Chester & Roman - pożegnanie Czesia

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 04, 2004 3:38

Zyc bez Ciebie nie moze :D
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie sty 04, 2004 13:50

Bosh, jakiego ja mam mądrego kota :love:
Romuś strasznie się wiercił przy lodówce i ciągle coś do mnie gadał. Dało mi to do myślenia :twisted: (a co, czasem mi się zdarza ruszyć szarą komorą), uklękłam, żeby zajrzeć pod spód, a ten przylatuje do mnie i strzela baranka za barankiem (prosto w nos) i radośnie gulgocze 8O
No i okazało się, że pod lodówką utknęła ukochana romusiowa myszka :lol: Za to teraz mam tornado w domu - Romek lata jak dziki z myszą w zębach i warczy wściekle na Czesia, który nieśmiało podąża za nim (chyba nie rozumie, jak się tak można w myszy zakochać :wink: ).
:lol: :lol: :lol:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Czw sty 08, 2004 1:02

Kwintesencja Czesia to "siła spokoju". :D
On zawsze wie, co trzeba zrobić, co wolno, a co nie :wink:
Romuś jest bardziej narwany :lol:

Dziś byłam z Romusiem u p. Uli - szczegóły podam później.
Wróciłam kompletnie przemarznięta - w poczekalni ciągnęło po nogach, zmarzłam w pracy itp., itd.
A co zrobiła Czesiunia po moim powrocie :?: :idea: Ułożył mi się przy stopach i grzał mnie przez godzinę :1luvu: :love: Choć nigdy przedtem tego nie robił... Mąąąąądra z niego kocinka :D A to przecież jeszcze kocie dziecko :!: :D
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Czw sty 08, 2004 1:22

Ale mam kłopot z Romusiem :(
Prawdopodobie alergia pokarmowa...
Miał dziś straszny wyciek z oczka...
Czy ktoś może mi podesłać link do informacji j.w. :?:
Pliiiiiiiiiiz :!:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Czw sty 08, 2004 2:33

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=15 ... gik#157581
Brucek jest alergikiem pokarmowym. Odczulanie nic nie dalo, ale dalo za to efekty przejscie na karme, ktora go wczesniej nie uczulala, czyli Nutre. Je ja caly czas od rozpoznania alergii i obajwy nie wrocily.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw sty 08, 2004 6:42

Maraszek pisze:Prawdopodobie alergia pokarm owa...

Skąd wiesz, że alergia pokarmowa?
Ale jak tak - to najlepiej szybko się umów do 4 łap na sprawdzenie co dokładnie go uczula. I czy można go odczulić. Warto.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Czw sty 08, 2004 8:25

Maraszku a co im dajesz do jedzenia ?

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw sty 08, 2004 9:38

Anju - dzięki za link. Postudiuję w domciu. :D

AnnoP.P. - alergię pokarmową podejrzewa moja pani wet. Przez ostatnie 3 dni kociambry dostawały na śniadanie saszetkę friskies junior (na spółkę). Próbowałam go też przestawić na karmę dla kastratów. I mniej więcej w tym czasie zauważyłam, że Romuś jakoś dziwnie zaczął mrużyć oczko. A wczoraj po powrocie do domu miał całe czerwone i napuchnięte :( On już wcześniej miał kłopoty - dostał zapalenia mieszków włosowych (prawdopodobnie też na tle alergicznym) - ciągle jesteśmy na etapie leczenia.

Moni - kociambry jedzą:
- tacki animondy dla kociąt
- RC dla młodych kotów
- friskies junior - sporadycznie
- hill's dla młodych kotów
- chrupki animondy (zapomniałam nazwy)
- czasami gotowaną rybę lub indyka
- purina kitten chow

oczywiśnie nie wszystko na raz :lol:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Czw sty 08, 2004 9:39

Maraszku, uczulenie może powodować jakis określony składnik karmy. No, nawet kilka składników. Także dobrze to sprawdzić. i Trzymam kciuki z walkę z alergia....
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Sob sty 10, 2004 19:42

