Lilo i Nala - Nareszcie w komplecie

[Karena]

Piątek odpada, wolna dopiero od 19.

Chyba, że mogę się spóźnić aż tyle

[Dyktatura]

Zawsze można.

[Dyktatura]

Już prawie rok jak mieszkam z rodzicami i siostrą. Jest mi wspaniale.
Oto ja:


Tu ja z siostrą Nalą:

[Karena]

Życzę z moimi chłopakami kolejnych szczęśliwych lat razem

[dzikiwiesiek]

przyłączam się do życzeń.




______________
me bank

[Dyktatura]

Proszę pomóżcie koszalińskiemu schronisku : http://www.tesco.pl/schroniska/index.php wystarczy oddać głos.
Nalunia pochodzi z tego schroniska.

[kinia098]

Udana z nich para

[Dyktatura]

Lilo podłapał wirusa. Strasznie kicha, mocno kaszle - prawie się dusi. Ma też rzadkie kupki. Temperatura wysoka bo 40 stopni.
Byłam dziś z nim u zaufanego weta, który zgodził poczekać się na zapłatę.
Obecnie nie mam z czego zapłacić, bo mój TŻ jest bez pracy od pół roku, tzn. zaczął pracować dopiero od tego miesiąca i jest na okresie próbnym.
Żeby jakoś żyć pożyczaliśmy pieniądze bo z mojej pensji (1000zł) nie da się utrzymać. Opłaty za wynajęte mieszkanie są większe niż moja pensja.
Za dzisiejszą wizytę mam do zapłaty 65 zł. Za wcześniejsze zrobienie testów alergicznych zostało do zapłaty 130zł.
Masakra.

[Dyktatura]

tu jest bazarek dla Lilka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=128294
Dzięki kupującym zapłaciłam już 100 zł wetowi dlatego za testy zostało do zapłaty 130 zł.

[Dyktatura]

Lilek ma się już lepiej nie kaszle i nie smarka.
Jednak nadal się dusi i wet powiedział, że być może wychodzi u niego astma.

[Dyktatura]

"Mam piękną nową kurteczkę (Lilo musi chodzić jeszcze w bluzie wiosennej), ale mama obiecała, że jak przyjdą do sklepu czerwone to tą da Lilkowi a ja dostanę czerwoną. Pewnie będzie bardziej twarzowa. Tak czy siak teraz mogę iść na jesienny spacerek i żaden katarek mi nie straszny... Hmmm... Ale mama ma jeszcze takie ze sznurówkami na nogach. Ciekawe czy i ja takie dostanę?" - Nala

[Karena]

Niech te Święta tak wspaniałe, będą całe jakby z bajek.
Niechaj gwiazda z nieba leci, niech Mikołaj tuli dzieci.
Biały puch niech z nieba spada, niechaj kotek w nocy gada.
Niech choinka pachnie pięknie, no i radość będzie wszędzie.

[Dyktatura]

Bardzo dziękujemy za życzenia ciociu. Wiesz Nala znów ma katar i jak mama i tata wrócili od Shiji i Maxa to dali Nali zastrzyki i jakieś tabletki. Teraz też siedzimy sami w domu i dlatego możemy okupywać komputer. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy wszystkim cioteczkom i wujkom zdrowia, szczęścia i masy prezentów pod tym drzewem co kuje, mówią że to niby choinka. Buziaczki.
Lilutek

[Dyktatura]

Lilek chory. Wdało się zapalenie gardła. Biedak gadatliwy zamienił się w niemowę.

[Karena]

Lilek chory. Wdało się zapalenie gardła. Biedak gadatliwy zamienił się w niemowę.

Czyli miałaś rację. Biedny Lilek.