyby wał został przerwany zaleje nam piwnice to na pewno, zresztą przy dużym nawodnieniu i tak studzienki w nich wywalą
największym zagrożeniem dla kilku dzielnic jest właśnie nasiąknięcie i przerwanie wałów przy długotrwałym wysokim poziomie wód...sama fala nam raczej nie zagraża
Koteczki mają żarełko, ja wracając do domku kupie wodę i świeczkę tak na wszelki wypadek gdyby na parę godzin nam coś odłączyli, staramy się nie panikować ale rzeczowo zabezpieczyć