Troszeczkę smuteczków, ale i dużo radości - tak to teraz u nas wygląda :D

Martwię się Romusiem - alergikiem i Czesiem, który od 9 dni miał rozwolnienie. Na szczęście Romeczek dobrzeje - jedzie na dwóch karmach wybranych przez wetkę i jest baaardzo pilnie obserwowany przeze mnie. A Chesterek zrobił dziś normalnego kupala - więc też jestem dobrej myśli. :lol:

Wczoraj miałam okazję obserwować..... no coś naprawdę niezwykłego :lol: Romeczek spał mi na kolanach, a Czesio na kanapie. Tak spędziliśly ok. godziny. Nagle Romcio się poderwał... i hop na kanapę. Pewnie znów będzie myćku czółka albo podgryzanie - pomyślałam. Tymczasem Romeczek przeszedł po Cześku, jak po dywaniku :twisted: , ułożył się na nim i.... zaczął ugniatać, mrucząc oczywiście opętańczo :lol: Czesio zapatrzył się na mnie z najbardziej baranim wyrazem pysia, jaki kiedykolwiek widziałam. A ja na niego..... z podobnym wyrazem oblicza :twisted: I tak sobie trwaliśmy w radosnym zbaranieniu, a Romcio pracowicie ugniatał czesiowy boczek, mruczał, ćwierkał i składał uszki jak rasowy Gremlin (ten dobry, oczywiście :lol: ). Żałowałam, że wielkiego brata nie ma w pobliżu :lol:

No i muszę powiedzieć, że Czesio się cywilizuje; tzn. coraz częściej ze mną sypia. Romuś od początku jest straszną przylepą, a Czesio zachowywał pewien dystans. No i cieszę się, że to się zmienia. Ostatnio spał na pleckach wzdłuż mojego boku. I nagle uświadomiłam sobie, że mam jego łepek na wys. pasa, a kot kończy się w połowie moich łydek 8O (to oczywiście liczone jest bez ogona, który mierzy drugie tyle :twisted: ). Kurczę, wielki jest :lol: :lol: :lol:

I jeszcze jedno - chwała Kasi D. :lol:
Zanabyłam u niej dynksy z piórkiem (wiecie - te plastikowe patyczki z piórkami na końcu :wink: ) i koty zwariowały 8O :lol: 8O :lol: Czesterek skakał jak wariat, kręcił piruety w powietrzu, był w dziesięciu miejscach na raz :lol: Natomiast Romeczek osiągnął mistrzostwo jeśli chodzi o prędkość machania łapkami. W pewnej chwili wyglądało to jak na Matrixie - kłąb wirujących łapek poruszających się z prędkością nadświetlną :lol: Zaznaczam, że było ich tam DWIE :twisted: A wszystko to w pozycji "na leniucha", czyli na pleckach. :lol:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Sob sty 10, 2004 22:03

Głaski dla koteczków ciesze sie ze jest wszystko coraz lepiej, aby tak dalej. Musiały słodko wyglądac przy tej zabawie :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Sob sty 10, 2004 23:46

Maraszku, mam nadzieję, że niedługo dojdziesz do ładu ze zdrowiem kotuchów :lol:
Świetnie o nich piszesz :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Nie sty 11, 2004 11:53

Jeszcze a propos szaleństwa z dynksami - zapomniałam napisać, że Chesterek prezentował dwie postawy: o dzikich saltach pisałam, a druga to - permanentny zając 8O :lol: :lol: :lol: tzn. zrobił stójkę na tylnych łapach, a przednimi machał jak kangur w czasie walki :lol: On tak z 10 min. siedział 8O 8O 8O :lol:

Hmmm.... a dziś znowu miał rozwolnienie :(


Aniutka - dzięki :D To się jakoś tak zupełnie samo pisze ;)
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Pon sty 12, 2004 14:04

Macie byc zdrowi ! Jak tak mozne straszyc mame :lol:
Fajnie ze koty sie dogaduja :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto sty 13, 2004 10:42

Teraz dopiero obejrzałam zdjęcia .Oba sš przesliczne , ale Roman jest niesamowity :D Pieknisie
Pozdrawiam
Ewa

Ewa22

 
Posty: 5
Od: Pon sty 12, 2004 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Meteorolog1, puszatek i 8 gości