Vego - te odparzenia to nie musi być efekt pieluszek. Nasz Rosen miał paskudnie odparzoną pupę i spodnią częśc ogona od samego kontaktu z kupą (źle ptrzetrawione jedzenie, kwasy żołądkowe? nie mam pojęcia)

. Pieluszek nie nosił, a wyglądał dokładnie tak, jak opisałaś - czerwona, opuchnięta, łysa skóra i brzydko opuchnięty odbyt. Obmywaliśmy mu skórę i smarowaliśmy maściami. Maści przynosiły mu wyraźną ulgę, ale goić się zaczęło dopiero po ustąpieniu biegunki

Po kliku dniach wszystko wyglądało już lepiej, futerko zaczęło odrastać. Trzymamy kciuki za pomyślną i szybką diagnozę!!! Dużo zdrówka i sił dla Was, dla Bokiry i reszty kociastych. Trzymaj się cieplutko i wierz, jak my wszyscy, że wszystko będzie dobrze.
Zdjęcia cudne- szczęśliwe, piękne i kochające się koty
