Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 31, 2009 8:52 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Martwię się.Późno w nocy było już niedobrze.Chyba ją bardzo coś bolało.Nie chciała leżeć na posłanku,uciekała ode mnie.Tak,tak,miała jakąś ogromną siłę.Cały czas się paskudnie ślini.Zrobiła siusiu pod siebie i jakaś gumową,zielonkawą qoopę.W nocy leżała obok łóżka na posłanku,przykryta kocem,wiem,bo się budziłam i sprawdzałam.Rano jednak leżała na zimnych płytkach w kuchni.Zamknęłam ją w pokoju,bo musiałam nakarmić koty.Leży przykryta.Za godzinę jedziemy do lecznicy.nie wygląda to dobrze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 31, 2009 9:28 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Soniu trzymaj sie maleńka
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw gru 31, 2009 9:40 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

:?
Ewar, może na wszelki wypadek zrób test na parwo.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw gru 31, 2009 9:47 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Melduję się z kciukami.
Cały czas myślę o koteczce i boję się o nią :(
Ale przy takiej opiece musi być dobrze - trzymajcie się

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 31, 2009 9:56 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

cały czas mocne :ok:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 31, 2009 10:10 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

aamms pisze::?
Ewar, może na wszelki wypadek zrób test na parwo.. :?

aamms, a wygląda ci to na parwo? Przecież ona dawno by już zeszła. Moim zdaniem, tak na chłopski rozum, tak kicia jest zagłodzona, przez co zrobiło się coś nie tak z trzustką. Pewnie ma robaki, ale trudno odrobaczać taki wycieńczony organizm. Nie wiem, czy ona przeżyje.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw gru 31, 2009 11:17 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Mocno trzymam kciuki :ok:
Bazylek (*)

Joanna_Axlowa

 
Posty: 191
Od: Czw maja 14, 2009 10:07
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Czw gru 31, 2009 11:29 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

gosiar pisze:
aamms pisze::?
Ewar, może na wszelki wypadek zrób test na parwo.. :?

aamms, a wygląda ci to na parwo? Przecież ona dawno by już zeszła. Moim zdaniem, tak na chłopski rozum, tak kicia jest zagłodzona, przez co zrobiło się coś nie tak z trzustką. Pewnie ma robaki, ale trudno odrobaczać taki wycieńczony organizm. Nie wiem, czy ona przeżyje.



Nie wiem na co mi wygląda.. :oops:
Ale to świństwo robi się coraz bardziej nietypowe.. dlatego tak napisałam..
U Daisy od pierwszych, zupełnie nietypowych objawów minęło kilka ładnych dni zanim stwierdzono pp na 100%, własnie testem na parwo..
Głośno myślę co jeszcze można wykluczyć.. dlatego to napisałam.. :oops:

No i cały czas dużo kciuków za koteńkę..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw gru 31, 2009 13:06 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

co tam u kotki?

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw gru 31, 2009 13:19 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Wróciłam z lecznicy.Sonia została,tak na wszelki wypadek.Byłam tam z nią ponad dwie godziny,dostała kroplówkę,jakieś witaminki.Niunia leżała spokojnie na moich kolanach,na pewno nic ją nie bolało.Sprawdziłyśmy,że chodzi,że ma już sporo siły.To ślinienie to ponoć ze stresu.Gdyby nie ten incydent w nocy,powiedziałabym,że jest w dobrej formie.
Z wetką nie pomyślałyśmy,że kotka może chcieć siusiu i że jest kuwetkowa. :oops: :oops: :oops: W związku z powyższym piorę ręczniki,kocyk i swoje ubranie. :oops: Szybciutko wetka sprawdziła mocz paskiem,jest dużo cukru.Wieczorem będzie badanie krwi.Poproszę o ten test na parwo.Ona będzie żyła,nie dopuszczam innej myśli.To zagłodzony,wyniszczony i na bank zarobaczony kot.A jaka piękna,nawet taka wychudzona i oskubana ( ma powycinane kołtuny),Tyle osób było w lecznicy i każdy tylko się zachwycał.Na pewno jednak ma trudny charakter,wetkę obsyczała,obwarczała,czyli wraca do formy.Wydaje mi się,że troszkę pomrukiwała mi na kolanach :lol: :lol: :lol: .
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 31, 2009 13:29 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

będzie dobrze :ok: musi być
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw gru 31, 2009 13:58 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Musi być dobrze!Trzymaj się Sonieczko i TY Ewar. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Czw gru 31, 2009 14:33 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Raz jeszcze wszystkim dziękuję za wsparcie.Kotka jest w dobrych rękach,wetka bardzo o nią dba.Problem jest z diagnozą,na pewno leczenie będzie długie.Kilka razy czytałam już na wątkach,że koty jakby odpuszczają,kiedy otrzymują pomoc.Tak jakby chciały powiedzieć,że są już zmęczone i że mogą sobie pozwolić na słabość.Widzę,że leki zaczynają działać,że temperatura już nie jest taka niska (37,6),nerki pracują,kotka podnosi się,trzyma prosto główkę,ma przytomne oczy.To być może niewiele,ale dla mnie promyczek nadziei.Jest młoda,to też działa na jej korzyść.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56134
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 31, 2009 14:59 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Trzymam mocne :ok: :ok: :ok: :ok: za zdrowie Sonieczki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw gru 31, 2009 15:01 Re: Sonia,długowłosa szylkretka,strasznie zaniedbana

Kciuki cały czas.Sonieczko, nie poddawaj się :ok: :ok: :ok:

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 992 gości